Wynikło, że coś mechanicy na początku źle złożyli, sami poprawili bez moich sugestii.
Ale jak pisałem musiałem wymienić, bo nastawnik się rozsypał a łańcuch urwał.
Mam jeszcze drgania, ale tym razem związane z przegubem półośki lub sprzęgłem (drgania, wibracje przy obrotach 1200-2000 przy przyśpieszaniu) i chyba od klimy. W tym miesiącu mam zamiar naprawy zamknąć. Masakra, ale samochód 12 lat to co się dziwić. Robię go dla siebie.
Co do nastawnika, to kupiłem tańszy na allegro, bo w momencie naprawy miałem spore problemy finansowe i na pewny 100% z ASO nie było mnie stać. Nie zawiodłem się.
Decyzja należy do Ciebie, ale nie będę ponosił konsekwencji
[ Dodano: 2011-03-15, 19:25 ]
fishmanr11 pisze:pancurski, mógłbyś te drgania opisać jakie miałeś ?
spoko, tylko niech położę dzieci spać