odkopuję trochę antyczny temat ale jest o moim silniku , dużo w nim mądrych rzeczy więc po co zakładać nowy
szukam u siebie z przodu gruszki zmieniającej długość dolotu i albo jestem ślepy albo źle patrzę w złe miejsca bo nic nie mogę znaleźć :shock:
znalazłem gruszkę która moim zdaniem MOŻE za to odpowiadać ale ona jest z tyłu tzn za silnikiem przy ścianie grodziowej właśnie w okolicy dużego "natężenia" wężyków i zaworków podciśnieniowych
czy ja źle szukam czy może u mnie jest ona właśnie za silnikiem ?
jeśli źle szukam i jest w okolicach cewki zapłonowej to czy dałoby się wrzucić jakieś zdjęcie gdzie jej szukać
[ Dodano: 2017-06-01, 18:26 ]
dobra - jestem ślepy - gruszkę znalazłem
a do czego jest ta druga o której pisałem wcześniej ?
tzn ta za silnikiem
czy jest gdzieś do znalezienia schemat tych podciśnień ?
znalazłem na pierwszej stronie tego tematu rysunek
ale u mnie to trochę inaczej wygląda . tzn tych zaworków sterowanych elektrycznie są u mnie dwa a jeśli dobrze rozumiem ten rysunek to na nim jest jeden :shock:
a ponieważ jak już kilka razy opisywałem poprzedni właściciel naprawiał ten samochód metodami mocno "chałupniczymi " więc nie zdziwiłbym się gdyby wężyki były powpinane "na oko"
Podstawowe błędy to zle wpięte wężyki.
Weże ssące podciśnienia mają iść na ''czoło'' elektrozaworu'' nie z boku. Z boku wychodzą do wykonawczego. Ze zdjęcia widać odmienność podłączenia - chyba.
Sprawdzić czy dobrze podłączony zaworek zwrotny i czy działa - ten pierwszy.