Dzis rano wsiadalem do auta.. a patrze na konsole i mieszek od biegow.. a tu na nim kropelki wody..
Spogladam w gore.. w okolicach lampek od wewntrz. oswietlenia.. a na nich.. skraplajace sie krople wody....
Dodam, ze od piatku, caly weekend padal deszcz. W tym czasie zrobilem ok 500km.
Zaczalem sie rozgalac po aucie.. i od strony pasazera (wiecej) i kierowcy (mniej) chodniczki / dywan jest mokry!!!!
Zastanawiam sie.. co jest grane..

Czy kanaliki (rurrki) sa gdzies zatkane..

Ktos przerabial podobny temat..

pierwzse co mi przyszlo do glowy, zeby usczczelke wokol szyby i blache dookola z piasku wyczyscic.
wezme tez jakims srodkiem posmaruje, zeby sie guma o blache mniej ocierala.
narazie auto stoi w garazu.. sterta gazet na dywanie, i wyciagam wode.
caly tydzien ma padac.. wiec auto nie wystawie na slonce..
na sobote mam plan, zeby najpierw polac szybe.. zobaczyc czy nie cieknie po rynienkach gdzies... a potem zaatakuje szyberdach..
choc to dziwne.. bo.. skad krople na oswietleniu wewnetrzynm auta..


PS. A wczoraj mi MMI i srodkowa konsola zwariowala..

Pewnie dlatego, ze z gory krople sciekaly i ladowaly na galce i przyciskach na kosoli..

fak
[ Dodano: 2010-05-06, 08:13 ]
no to koledzy,
przedwczoraj wzialem linke metalowa od roweru i zaczalem przepychac przez otwory odprowadzajace. niestety, w obu przypadkach, linka nie chciala przejsc dalej, tylko blokowala sie w jakims okreslonym miejscu, mam tylko ETKA i nie doszedlem, co tam moze byc, ze klinuje sie.
Wczoraj wzialem pistolet na sprezone powietrze i ... przedmuchalem od dolenj strony otwor odprowadzajacy wode...
CO wylecialo.. kuurna, jakies syfy.. 3 kulki, wielkosci polowy paznokcia.. przypominajace swoim skladem, cos jakby sparciala gume.. w kazdym razie nic, pochodzenia roslinnego.
Okazalo sie, ze otwory sa drozne.. teraz czekam az podloga wyschnie i zaczne lac wode.. zeby przekonac sie, czy zatkany odplyw z szyberdachu byl powodem przeciekania wody do srodka a dalej na podnozek :mrgreen:
To tyle z diagnozy... czekam na ladna pogode, bo w garazu kiepsko schnie :evil: