Drgania-wibracje na nadwoziu
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 465
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2008
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Panowie, te podkładki (nr10) to nie jest takie proste. Tymi podkładkami ustawia się naciąg łożysk w koszu mechanizmu różnicowego. Można również zmienić pozycję samego kosza mechanizmu różnocowego w wypadku błędnej grubości podkładek lewa/prawa. Ma to wpłw na charakterystykę przekładni i jej "zazębienia" z wałkiem atakującym (nr 2) i kołem talerzowym (też 2). Z tego co się dowiedziałem wymieniać należy wyłącznie PARAMI. Może być również wyrobiony wał kołnierzowy nr. 15, więc to nie takie hop siup wymienić ot tak.
Być może łatwo wyeliminować luz, ale skąd wiesz że nie zmieniłeś pozycji zazębienia?
Być może łatwo wyeliminować luz, ale skąd wiesz że nie zmieniłeś pozycji zazębienia?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
A to już ktoś o tym nie pisał, że tam trzeba dobrać te podkładki tak aby został minimalny luz na wałku. Metoda prób i błędów albo kalkulator i jakieś wzory pewnie 
Ja gdzieś tam słyszałem że luz na wałku powinien być 0,2 mm ale nie wiem czy to akurat tego konkretnego luzu na wałku atakującym się tyczyło.
@mat1324: Ten cytat z twojego mechanika to normalnie jak bym swój post z przed kilku dni czytał

Ja gdzieś tam słyszałem że luz na wałku powinien być 0,2 mm ale nie wiem czy to akurat tego konkretnego luzu na wałku atakującym się tyczyło.
@mat1324: Ten cytat z twojego mechanika to normalnie jak bym swój post z przed kilku dni czytał

A6 C6 3.0 TDI 240km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A6 C4 2.5 TDI 140km
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 28
- Rejestracja: 09 mar 2018, 22:50
- Imię: Maro
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 320KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć
Jestem nowy na forum. Też mam drgania/wibracje, które pojawiają się ok 100-120 km/h, wzmagają się przy przyspieszaniu. Jak samochód stoi w garażu nie używany, to zwykle są większe, a jak jeżdżę dużo to mniejsze.
Co robiłem ?
Wymieniłem konwerter i nie pomogło na w/w problemy. Pomogło na co innego. Otóż wcześniej, na zimnym silniku, przy małej prędkości (obroty ok 1500-1800) jak puściłem gaz, to falowały mi obroty w granicach ok 150-200 obrotów). Po wymianie konwertera (i oleju w skrzyni), falowanie całkowicie zniknęło i skrzynia lepiej zmienia biegi. Na drgania w ok 100-120 km/h nic wymiana konwertera mi nie pomogła.
Dziś zadzwoniłem do swojego mechanika (pracował ponad 10 lat w ASO). Powiedział aby podjechać i pokazać, to postawi diagnozę .... ale gdyby miał obstawiać to .... powiedział że to mogą być półosie z przodu od skrzyni biegów.
Mówiłem że jak byłem u niego na przeglądzie to po wyjechaniu było lepiej.
Na to on, że jak powisi samochód na podnośniku, to półosie się specyficznie układają i jest lepiej, ale jak się pojeździ to wracają do normalnego położenia - nic go nie naprowadzałem z podnośnikiem, serio
! Ja się na samochodach nie znam, powtarzam jego słowa.
Na przegląd wybieram się dopiero za ok 3 miesiące, to wtedy dam znać ...
Jestem nowy na forum. Też mam drgania/wibracje, które pojawiają się ok 100-120 km/h, wzmagają się przy przyspieszaniu. Jak samochód stoi w garażu nie używany, to zwykle są większe, a jak jeżdżę dużo to mniejsze.
Co robiłem ?
Wymieniłem konwerter i nie pomogło na w/w problemy. Pomogło na co innego. Otóż wcześniej, na zimnym silniku, przy małej prędkości (obroty ok 1500-1800) jak puściłem gaz, to falowały mi obroty w granicach ok 150-200 obrotów). Po wymianie konwertera (i oleju w skrzyni), falowanie całkowicie zniknęło i skrzynia lepiej zmienia biegi. Na drgania w ok 100-120 km/h nic wymiana konwertera mi nie pomogła.
Dziś zadzwoniłem do swojego mechanika (pracował ponad 10 lat w ASO). Powiedział aby podjechać i pokazać, to postawi diagnozę .... ale gdyby miał obstawiać to .... powiedział że to mogą być półosie z przodu od skrzyni biegów.
Mówiłem że jak byłem u niego na przeglądzie to po wyjechaniu było lepiej.
Na to on, że jak powisi samochód na podnośniku, to półosie się specyficznie układają i jest lepiej, ale jak się pojeździ to wracają do normalnego położenia - nic go nie naprowadzałem z podnośnikiem, serio

Na przegląd wybieram się dopiero za ok 3 miesiące, to wtedy dam znać ...
Jeśli chodzi o zazębienie mechanizmu różnicowego, to ja wymieniałem tylko z jednej strony łożysko i tą podkładkę ( od strony pokrywy mechanizmu). Nie ruszałem tego łożyska z drugiej strony bo bałem się że nie ustawię dobrze tego zazębienia.
Jeśli chodzi o ten luz na tych flanszach, to jak już będzie rozebrane, to proponuje zrobić to z obydwu stron. W Tip z drugiej strony jest dużo dłuższy ten kielich i ja miałem na nim dużo większy luz, a ten luz można sprawdzić tylko po rozebraniu wszystkiego.
P.S. Teoria z półosiami jest też prawdopodobna, tyle że ja skasowałem luz przed półosiami i mi pomogło, w razie czego będę wymieniał półosie.
Jeśli chodzi o ten luz na tych flanszach, to jak już będzie rozebrane, to proponuje zrobić to z obydwu stron. W Tip z drugiej strony jest dużo dłuższy ten kielich i ja miałem na nim dużo większy luz, a ten luz można sprawdzić tylko po rozebraniu wszystkiego.
P.S. Teoria z półosiami jest też prawdopodobna, tyle że ja skasowałem luz przed półosiami i mi pomogło, w razie czego będę wymieniał półosie.
mat695, ja bym klapy demontował. Serwis się z tym napierdzielał parawie 2 miesiące i wiecej problemów z elektryką jak samymi klapami ale dla świętego spokoju teraz bym demontował... Z tego co mi majster mówił to te klapy się całkowicie zamykają po naciśnięciu hamulca ale nie wiem jak sie to ma do tego co słyszysz.
z tego co czytałem i jak rozumiem działanie tych klapek to benzyna / diesel to wszystko jedno. I w jednym i w drugim przypadku brak klapek powoduje utrudnione odpalanie (trzeba chwilę dłużej pokręcić) oraz lekko większą emisję trujących gazów na wolnych obrotach. W niektórych silnikach jest jakaś śruba regulacyjna na przepustnicy którą można te problemy z odpalaniem zminimalizować. Ewentualnie u nas moze być kwestia przeprogramowania dawki paliwa komputerem.
Podjedź do Diagtronika w Jankach, oni te klapy demontują w dieslach na pewno i przeprogramowują komputer. Możesz wcześniej zadzwonić czy i za ile robią to w benzynie.
Podjedź do Diagtronika w Jankach, oni te klapy demontują w dieslach na pewno i przeprogramowują komputer. Możesz wcześniej zadzwonić czy i za ile robią to w benzynie.
A6 C6 3.0 TDI 240km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A wracając do drgań. Im dłużej jeżdżę, tym bardziej mam wrażenie że efekt się powiększa przy hamowaniu silnikiem / lekkim hamowaniu hamulcami. To tym bardziej sugeruje prrzedni dyfer / flansze, gdzie luzy podczas gdy silnik napędza powodują zupełnie inne ułożenie osi niż przy hamowaniu silnikiem i te różnice powodują bicie. Wredne, że nie ma ich podczas przyspieszania. Wtedy temat pewnie wyszedł by szybciej i bardziej nakierowywał na przeguby / flansze i może nie szukalibyśmy tego tyle czasu
[ Dodano: 2018-03-12, 20:19 ]
no to ja bym chyba wybrał to drugie na twoim miejscu i chociaż z reguły nie jestem za takimi modyfikacjami to jednak wierzę chłopakom z Diagtronika a oni się tym chwalą na swojej stronie, więc nie wierzę, że by to robili jeśli by to mogło coś popsuć.

[ Dodano: 2018-03-12, 20:19 ]
no to ja bym chyba wybrał to drugie na twoim miejscu i chociaż z reguły nie jestem za takimi modyfikacjami to jednak wierzę chłopakom z Diagtronika a oni się tym chwalą na swojej stronie, więc nie wierzę, że by to robili jeśli by to mogło coś popsuć.
A6 C6 3.0 TDI 240km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A6 C4 2.5 TDI 140km
- tobi71
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 669
- Rejestracja: 27 lis 2015, 21:45
- Imię: Bogdan
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Germany
Nie ogarniam tego tematu z drganiami, zrobiłem trasę 1000 kilometrów, auto prowadziło się książkowo, po tej trasie autem jeździłem sporadycznie w koło komina i do pracy, niekiedy autem dałem się na autostradę żeby opisać że jest spoko a tu jadę wczoraj wieczorem z pracy i pomyślałem że jeden niemiecki mandat przydałby się więc autem popędziłem 160 km/h na ograniczeniu do 70 km/h. Do 150 km/h był spokój lecz przy 155 km/h auto wpadło w delikatny rezonans, nie były to drgania jak do tej pory lecz auto dziwnie zaczęło się zachowywać. Było to nawiązanie do poprzednich wibracji ale w minimalnym wykonaniu.
Czeski film z tymi drganiami. Ręce opadają. Zostały do wymiany tuleje wahacza w tylnej ośi ale nie wiem czy warto.
Czeski film z tymi drganiami. Ręce opadają. Zostały do wymiany tuleje wahacza w tylnej ośi ale nie wiem czy warto.
A2 1.4 74 PS
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
- tobi71
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 669
- Rejestracja: 27 lis 2015, 21:45
- Imię: Bogdan
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Germany
Pierwsze co zrobię to dla własnego spokoju zmienię położenie poduszki przedniego amortyzatora (górne mocowanie). W gumowej poduszce jest w jednej linii przecięcie, zamienię je o 90 stopni. Nie jestem pewien czy poprzedni zakład podczas zmiany sprężyn (uczniowie pod okiem majstra) prawidłowo ustawili mi to wcięcie. Nic mnie to nie kosztuje a będę spokojny.
A2 1.4 74 PS
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm