[ AFB 2.5 150 KM] Maly duzy tluczacy problem
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
philiphser
gdyby 'zrzucil' po jednej dzwigni (ssacej i wydechowej) nawet z kazdego cylindra, to (oprocz faktu ze slabszy) w sumie nic by sie nie stalo... no - za wyjatkiem ryzyka pozapiekanych zaworow.
Lecz w tym konkretnym przypadku spadla para dzwigni (prawdopodobnie wydechowych) na jednym cylindrze.... i naturalne jest ze ten cylinder juz nie pracuje (dlatego caly silnik sie tlucze).
gdyby 'zrzucil' po jednej dzwigni (ssacej i wydechowej) nawet z kazdego cylindra, to (oprocz faktu ze slabszy) w sumie nic by sie nie stalo... no - za wyjatkiem ryzyka pozapiekanych zaworow.
Lecz w tym konkretnym przypadku spadla para dzwigni (prawdopodobnie wydechowych) na jednym cylindrze.... i naturalne jest ze ten cylinder juz nie pracuje (dlatego caly silnik sie tlucze).
nie no przezyc przezyje jakis czas bez auta na szczescie mam wspolnika z autem natomiast problem polega na tym ze tak jak zauwazyl moj mech cisnienie wracalo sie przez turbo, bylo czuc na rece poprostu ... aczkolwiek przy takim wytarciu jak na zdjeciu to nie wiem czy nowa dzwignia by wiele pomogla i jak na dlugo i pytanie czy nie zakonczylo by sie to jeszcze gorzej ... a mianowicie wyeliminowanie skutku nie usunelo by przyczyny czyli walkow ... mogloby byc tak ze zrobilbym to przejechal 50 km i musial znow robic bo spadly by kolejne ... i podwojna robota na marne ... musze sie porozgladac co jest dostepne i za ile napewno jeszcze raz musze sciagnac pokrywy i zajrzec dokladniej , moze sprobowac poruszac zaworami czy przypadkiem ktoregos nie przyblokowalo czy cokolwiek
tx-didi ma racje ... auto trzeslo sie i walilo tak jakby mlot pneumatyczny w srodku łupał ... ok dam znac dokladnie o obrazeniach ... jestem ciekaw czy to moglo byc przyczyna zanikow mocy (ale raczej tak) ktore opisywalem w innych postach
[ Dodano: 2012-03-22, 07:46 ]
a co powiecie na to??? ile to wytrzyma
zestaw naprawczy walkow rozrzadu
[ Dodano: 2012-03-22, 08:00 ]
i jeszcze pytanie co bym musial napewno wymienic jeszcze gdyz rozrzad robilem 27 tys km temu ... napewno uszczelki i uszczelniacze
tx-didi ma racje ... auto trzeslo sie i walilo tak jakby mlot pneumatyczny w srodku łupał ... ok dam znac dokladnie o obrazeniach ... jestem ciekaw czy to moglo byc przyczyna zanikow mocy (ale raczej tak) ktore opisywalem w innych postach
[ Dodano: 2012-03-22, 07:46 ]
a co powiecie na to??? ile to wytrzyma
zestaw naprawczy walkow rozrzadu
[ Dodano: 2012-03-22, 08:00 ]
i jeszcze pytanie co bym musial napewno wymienic jeszcze gdyz rozrzad robilem 27 tys km temu ... napewno uszczelki i uszczelniacze
audi sie nie psuje! audi sie zuzywa!!
IAM - 187,43 g/s![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
IAM - 187,43 g/s
![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
mad_ar2
Doskonale zdaje sobie sprawe ze to, co Cie spotkalo jest kosztowne. Prawdopodobnie nie bedzie dla Ciebie pocieszeniem, jezeli powiem ze 'ten typ tak ma' i podobna przygoda spotka/juz spotkala kazdego uzytkownika 2.5 tdi starszej generacji. Niektorzy maja to 'szczescie' ze zmierzyli sie z owym 'urokiem' wiecej niz jeden raz....
Oczywiscie dzieki temu nabieramy nieco doswiadczenia i innego spojrzenia na sprawe.... (ciekawe czy inni koledzy sie ze mna zgodza ?)
w moim odczuciu sprawa wyglada tak:
1) pozbadz sie tego zloma w cholere i kup inny samochod. (rekomendowane)
2) wymien silnik na 2.5 v6 nowszej generacji - pozbawionego czesci wad starszych egzemplarzy (rekomendowane, jezeli bardzo kochasz swoj samochod)
3) wymien walki i hydraulike na orginalne czesci (ASO) (rekomendowane jezeli nadal mowisz na swoj samochod: 'niunia' - zamiast wlasciwego okreslenia: 'suka')
4) regeneracja walkow i nowa hydraulika
5) wymien walki i hydraulike na zamiennik
z powyzszej listy (pewnie niekompletnej) zdecydowanie warte polecenia (ale na pewno nie warte zainwestowanych srodków finansowych) sa punkty 2 i 3.
Punkt 4 troszke mnie zawiodl, wiec nie jestem pewny czy obecnie nie wybralbym zamiast 4 - punktu 5. Niestety z zamiennikami nie mam na razie zadnych doswiadczen - wiem ze sporo osob na takich jezdzi, zdarzaja sie (nawet na naszym forum) przypadki (lecz pojedyncze) ze wytarly sie blyskawicznie..... (jest taki hardkor, ktory przejechal cos kolo <> 4k km i mial wrecz rynny)
Osobiscie znam dwa samochody z zamiennikami (ruville - obecnie < 30 000 km i na razie ok, oraz kolbenschmidt - <> 20 000 km - rowniez ok) - tylko przebiegi sa smiesznie male aby cos wyrokowac .... a biorac pod uwage intensywnosc narastania kilometrow u wlascicieli (nikla), predzej zainteresowanie mi przejdzie niz dobija do > 100 000 ....
Punktu 1 nie bede komentowal - poniewaz jego wymowa jest oczywista.
Do wszystkich pozostalych opcji mam jeszcze jedna uwage: jak sie czuje Twoja pompka ? (bez skojarzen
- oczywiscie mam na mysli wtryskową) - wystarczy przegladnac forum i bedziesz wiedzial, ze niebawem po doprowadzeniu do porzadku hydrauliki zaworowej i tak staniesz 'w szczerym polu' a portfel o kolejne tysiace sie 'odchudzi' .... - chyba ze to juz masz za soba ?
Doskonale zdaje sobie sprawe ze to, co Cie spotkalo jest kosztowne. Prawdopodobnie nie bedzie dla Ciebie pocieszeniem, jezeli powiem ze 'ten typ tak ma' i podobna przygoda spotka/juz spotkala kazdego uzytkownika 2.5 tdi starszej generacji. Niektorzy maja to 'szczescie' ze zmierzyli sie z owym 'urokiem' wiecej niz jeden raz....
Oczywiscie dzieki temu nabieramy nieco doswiadczenia i innego spojrzenia na sprawe.... (ciekawe czy inni koledzy sie ze mna zgodza ?)
w moim odczuciu sprawa wyglada tak:
1) pozbadz sie tego zloma w cholere i kup inny samochod. (rekomendowane)
2) wymien silnik na 2.5 v6 nowszej generacji - pozbawionego czesci wad starszych egzemplarzy (rekomendowane, jezeli bardzo kochasz swoj samochod)
3) wymien walki i hydraulike na orginalne czesci (ASO) (rekomendowane jezeli nadal mowisz na swoj samochod: 'niunia' - zamiast wlasciwego okreslenia: 'suka')
4) regeneracja walkow i nowa hydraulika
5) wymien walki i hydraulike na zamiennik
z powyzszej listy (pewnie niekompletnej) zdecydowanie warte polecenia (ale na pewno nie warte zainwestowanych srodków finansowych) sa punkty 2 i 3.
Punkt 4 troszke mnie zawiodl, wiec nie jestem pewny czy obecnie nie wybralbym zamiast 4 - punktu 5. Niestety z zamiennikami nie mam na razie zadnych doswiadczen - wiem ze sporo osob na takich jezdzi, zdarzaja sie (nawet na naszym forum) przypadki (lecz pojedyncze) ze wytarly sie blyskawicznie..... (jest taki hardkor, ktory przejechal cos kolo <> 4k km i mial wrecz rynny)
Osobiscie znam dwa samochody z zamiennikami (ruville - obecnie < 30 000 km i na razie ok, oraz kolbenschmidt - <> 20 000 km - rowniez ok) - tylko przebiegi sa smiesznie male aby cos wyrokowac .... a biorac pod uwage intensywnosc narastania kilometrow u wlascicieli (nikla), predzej zainteresowanie mi przejdzie niz dobija do > 100 000 ....
Punktu 1 nie bede komentowal - poniewaz jego wymowa jest oczywista.
Do wszystkich pozostalych opcji mam jeszcze jedna uwage: jak sie czuje Twoja pompka ? (bez skojarzen

Witam kolegę mad_ar2 dołączając się do tematu i ustosunkowując do postu tx-didi powiem, że mnie pkt. 4 również rozczarował i zawiódł.
Z perspektywy czasu wybrałbym opcję punktu 2 czyli wymianę na BDG, i jeżeli nie cały silnik to przynajmniej głowice, ale pewnie cały silnik bym wymieniał. Wałki są już innego typu i cała hydraulika zaworowa również, kultura pracy też całkiem inna.
Niestety, kiedy postanowiłem robić auto nie miałem jeszcze takiej wiedzy, jak teraz to przeczytaniu licznej literatury z forum na temat zmiany na BDG. Wybrałem w ten czas regenerację ale teraz to już "po obiedzie".
Ze swojej strony polecałbym Ci jednak rozważyć myśl o wymianie silnika oczywiście mając na względzie to ile możesz wydać!, czy chcesz jeździć tym autem dalej! no i czy warto!
Ps. a tak na marginesie powiem, że stan wałków, a przynajmniej ta jedna krzywka to dramat <szok>
Z perspektywy czasu wybrałbym opcję punktu 2 czyli wymianę na BDG, i jeżeli nie cały silnik to przynajmniej głowice, ale pewnie cały silnik bym wymieniał. Wałki są już innego typu i cała hydraulika zaworowa również, kultura pracy też całkiem inna.
Niestety, kiedy postanowiłem robić auto nie miałem jeszcze takiej wiedzy, jak teraz to przeczytaniu licznej literatury z forum na temat zmiany na BDG. Wybrałem w ten czas regenerację ale teraz to już "po obiedzie".
Ze swojej strony polecałbym Ci jednak rozważyć myśl o wymianie silnika oczywiście mając na względzie to ile możesz wydać!, czy chcesz jeździć tym autem dalej! no i czy warto!
Ps. a tak na marginesie powiem, że stan wałków, a przynajmniej ta jedna krzywka to dramat <szok>
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
mad_ar2,
gelu79 dobrze radzi, ja rowniez uwazam ze, w relacji z kupnem orginalnych czesci w ASO, opcja zmiany silnika jest najlepsza.
Lecz niestety wcale nie tania... znaleznienie pewnego 'dawcy' bynajmniej uslane rozami nie jest, pomimo wielu aukcji na allegro.
ciekawa opcja wpadla mi swego czasu 'w oko' : w tym ogloszeniu, tylko nie wiem czy nadal aktualne.
Z tego co kojarze user lightfighter87 jest rowniez i na naszym forum...
[+]
po ulamku sekundy szukania:
ogloszenie na naszym forum w ww temacie - jezeli finansowo celujesz w regeneracje lub zamienniki, to uwazam ze to ogloszenie byloby najbardziej trafionym wyborem. Orginalne, obecnie produkowane wałki (takie wlasnie sa w ogloszeniu) wygladaja troche inaczej niz kiedys i ponoć są bardziej 'odporne' na scieranie.... (zobaczymy...) do tego orginalna hydraulika po 'smiesznym' przebiegu...
gelu79 dobrze radzi, ja rowniez uwazam ze, w relacji z kupnem orginalnych czesci w ASO, opcja zmiany silnika jest najlepsza.
Lecz niestety wcale nie tania... znaleznienie pewnego 'dawcy' bynajmniej uslane rozami nie jest, pomimo wielu aukcji na allegro.
ciekawa opcja wpadla mi swego czasu 'w oko' : w tym ogloszeniu, tylko nie wiem czy nadal aktualne.
Z tego co kojarze user lightfighter87 jest rowniez i na naszym forum...
[+]
po ulamku sekundy szukania:
ogloszenie na naszym forum w ww temacie - jezeli finansowo celujesz w regeneracje lub zamienniki, to uwazam ze to ogloszenie byloby najbardziej trafionym wyborem. Orginalne, obecnie produkowane wałki (takie wlasnie sa w ogloszeniu) wygladaja troche inaczej niz kiedys i ponoć są bardziej 'odporne' na scieranie.... (zobaczymy...) do tego orginalna hydraulika po 'smiesznym' przebiegu...
tx-didi, tutaj nie chodzi o pocieszenie bo tego nie szukam
patrz moj podpis
sie zuzylo, (az sam jestem zaskoczony ze stac mnei na taki optymizm
) aczkolwiek dzieki ... moglem sie spodziewac tej awari(jak pisalem moj blad) ... natomiast znajac tzw zlosliwosc rzeczy martwych, trafilo to na mnie w najmniej odpowiednim momencie jak i zapewne na wielu
... natomiast teraz do samego podjecia decyzji napewno minie jeszcze sporo czasu bo nie mam w tej chwili ani grosza i tu jest pies pogrzebany ... bo rokuje ze kase bede mial jakas w maju i to ok 3000 zl wiec nie zawiele i chocbym chcial pkt. 3 odpada bo nawet tyle nei uzbieram no chyba ze splynie łaska panska i los troche sie odmieni i trafie na jakis konkretny kontrakt
narazie wszystko jest pod znakiem zapytania ... pkt. 1 tak samo mimo sentymentu do tego auta sprzedalbym go bez skrupulow ale zeby sprzedac trzeba go i tak w jakims stopniu zrobic gdyz w takim stanie nie za wiele dostane i nie ma z czego dolozyc ... a przesiadka z a6 na vw polo czy co gorsze forda fieste(tzw mondziak
) raczej moze byc ciezkie i nie wykonalne heheh ... ok wrocmy na ziemie ...
ps1 na swoja audi (jak ja nazwala moja przyszla zona) mowie siksa ... czy to suka?? napewno! czy niunia?? takze
!
mimo iz by sie rozpadla siksą pozostanie
)
jest tyle niewiadomych i tyle do zanalizowania ze nie wiem od czego zaczac
aczkolwiek powiem szczerze ku przestrodze ... ostatnio zauwazylem wlasnie ze nie chciala isc wiecej niz 180 gdzie na zeszle wakacje lecialem 200 i jakos nie bylo wiekszego problemu moze to juz byl dzwonek zeby do niej zajrzec ...
ok dam znac jutro z fotkami jak wygladaja walki w drogiej glowicy
[ Dodano: 2012-03-22, 16:09 ]
aczkolwiek propozycja lightfighter87 jest bardzo kuszaca napisalem do niego zobaczymy czy aktualne






ps1 na swoja audi (jak ja nazwala moja przyszla zona) mowie siksa ... czy to suka?? napewno! czy niunia?? takze



gelu79, wlasnie to jest zastanawiajace dlaczego tylko na tej jednej krzywce jest az takie wytarcie ... na pozostalych jest mniejsze ... drugiej pary walkow jeszcze nie ogladalem ale mysle ze jutro to zrobie ... dzis w sumie mam urodziny hehehehe i jakos nei zamierzam grzebac sie w oleju ... (niezly prezent mi siksa, czy tam sucz sprawilaPs. a tak na marginesie powiem, że stan wałków, a przynajmniej ta jedna krzywka to dramat

tx-didi, wlasnie sie zastanawiam i probuje poskladac wszystko co moze sie jeszcze przydazyc ... pompka ciezko powiedziec nie badalem ... mialem problemy z katem wtrysku ... po przestawieniu zniknal problem odpalania ... nie wiem czy walki moglybyc tego przyczyna ... ale jak juz w innych postach bylo pisane ze moze byc problem z przestawiaczem kata ... co sie moze jeszcze stac ciezko powiedziec ...Do wszystkich pozostalych opcji mam jeszcze jedna uwage: jak sie czuje Twoja pompka ? (bez skojarzen - oczywiscie mam na mysli wtryskową) - wystarczy przegladnac forum i bedziesz wiedzial, ze niebawem po doprowadzeniu do porzadku hydrauliki zaworowej i tak staniesz 'w szczerym polu' a portfel o kolejne tysiace sie 'odchudzi' .... - chyba ze to juz masz za soba ?

jest tyle niewiadomych i tyle do zanalizowania ze nie wiem od czego zaczac
aczkolwiek powiem szczerze ku przestrodze ... ostatnio zauwazylem wlasnie ze nie chciala isc wiecej niz 180 gdzie na zeszle wakacje lecialem 200 i jakos nie bylo wiekszego problemu moze to juz byl dzwonek zeby do niej zajrzec ...
ok dam znac jutro z fotkami jak wygladaja walki w drogiej glowicy

[ Dodano: 2012-03-22, 16:09 ]
aczkolwiek propozycja lightfighter87 jest bardzo kuszaca napisalem do niego zobaczymy czy aktualne
audi sie nie psuje! audi sie zuzywa!!
IAM - 187,43 g/s![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
IAM - 187,43 g/s
![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
mad_ar2 jak już tx-didi wskazał na forum lightfighter87 ma do sprzedania wałki z hydrauliką i kwota nie jest wysoka, a zawsze możesz jeszcze rozmawiać z nim na temat ceny. Myślę, że w twoim wypadku jest to pewne rozwiązanie, bo nawet gdyby co to regeneracja + hydraulika wyjdzie Cię w Bydgoszczy jakieś 3 tyś. (nie znam aktualnych cen ale myślę że od sierpnia 2011 niewiele się zmieniły). Wałki, które on proponuje są kupione w ASO a nie regenerowane. Proponuje rozważyć tą opcję, na pewno nie niskim kosztem ale nie takim jak w przypadku wymiany silnika, naprawisz auto i będziesz śmigał.
Z tego co pisałeś jesteś po wymianie rozrządu więc te koszty Ci odpadają.
Ja u siebie miałem kumulację, bo robiłem wałki, hydraulikę i kompletny rozrząd więc przy tym zakresie prac lepsza opcją byłaby wymiana silnika ale wtedy brakowało mi tej wiedzy, którą mam teraz.
Z tego co pisałeś jesteś po wymianie rozrządu więc te koszty Ci odpadają.
Ja u siebie miałem kumulację, bo robiłem wałki, hydraulikę i kompletny rozrząd więc przy tym zakresie prac lepsza opcją byłaby wymiana silnika ale wtedy brakowało mi tej wiedzy, którą mam teraz.
proponowałbym żebyś jeszcze sprawdził system zasilania olejowego, wymienił zaworki zwrotne i zbadał pompę olejową bo może nie domaga.mad_ar2 pisze:wlasnie to jest zastanawiajace dlaczego tylko na tej jednej krzywce jest az takie wytarcie ... na pozostalych jest mniejsze
uuu no kumulacja nie ciekawa ... rozpatruje te walki ... oferta lightfighter87 wciaz aktualna wiec zabieram sie za kombinowanie kasy czy to na to czy na regeneracje ...
rozrzad ma zrobione na dzien dzisiejszy 25 tys ... musze jeszcze jak pisalem sciagnac druga pokrywe i zobacyc co tam sie dzieje ... natomist dzis nie dam rady sciagnac bo wlasnie mam awarie i lece na zlecenie hehehe autobusem bleh
rozrzad ma zrobione na dzien dzisiejszy 25 tys ... musze jeszcze jak pisalem sciagnac druga pokrywe i zobacyc co tam sie dzieje ... natomist dzis nie dam rady sciagnac bo wlasnie mam awarie i lece na zlecenie hehehe autobusem bleh

audi sie nie psuje! audi sie zuzywa!!
IAM - 187,43 g/s![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
IAM - 187,43 g/s
![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
mad_ar2
mad_ar2, do ww listy czynnosci warto dodac (w miare mozliwosci, poniewaz prace przy 'rozbieraniu' sie pokrywaja)
- regeneracje alternatora oraz rozrusznika
- wymiane o-ringow na wezach wodnych
- wymiane ulozyskowania napinacza paska wielorowkowego (tego wiekszego)
niebawem, niestety, bedzie Cie czekac:
- regeneracja pompy wtryskowej oraz sprawdzenie (i ewentualnie regeneracja) wtryskiwaczy
- regeneracja turbiny (> 300 tys na blacie)
chyba tyle w kwestiach 'silnikowych'....
mad_ar2, wybacz za 'wylewanie kubelków zimnej wody' na Twoją głowę, ale zarowno pospiech, jak tez nadmierne 'zakochanie' sie w samochodzie nie sa obecnie wskazane. Przynajmniej nie trzeba Cie uswiadamiac ze wymienione pozycje sa kosztowne....
wyglada na to, ze po konsultacjach opcje rekomendowane zostaly dwie:
- naprawa na czesciach od kolegi z forum (jezeli aktualne) - przy swiadomosci ze to nie koniec wydatkow !
- zmiana na 'forda'.... (przy pelnej mozliwosci powrotu do marki... )
daj znac co myslisz oraz o podjetych decyzjach...
zgadzam sie w pelni - przy tej naprawie powyzsze czynnosci sa koniecznoscia. Moze nawet nie z powodu zużycia tej jednej krzywki (choc duze - to jednak nie ma reguly i równomiernosci wytarcia poszczegolnych powierzchni - widocznie ten popychacz poddal sie pierwszy) - prawda jest taka ze popychacze, ktore powinny byc wymienione przy 120 tys km, przejechaly o niemal 180 tys km za duzo.....gelu79 pisze: ...
proponowałbym żebyś jeszcze sprawdził system zasilania olejowego, wymienił zaworki zwrotne i zbadał pompę olejową bo może nie domaga.
mad_ar2, do ww listy czynnosci warto dodac (w miare mozliwosci, poniewaz prace przy 'rozbieraniu' sie pokrywaja)
- regeneracje alternatora oraz rozrusznika
- wymiane o-ringow na wezach wodnych
- wymiane ulozyskowania napinacza paska wielorowkowego (tego wiekszego)
niebawem, niestety, bedzie Cie czekac:
- regeneracja pompy wtryskowej oraz sprawdzenie (i ewentualnie regeneracja) wtryskiwaczy
- regeneracja turbiny (> 300 tys na blacie)
chyba tyle w kwestiach 'silnikowych'....
mad_ar2, wybacz za 'wylewanie kubelków zimnej wody' na Twoją głowę, ale zarowno pospiech, jak tez nadmierne 'zakochanie' sie w samochodzie nie sa obecnie wskazane. Przynajmniej nie trzeba Cie uswiadamiac ze wymienione pozycje sa kosztowne....
wyglada na to, ze po konsultacjach opcje rekomendowane zostaly dwie:
- naprawa na czesciach od kolegi z forum (jezeli aktualne) - przy swiadomosci ze to nie koniec wydatkow !
- zmiana na 'forda'.... (przy pelnej mozliwosci powrotu do marki... )
daj znac co myslisz oraz o podjetych decyzjach...
mad_ar2 nie mogę Cię nakłaniać ale mogę ukierunkować. Jeżeli rozpatrujesz opcję regeneracji to jednak oferta kolegi forum jest ciekawsza - wałki ori a nie regeneracja. Regeneracja to uzupełnienie ubytków przez ich nadlanie "obcym" materiałem w procesie napawania. Jeżeli osoba, która to wykonuje zna się na fachu to mówiąc szczerze miejsce napawane niejednokrotnie może okazać się trwalsze niż miejsca nie naprawiane, tutaj oczywiście muszę jeszcze dodać, że istotną kwestią jest także proces utwardzenia zastosowany po napawaniu (na marginesie u ÂŚwiątka mówią o azotonasiarczaniu, które to na ich zlecenie wykonywane jest w ÂŁodzi a nie kompleksowo całość tematu u nich). Wszystko oczywiście pod warunkiem, że zna się na tym co robi (akurat pracuje w takiej branży, że proces napawania jest mi dobrze znany).
Podkreślam jednak musi się na tym znać i zrobić to starannie, tak jak sztuka o tym mówi..
Wałki kolegi lightfighter87 mają symboliczny przebieg, podobnie jak hydraulika a cenowo też niżej a przede wszystkim nie są to wałki napawane! Będąc na Twoim miejscu dobrze bym się zastanowił.
Jak dobrze pamiętam przypadek kolegi, został on z częściami (ma jeszcze pompę VP po regeneracji) gdyż ostatecznie musiał wymienić silnik.
mad_ar2 wypowiedzieć swoje myśli można ale decyzję co zrobić podejmiesz sam.
Podkreślam jednak musi się na tym znać i zrobić to starannie, tak jak sztuka o tym mówi..
Wałki kolegi lightfighter87 mają symboliczny przebieg, podobnie jak hydraulika a cenowo też niżej a przede wszystkim nie są to wałki napawane! Będąc na Twoim miejscu dobrze bym się zastanowił.
Jak dobrze pamiętam przypadek kolegi, został on z częściami (ma jeszcze pompę VP po regeneracji) gdyż ostatecznie musiał wymienić silnik.
mad_ar2 wypowiedzieć swoje myśli można ale decyzję co zrobić podejmiesz sam.
gelu79, nie no jasne ze ukierunkowac
opcja regeneracji raczej odpada pozostaje ... jak pisalem opcja 2.5
czyli sprzedaz lub naprawa na walkach zamiennych lub tych lightfightera ... musze teraz jeszcze zrobic dokladna diagnostyke tego co sie stalo ... wlasnie zaraz chyba pojde zrzucic te pokrywy
sprawa pompy olejowej pytanie jak ja sprawdzic
nie mam w tym jakiegokolwiek doswiadczenia
czy cos jeszcze powinienem sprawdzic?? moj mech mowil ze turbo mam ladne suchutkie co do luzow na wirniku tez nie zauwazyl
[ Dodano: 2012-03-23, 17:29 ]
ok rozkrecilem zobaczylem i nieuwierzylem
bilans straconych dzwigienek ponizej
![Obrazek]()
niestety udalo mi sie wyciagnac tylko 3 dzwigienki 2 sie zablokowaly i bez sciagniecia walkow ciezko bedzie je wydostac natomiast martwi mnie to ze wyciagnalem tylko 1 pestke pytanie czy znajde ja w misce czy cos po drodze rozwali ...
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
![;] ;]](https://a6klub.pl/images/smilies/krzywy.gif)
sprawa pompy olejowej pytanie jak ja sprawdzic

nie mam w tym jakiegokolwiek doswiadczenia
czy cos jeszcze powinienem sprawdzic?? moj mech mowil ze turbo mam ladne suchutkie co do luzow na wirniku tez nie zauwazyl
[ Dodano: 2012-03-23, 17:29 ]
ok rozkrecilem zobaczylem i nieuwierzylem
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
niestety udalo mi sie wyciagnac tylko 3 dzwigienki 2 sie zablokowaly i bez sciagniecia walkow ciezko bedzie je wydostac natomiast martwi mnie to ze wyciagnalem tylko 1 pestke pytanie czy znajde ja w misce czy cos po drodze rozwali ...

audi sie nie psuje! audi sie zuzywa!!
IAM - 187,43 g/s![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
IAM - 187,43 g/s
![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
widac ze praca 'znudzila sie' piatce....
miales lekkiego pecha - gdyz iloscia zrzuconych dzwigni wcale nie plasujesz sie wysoko.... (najbardziej hardkorowy przypadek widzialem przy zrzuconych 6 dzwigniach w jednej glowicy...)
Wszystkie czesci powinienes znalezc w glowicy oraz w misce olejowej - nic 'po drodze' sie nie 'rozwali'
. Oczywiscie nalezy 'wygrzebac' wszystkie 'kawalki' i skontrolowac ich sumaryczna ilosc, ale prawie na pewno bedzie sie zgadzac.
Aby Cie ostatecznie 'uspokoic' - po zlozeniu tego wszystkiego do kupy i tak walem 'pokreci' sie kilka razy, wiec to jest najmniejsze z Twoich zmartwien.
Przyczyne juz znasz. Skutków ubocznych raczej nie ma .... poza 'glownym', ze silnik obecnie nie nadaje sie do eksploatacji (ale to naturalne).
Jak przemyslenia ?
miales lekkiego pecha - gdyz iloscia zrzuconych dzwigni wcale nie plasujesz sie wysoko.... (najbardziej hardkorowy przypadek widzialem przy zrzuconych 6 dzwigniach w jednej glowicy...)
Wszystkie czesci powinienes znalezc w glowicy oraz w misce olejowej - nic 'po drodze' sie nie 'rozwali'

Aby Cie ostatecznie 'uspokoic' - po zlozeniu tego wszystkiego do kupy i tak walem 'pokreci' sie kilka razy, wiec to jest najmniejsze z Twoich zmartwien.
Przyczyne juz znasz. Skutków ubocznych raczej nie ma .... poza 'glownym', ze silnik obecnie nie nadaje sie do eksploatacji (ale to naturalne).
Jak przemyslenia ?
tx-didi, cieszy mnei fakt ze nic dodatkowego nie ulegnie zniszczeniu ... jeszcze nie sprawdzilem zaworow czy nie sa zapieczone ... na dzien dzisiejszy decyzja jest taka ze bede naprawiac na 90% aczkolwiek jeszcze nie mam perspektyw na uzbieranie kasy wiec chwile to jeszcze potrwa ... zastanawiam sie czy by nei wystawic tego na "o zesz moto , ale drogo!!!" moze znajdzie sie jakis chetny i w miare kasiasty ktory sobie to naprawi aczkolwiek patrzac na obecne ceny a6 z silnikami benzynowymi musialbym tak czy siak dozbierac kase zeby zakupic cos rozsadnego gdyz w takim stanie za wiele nei wezme
audi sie nie psuje! audi sie zuzywa!!
IAM - 187,43 g/s![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
IAM - 187,43 g/s
![]:-> ]:->](https://a6klub.pl/images/smilies/diabelek.gif)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
to wcale nie jest zla opcja .... (nie bez powodu traktuje ja do rozwazenia na 1 miejscu).mad_ar2 pisze: zastanawiam sie czy by nei wystawic tego na "o zesz moto , ale drogo!!!" moze znajdzie sie jakis chetny i w miare kasiasty ktory sobie to naprawi
Paradokslanie dla swiadomego kupca 2.5 tdi wiekszosc ofert na allegro (niby jezdzacych) bylaby finansowo porownywalna z Twoja...
mad_ar2 opcja sprzedania też jest pewnym rozwiązaniem, jednakże musisz wziąć pod uwagę:
1. ceny rynkowe rocznika,
2. fakt uszkodzonych wałków i konieczność ich naprawy
3. łatwość sprzedaży auta z pojemnością 2,5 w obecnych czasach i cenach ON
Nie chce być złą wróżką ale na pewno łatwo nie będzie a jak już sprzedaż to zostanie ci na fiestę. Musisz rozważyć wszystkie za i przeciw.
Pocieszę Cię może tymi słowami, w moim przypadku złożenie się do kupy: wymiana rozrządu, wałków+hydrauliki i innych związanych z tym rzeczy wyniosło 7 tyś (robocizna we własnym zakresie więc te koszty odeszły), no a w Twoim przypadku koszt naprawy na wałkach kolegi z forum wyjdzie Cię ok. 2,5 tyś. - 3 tyś. może z lekką tendencją dodatnią bo zawsze coś tam dojdzie jak olej, uszczelki, simeringi i takie tam. Oczywiście zakładam tutaj fakt, że wymiany wałków i hydrauliki dokonasz sam, bo jak nie to masz koszt robocizny jeszcze.
Pomyślisz, zdecydujesz.
Ps. Jak sprzedajesz to szczerze ciekawy jestem ceny, bo mógłbym się zastawić nad zrobieniem "deal'u" z Tobą. Zasadniczo chciałem od początku limuzynę.
pozdrawiam
1. ceny rynkowe rocznika,
2. fakt uszkodzonych wałków i konieczność ich naprawy
3. łatwość sprzedaży auta z pojemnością 2,5 w obecnych czasach i cenach ON
Nie chce być złą wróżką ale na pewno łatwo nie będzie a jak już sprzedaż to zostanie ci na fiestę. Musisz rozważyć wszystkie za i przeciw.
Pocieszę Cię może tymi słowami, w moim przypadku złożenie się do kupy: wymiana rozrządu, wałków+hydrauliki i innych związanych z tym rzeczy wyniosło 7 tyś (robocizna we własnym zakresie więc te koszty odeszły), no a w Twoim przypadku koszt naprawy na wałkach kolegi z forum wyjdzie Cię ok. 2,5 tyś. - 3 tyś. może z lekką tendencją dodatnią bo zawsze coś tam dojdzie jak olej, uszczelki, simeringi i takie tam. Oczywiście zakładam tutaj fakt, że wymiany wałków i hydrauliki dokonasz sam, bo jak nie to masz koszt robocizny jeszcze.
Pomyślisz, zdecydujesz.
Ps. Jak sprzedajesz to szczerze ciekawy jestem ceny, bo mógłbym się zastawić nad zrobieniem "deal'u" z Tobą. Zasadniczo chciałem od początku limuzynę.
pozdrawiam