[A6 C5] naprawa wyłącznika krańcowego / włącznik świateł

eneron · Post autor: **eneron** » 12 lip 2009, 14:47

U mnie to nie działa

Robiłem wszystko tak jak napisane jest na forum i nic, dalej nie dziala podświetlenie podłogi, w drzwiach i na podsufitce

Nie świecą się mi lampki po prawej stronie auta tzn po otwarciu drzwi pasażera z przodu i z tyłu po prawej stronie

Oświetlenie przednich drzwi zaczęło umierać okolo 3 miesiace temu i objawiało się pulsowaniem oświetlenia po otwarciu drzwi. Pulsowały wszystkie światełka w drzwiach, i na podsufitce i nagle przestało się świecić i tak mam już do dziś

Wyjąłem zamek, rozebrałem mikrostyk, wyczyściłem, psiknąłem kontaktem i nadal nic

Ktoś ma jakieś pomysły co może być nie tak ?

eneron · Post autor: **eneron** » 12 lip 2009, 16:35

tek sprawdzałem, przed czyszczeniem też działał i byl czyściutki, skrobnąłem go papierkiem o granulacji 1200 i nic to nie dało

Jak nie świeciło tak i dalej nie świeci sie

tomciar · Post autor: **tomciar** » 15 lip 2009, 10:36

Ja muszę tu poprawić wcześniejszą moja wypowiedz bo u mnie końcem końców okazało się że winą niezałączania lampek i fis-a były ZIMNE LUTY na połączeniu gniazdka zamka do płytki drukowanej - musiałem wymontować cały zamek, odkręcić parę śrubeczek, podważyć wieczko plastikowe i tam widać było 2 pęknięte luty. Poprawka lutownicą i teraz dopiero wszystko działa jak należy. Jak takie zimne luty mogły się pojawić - nie wiem, ale było to w obydwu drzwiach prawych. Wcześniej myślałem że to kostka bo po lekkim jej ruszeniu było ok - ale tylko na parę dni. Być może eneron i carlos maja ten sam problem. Pozdro

eneron · Post autor: **eneron** » 15 lip 2009, 12:34

tomciar, carlos, zgadza się, jeszcze przed czyszczeniem mikrostyku światełko działało po obfitym spryskaniem płynem kontakt przez 2 - 3 dni, później zapalał się gdy walnąłem ręką w zamek a później już umarło oświetlenie całkowicie

Czyli musze jeszcze raz wyjać zamek i gdzie szukać tych zimnych lutów? Kostka chyba nie jest rozbieralna?

tomciar · Post autor: **tomciar** » 15 lip 2009, 16:01

u mnie jest tam ze nie zawsze sie zapali lampka jezeli otworze przednie prawe i nie jest zapalona to pukne reka tam gdzie jest zamek w drzwiach i juz swieci hehe

Miałem dokładnie to samo, pukniecie, strzelenie klamką ze 3 razy pomagało na chwilę. Trzeba wymontować zamek na stół, odkręcić parę małych śrubek torx - nie zdejmowałem tej obudowy całkiem bo nie chciało mi się kombinować. Po odkręceniu śrubek paluchami podważyłem obudowę na tyle aby dostać się lutownicą do pinów kostki przyłączeniowej, przelutowałem wszystkie chyba 5 pinów i tyle, poskładac w odwrotnej kolejności.

EDIT:

u mnie ten zamek wygląda tak:

Widać tu śrubki (tylko od drugiej strony) po ich odkręceniu pudełko otwiera się "na pół"

eneron · Post autor: **eneron** » 15 lip 2009, 19:24

Kurcze teraz to już trochę wiem mniej więcej za co ugryźć, dziękitomciar,

Czyli wyjąc zamek na stół, rozkręcić te wieko i poprawić wszystkie luty? W tylnych drzwiach też mam to samo, że nic nie świeci po otwarciu drzwi ale tam jeszcze mikrostyka nie czyściłem, więc może najpierw mikrostyk z tyłu wyczyścić czy odrazu brać się za tę puszkę i lutownicą zadziałać ?

tomciar · Post autor: **tomciar** » 15 lip 2009, 21:29

Zamek na stół i zrobić obie rzeczy - obejrzeć luty oraz wyjąć i przeczyścić mikro-przełącznik (jego tez da się rozebrać na czynniki pierwsze).

MrBorrows · Post autor: **MrBorrows** » 11 sie 2009, 12:35

tomciar pisze:Zamek na stół i zrobić obie rzeczy - obejrzeć luty oraz wyjąć i przeczyścić mikro-przełącznik (jego tez da się rozebrać na czynniki pierwsze).

Pytanie tylko, czy za 3 zł (słownie: 3 zł) warto go rozbierać? Bo tyle kosztuje nowy, pasujący mikro-styk, nie oryginał oczywiście, ale pochodzi tyle samo albo i dłużej. Ostatnio wymieniłem u siebie w drzwiach kierowcy i działa super.

chips · Post autor: **chips** » 16 wrz 2009, 12:43

MrBorrows pisze:
tomciar pisze:Zamek na stół i zrobić obie rzeczy - obejrzeć luty oraz wyjąć i przeczyścić mikro-przełącznik (jego tez da się rozebrać na czynniki pierwsze).
Pytanie tylko, czy za 3 zł (słownie: 3 zł) warto go rozbierać? Bo tyle kosztuje nowy, pasujący mikro-styk, nie oryginał oczywiście, ale pochodzi tyle samo albo i dłużej. Ostatnio wymieniłem u siebie w drzwiach kierowcy i działa super.

Powiedz mi kolego, gdzie taki można dostać?

MrBorrows · Post autor: **MrBorrows** » 16 wrz 2009, 12:58

chips, ja go dostałem w MagServ'ie w Gdyni. http://www.magserv.com.pl/
Koleś, u którego kupuję różne rzeczy od lat, jak tylko spojrzał na mikrostyk, który wyciąłem z Audi, obrócił się na półkę i podał mi odpowiedni mikrostyk. Jako, że może on być w dwóch konfiguracjach, to kupiłem dwa i jeden z nich działał jak należy. Facet mówił, że sam ma Passat'a i wie o co chodzi, dlatego zamówił i ma to na stanie.

A oto zdjęcia z dwóch stron wspomnianego mikrostyka w ZÂŁEJ KONFIGURACJI:

W DOBREJ KONFIGURACJI przewody są przylutowane do środkowej nogi (czyli "3" lub "NO") i do "2" lub "G", w zalezności na którą stronę mikrostyka patrzycie. Na zdjęciu ta noga jest ułamana, ale jak kupicie mikrostyk, to oczywiście tam będzie - możecie wtedy odłamać tą skrajną, nieużywaną nogę. Sam mikrostyk nie jest może idealnie takich samych rozmiarów, ale bardzo niewiele mu brakuje i przy zastosowaniu sprytnego patentu można go bez większego problemu zamocować w miejscu po oryginalnym mikrostyku.

artzap · Post autor: **artzap** » 20 wrz 2009, 14:23

Witam.
Ja zrobiłem dokładnie tak jak kolega "tomciar" zamek na stół,cały do rozebrania,,ikrostyk wyczyszczony,ładnie zameczek się rozklada po odkreceniu paru śrubek czarny plastik rozchodzi się na pół i wszystkie zimne luty poprawione.
Teraz wszystko się świeci i jest ok.
Jesli ktos potzrebuje pomocy w rozebraniu zamka chetnie pomogę.Czasu nie zajmuje to dużo,a póxniej satysfakcja z działających światełek spora :-D

Levuss · Post autor: **Levuss** » 26 wrz 2009, 15:20

Panowie ja będę musiał u siebie rozebrać sterownik centralnego zamka po stronie kierowcy. Czy jeśli zdejmę tą obudowę pod którą kryje się mikrostyk to nic z tamtą nie wyskoczy? nic się nie rozsypie?

eneron · Post autor: **eneron** » 27 wrz 2009, 17:44

Dziś wyjąłem zamek z prawych przednich drzwi, zamek powędrował na stół, rozebrałem, jedna nóżka na tej płytce drukowanej, ta zaraz przy kostce byla zaśniedziała, oczyściłem, lutownicą lekko luty na nowo poprawiłem (?), złożyłęm zamek do kupy, włożylem go do drzwi i dalej du..a :-x :evil: :-?

Nie dość, że moja robota nie przyniosła żadnego efektu to teraz muszę jeszcze raz zamek wyjmować gdyż ten rygielek w tapicerce drzwi służący do ręcznego zamykania drzwi od środka, przy otwieraniu drzwi wysuwa się pięknie lecz po chwili znowu się chowa pomimo, że drzwi są odryglowane, ale w zależności od pozycji zamka zamknięte/otwarte, normalnie funkcjonują tylko, że ten rygielek cały czas jest schowany

Co mogłem złożyć nie tak, że rygielek cały czas się chowa

Acid · Post autor: **Acid** » 08 sty 2010, 21:07

ja powiem tylko tyle , ze mialem taki sam problem i

pukalem reka po drzwiach

czyscilem zamek , mikrostycznik

smarowalem jw

cuda robilem

efekt byl, ale na jakis czas

problem i tak wróci wiec..............

kupiel nowy zamek i po klopocie :-D

ja mam wiecej czasu dla siebie i mniej nerwów zszarpanych

można sobie pogrzebac w zamkach czy innych częściach prawda jest taka , ze jak częś sie zuzyje trzeba ja wymienic nic nie pomoze jej jakas proba naprawy
pozdrawiam

Acid · Post autor: **Acid** » 08 sty 2010, 21:52

pawelk600 pisze:Acid, Twoje odczucia na pewno są uzasadnione, ale chyba znam przyczynę bo wiele razy wymieniałem te styczniki ale nie zawsze one są winowajcą bo jak wiadomo wystepują tzw zimne luty na płytce siłownika ale to co ostatnio się omordowałem to szok :shock: , co zadziało przy rozebranym zamku, po złożeniu go do kupy, kur.. nie działa :evil: , sobie myśle ki hu.. wodę mąci.... jak sie okazało ten metalowy pin który jest wlutowny w płytkę i dalej połączony ze ścieżką, za cholerę nie chciał się połączyć z cyną, widocznie takie jakieś tlenki na nim osiadły gdy lut sie utlenił że podczas lutowania połączenie nie było trwałe i mały ruch i już brak przewodności. Dopiero zrobiłem kabelkiem taki bajpas od ścieżki do pinu z drugiej strony płytki i śmiga jak złoto.

Może warto jeszcze raz spróbować....

gratuluje cierpliwosci

ja bym nie mial tyle :-P

zamka juz nie mam wiec choc bym chcial nie sprobuje :-D

pawelk600 pisze:OT

Podpis masz wzorowy, ale żeby było całkiem git to powinno być powered by Piotruś

no chyba że taki był zamysł to

Koniec OT

poprawione :oops: