mam problem od kilku dni mam zalany dywanik od strony pasazera.normalnie jakbym wylal wiadro wody.nie mam pojecia skad ta woda sie wziea i zaczely mi parowac szyby , filtr kabiny mam suchy i nowy.

dziekuje za podpowiedz, dzisisaj zagladalem pod maske ale niestety nie moglem wyciagnac aku bo mialem za krotki klucz. Jutro wyciagne go juz napewno bo nabylem przedluzke. Nasuwa mi sie jednak pytanie,bo zuwarzylem wystajacy przeźroczysty wężyk. W jakiej pozycji on powinien się znajdować,bo u mnie byl ustawiony koncowka pionowo?! czy w ogole on powinien byc gdzie podlaczony?Bedlam pisze:No nie rób jaj, w wyszukiwarce naszego forum wpisujesz woda...z 8 tematów wyskakuje dokładnie z tym problemem w tym kilka podpiętych dodatkowo do nich i masa tekstu. Sam w kilku pisałem. I tak napisałem w skrócie najważniejsze rzeczy, odpływy, pod aku i pod servem, one są tak głupio wymyślone, że zalewa co jakiś czas jeśli ich nie przetkasz. Potem szkody więcej tylko, bo suszenie itd nie jest taką łatwą sprawą. W aucie zaczyna śmierdzieć bo dywaniki powoli wysychają, ale gąbka pod nimi trzyma długo wodę. Najlepiej jak masz jakieś liście na aucie to je ściągaj a nie spłukuj. Jeśli jednak to nie jest to to może być skraplacz od klimatyzacji, jest wężyk, który mógł pęknąć lub wyskoczyć i wlewa wodę od strony kierowcy, zazwyczaj zalewając nogi pasażera. W ostateczności uszczelki podszybia, ale to akurat można sprawdzić od środka na deszczu, raczej wątpię żeby to było to. Powodów może być i więcej, ale te są najczęstsze. U mnie był odpływ pod servem, a mój poprzednik w tym samym aucie miał wodę od wężyka klimy