A6 2.5Tdi Avant Quattro 150KM o ile się nie mylę to AKN silnik. No i moją bolączką jest słabiutkie przyśpieszenie. Silnik niby się wkręca ale coś bardzo powoli. W porównaniu z A3 to ten samochód leży i kwiczy. Turbine niby słychać tak od 2200obr/min - gwiżdżę nie wiem czy powinna. Do tego słychać też szum wiatraka na wiskozie i ciężko odróżnić jedno od drugiego. Efekt jest taki że to wszystko bardzo wolno się zbiera. Nie czuć prawie wcale wgniatania w fotel. Sam silnik na tyle ile się znam i jak oglądałem inne modele pracuje dosyć cicho i mało klekocze jak to diesle mają. Auto mam od niedawna. Auto nie posiada systemu FIS . Mam kontrolki standartowe . Jedna wogóle się nie zapala prawdopodobnie od ABS. Ale po przekręceniu kluczyka słychać kilka razy sygnał ostrzegawczy. Domyślam się że chodzi tu o czujniki ABS. No i oprócz słabej mocy...to nie jestem w stanie obrócić nawet tym autem kół w miejscu, zrobić pisk,zrywa itp rzeczy. A nie ma nigdzie wyłącznika ASR, ESP czy innych takich cudów co by mogły to ograniczać. Ogumienie jest dosyć spore ale bez przesady żeby się nie dało zapiszczeć. R18/225 na każdym kole. Więc wszystko to skłania się raczej do braku mocy
 Nie mam dużego doświadczenia w dieslach bo to dopiero moje drugie auto tego typu. Kilka lat temu miałem Passata B5 1.9Tdi 130KM to tamten się wkręcał ochoczo i wciskał niesamowicie. No a tu zonk. Wiem że te silniki 2.5Tdi to są cuda niewidy i psuje się wszystko. Słyszałem też o wycierających się wałkach. Z tym że u mnie jakoś nie słychać jakichś luzów itd. Poprzedni właściciel powiedział że na rozrządzie mogę zrobić jeszcze 20tyś. No i jeszcze jedno...czy auto w trasie czy w mieście przy spokojnej normalnej jeździe pali 15l/100km . Wczoraj za 100zł zalania diesel nitro na shellu zrobiłem w trasie 150km....tragedia. Auto przy odpaleniu na biegu jałowym też wolno wchodzi na obroty, oglądając inny model jestem pewny że tamta wkręcała się szybciej ale nie była quattro nie wiem czy to ma znaczenie. Dodam że przy gazowaniu auta z rur nie wydobywa się dym. Wogóle nie ma go dużo. Leci bardzo mało widoczna ciemna mgiełka. W Passacie jak dałem buta to na ciemno umiał zadymić. Jak zaglądałem pod spód to wydechy wyglądają na dosyć nowe. A są dwa lewy i prawy. Oglądałem inną wersję to miała jeden po lewo z podwójną końcówką.
 Nie mam dużego doświadczenia w dieslach bo to dopiero moje drugie auto tego typu. Kilka lat temu miałem Passata B5 1.9Tdi 130KM to tamten się wkręcał ochoczo i wciskał niesamowicie. No a tu zonk. Wiem że te silniki 2.5Tdi to są cuda niewidy i psuje się wszystko. Słyszałem też o wycierających się wałkach. Z tym że u mnie jakoś nie słychać jakichś luzów itd. Poprzedni właściciel powiedział że na rozrządzie mogę zrobić jeszcze 20tyś. No i jeszcze jedno...czy auto w trasie czy w mieście przy spokojnej normalnej jeździe pali 15l/100km . Wczoraj za 100zł zalania diesel nitro na shellu zrobiłem w trasie 150km....tragedia. Auto przy odpaleniu na biegu jałowym też wolno wchodzi na obroty, oglądając inny model jestem pewny że tamta wkręcała się szybciej ale nie była quattro nie wiem czy to ma znaczenie. Dodam że przy gazowaniu auta z rur nie wydobywa się dym. Wogóle nie ma go dużo. Leci bardzo mało widoczna ciemna mgiełka. W Passacie jak dałem buta to na ciemno umiał zadymić. Jak zaglądałem pod spód to wydechy wyglądają na dosyć nowe. A są dwa lewy i prawy. Oglądałem inną wersję to miała jeden po lewo z podwójną końcówką.Podsumowując :
-brak mocy
-bardzo wysokie spalanie
-nie kopci nie dymi
-nie da się zrobić "zrywa" choć nie ma ASR czy ESP
-silnik pracuje nie najgorzej (sporo egzemplarzy miało zalane wtryskiwacze - u mnie są cały czas suche)
Jakieś rady panowie lub panie
 ?? Bo jestem zielony w temacie i nie wiem od czego tu zacząć.
?? Bo jestem zielony w temacie i nie wiem od czego tu zacząć. 
							





 Albo to jakieś ostre odcięcie jest
  Albo to jakieś ostre odcięcie jest  Potem już kosmosu nie ma. No ale to już rozumiem ze SPAM mocy/momentu/masy auta. Ze spalaniem zobaczymy czy się polepszy jak trochę pojeżdżę. Zostały natomiast dwa błędy o których gościu nie miał pojęcia co to .
 Potem już kosmosu nie ma. No ale to już rozumiem ze SPAM mocy/momentu/masy auta. Ze spalaniem zobaczymy czy się polepszy jak trochę pojeżdżę. Zostały natomiast dwa błędy o których gościu nie miał pojęcia co to .
 I niestety nie ma jednego rozwiązania, żeby się go pozbyć. Poczytaj forum... o błędzie 575 jest po prostu mnóstwo tematów. Ale myślę, że bez logów się nie obejdzie
 I niestety nie ma jednego rozwiązania, żeby się go pozbyć. Poczytaj forum... o błędzie 575 jest po prostu mnóstwo tematów. Ale myślę, że bez logów się nie obejdzie 
 
  
  Podobno chodzi na stałe. Dodatkowo się dowiedziałem że nie ma ASR i ESP w nim wogóle. Po logach mechanik stwierdził że wszystko pracuje bardzo dobrze, turbina, kąty wtrysków i przepływomierz - podobno aż za idealne wskazania
 Podobno chodzi na stałe. Dodatkowo się dowiedziałem że nie ma ASR i ESP w nim wogóle. Po logach mechanik stwierdził że wszystko pracuje bardzo dobrze, turbina, kąty wtrysków i przepływomierz - podobno aż za idealne wskazania 




 
 
