Wracając z pracy, zajechałem do kolegi w Niemczech. W garażu miał ciekawe koła do mojej rolady. Swoją A6 tkę sprzedał, a parę rzeczy zostawił. Do tego opony Nokian 255/35/20 czyli taki rozmiar jaki szukałem. Ledwo weszło do małej skody ale daliśmy radę.
Felgi zostały sprawdzone, i wymagały wyważenia. Czyli standardowa procedura wymagająca powtarzalności co sezon, chyba że ktoś robi duże przebiegi to nawet częściej. Ustawiłem na najniższym pneumatyczne zawieszenie, i wygląda to bardzo dobrze. Z tego co wiem, można pozmieniać w sterowniku i pójdzie jeszcze niżej, nie będę tego robił. Już teraz jest elegancko.
Co muszę stwierdzić. Zrobiłem 200km po mieście, i jest naprawdę zajebisty komfort na 20tkach. Polecam
"Marcin...! Halo!..." no i poszedł . "Zamknąłem Ci szyby bo będzie wiatr, opadają liście!"
Ps: No dobra, dobra. Mam "aparat do fotografii" a felgi ładne.
2007-12-08, Doc / Andrzej - założyciel jako pierwszy, największy, znany forum Audi A6 / A7 w Polsce. Kontakt z redakcją.
Andrzeju, nie poszedłem a chwilowo opuściłem. Ostatnio dużo obowiązków w domu ale czas zawsze się znajdzie.
Ty to masz skila do przerabiania zdjęć.
Felgi leżą tak jak chciałem, obniżenie również. Nie podobała mi się struktura. Czarny mat w gumie, tak zwany plasti-dip dobrze uzupełnia ubytki i dobrze konserwuje przed codzienną eksploatacją, natomiast kwestia wizualna jest nie zadowalająca. Umyłem dobrze koła, odtluscilem i przygotowałem do malowania. Poszedł na to lakier bezbarwny z brokatem, i po dwóch warstwach wygląda elegancko. W końcu zaczęły błyszczeć i wyglądać jak na pompei przystało. Polecam, najpierw plasti-dip, a drugi etap bezbarwny z brokatem.
Auto widać że trafiło w dobre ręce, odżyje na pewno prezentuje się coraz lepiej. Koła robią dobrą robotę ! Będę śledził temat, szerokości koledze !
Pozdrawiam
Auto widać że trafiło w dobre ręce, odżyje na pewno prezentuje się coraz lepiej. Koła robią dobrą robotę ! Będę śledził temat, szerokości koledze !
Pozdrawiam
Dzieki, odzyje to na pewno, kwestia czasu i pieniedzy
Powiedz, kiedy ty zalozysz swoj temat z nowym nabytkiem? Czekam i sie doczekac nie moge:D
Juz mocno razila w oczy, ta dziura z przodu, po zaslepce od ucha holowniczego.
Zamowilem, pomalowalem i juz jest na miejscu.
Nie rozumiem, jak mozna bylo tak jezdzic bez niej. Widocznie innym to nie przeszkadzalo.
I tak, po malu ukladam puzle w calosc.
Jest to jakas przyjemnosc nie ukrywam, ale jednak czasochlonne.
Zostalo jeszcze pare drobiazgow ktore chcialbym ogarnac w tym roku, i z wazniejszych rzeczy, oddalem juz do mechanika.
Na sprawdzenie szczelnosci miechow z tylu, ogolnie calego ukladu pneumatycznego. Cos trzeszcze jak woz drabiniasty z przodu
przy prawym kole, i w sumie to by bylo na tyle.
Przydaloby sie jeszcze zajac kolami na zime, w sensie felgami. Tam tez mam pomysl na malowanie i zalozenie dobrych zimowek.
A najprzyjemniejsze bedzie, zajac sie car audio, ale to juz w zimowe wieczory.
Furka bardzo legancka jeszcze parę modów i będzie sztosik
_wladi_ siemano, tak jak piszesz, jest taki plan zeby cos sensownego zrobic, zobaczymy co wyjdzie.
Zaraz wrzuce maly update, Doc namowil mnie do pracy nad lampami, to i sie wzialem do roboty
Lampy to na pierwszy rzut wizytowka auta. Od poczatku nie podobaly mi sie. Wygladalo, jak auto opuszczone, porzucone.
Znalazlem kilka godzin, dobra muzyka, butelka wody do picia i mozna zdzialac cuda.
Juz szukalem nowych lamp, jendak dalem szanse starym.
Widac na zalaczonym obrazku, koncowym, ze mocna odratowac.
I polecam, bo koszt operacji nie duzy a gwarancja murowana. Dzieki DOC za tipy co i jak.
Kiedyś patrzyłem na tą maszynkę do lamp ale powiem, że robi mega robotę a lampy jak nowe
Zobaczymy jak beda wygladaly po na przyklad zimie. Jak nie bedzie ideolo, to oddam juz do renowacji tez srodka, i przerobienie na Oemowe ledy, jak w poliftowych.
A co do samej mydelniczki, ma sie dobrze, odebrana od mechanika. Wymieniony wahacz w prawym kole, Meyhle HD, do tego drazki i koncowki i gumy mocowania stabilizatora.
Miechy tez zostaly wymienione z tylu na nowe, olej silnikowy z filtrami, i auto jezdzi, daje frajde. Bylem tez w stacji kontroli pojazdow, ustawilismy lampy tak jak trzeba, bo walily po czubkach drzew, zwlaszcza drogowe.
Pojezdzilem troche na podwyzszonym zawieszeniu i wydaje sie bujac jak lodka na wodzie, zdecydowanie wole najnizszy set lub komfort. I 2500km za nami, tyle stuknelo od zakupu. Jezdzac w sumie kolo komina.
Spalanie srednie miedzy 7.8 a 8.0 ltr. Wlewam dodatek millersa co kazdy bak.
Wpadlo pare pomyslow na przyszly sezon.
Zderzak z tylu i listwy allroadowe na drzwiach pojda do renowacji, malowania. Podkladka zderzaka z przodu rowniez.
Felgi zmienia kolor, i to na co czekam, polozenie folii kameleon na frontowa szybe. Jednak, owa szyba ma pare defektow, i za nim to zrobie, to ja poprostu zmienie na nowa.
Niby przechodzi przeglady, jak jest okolo 75% przepuszczenia swiatla. Takze pozytywnie.
Szukam tylnych swiatel ledowych, tych w klapie, moje sa zajechane jak Bolka trampki. I cos mi sie wydaje, ze dam rade ogarnac lub przerobic lampy przednie na poliftowe ledowe do dziennej.
Kibicowac bo ratuje stara babcie, a to nie takie latwe jak kupic juz zrobione hahhaa.
A poki co, na bierzaco, dbam o uklad paliwowy dolewajac czesto dodatek millersa. Staram sie nie jezdzic mniej niz 1/4 baku.
Mydelniczka malymi krokami zbliza sie do przyslowiowej pol-banki na blacie. Takze pare tysiecy kilometrow za nami.
A jeszcze trzeba zregenerowac felgi na zime, i zalozyc nowe gumy, wyjazd w gory pod koniec roku czy tam na poczatku przyszlego,
zobowiazuje, bo tam bialo jak na quattro przystalo. Czekam az mechanik skonczy stanowisko z bierznoscia/geometria, i ustawie cale zawieszenie.
Trzeba bedzie tez podpiac pod kompa i pobawic sie ustawieniami wysokosci, bo wiem ze da sie lepiej, na przyklad podniesc troche tyl wzdledem przodu.
A tak na szybkosci, potrzebuje cos zrobic zeby odsluchiwac muzyke przez bt no i krem de la krem, ledowe podswietlenie tylnej tablicy.
Na pewno coś daje ten dodatek Millersa? Coś mi się wydaje że to efekt placebo. Jak chcesz zrobić z tą szybą, z tego co się orientuję to jest nie legalne...