Spokojnie mi to mechanik ogarnął z kanału. Ledwo zdążyłem kawę wypić
Kupowałem Beru. Dałem coś ponad stówę z tego co pamiętam. Zamiennik się różnił pomimo dobrania go z katalogu.
Alternator i jego ładowanie
Robiłem regenerację alternatora i okazało się że "spece" mi nie wymienili regulatora przy okazji pomimo tego że wyraźnie o to prosiłem. Co do zamiennika to różnił się budową. Brakowało na nim jakiegoś elementu z oryginału (jakiegoś metalowego styku) więc nawet nie próbowałem zakładać. Możliwe że jakieś inne zamienniki będą lepsze.
Tak, BERU pasuje idealnie. Z tego co pamiętam jest 14,5V. Zamiennik się różni. ÂŁadowanie mam dobre. Miałem problem z tym że w gorące dni napięcie ładowania mi spadało po rozgrzaniu silnika. Zregenerowałem altek, poczyściłem masy, wymieniłem akumulator i na razie jest ok Zobaczymy co będzie jak upały wrócą 
Zobaczymy co będzie jak upały wrócą Nie jestem ogarnięty w elektryce ale z tego co wiem to jeśli na obrotach rośnie ładowanie to 99% regulator napięcia. Na wolnych jeśli masz włączone sporo odbiorników to może delikatnie spadać. Podczas jazdy powinno wrócić do normy. Na Twoim miejscu Kolego wyjąłbym altek i go zregenerował od razu. Koszty nie są wielkie a święty spokój bezcenny 
Od razu masy poczyścić i śmigać To że akumulator jest nowy to jeszcze nie oznacza że dobry. Mi nowa Centra Futura padła po 2,5 miesiąca 
Od razu masy poczyścić i śmigać To że akumulator jest nowy to jeszcze nie oznacza że dobry. Mi nowa Centra Futura padła po 2,5 miesiąca W 4.2 raczej mniej miejsca ale mogę się mylić Szkoda że nie widzę jak to wygląda na żywo bo pewnie można by coś wykombinować. Powiem tak: mi 2 mechaników mówiło że trzeba przód zwalać po czym przyszedł mój były uczeń z technikum samochodowego. Wyjął i włożył altek na miejsce w 30 minut nie spiesząc się zbytnio. U mnie silnik jak krówsko a jakoś się dało więc u Ciebie kolego też powinno pójść. Jeśli chcesz to zadzwonię do chłopaka żeby mi powiedział jak to zrobił. Może Tobie to coś pomoże
A więc w 4.2 tak to wygląda:
1 odłączyć akumulator
2 zdemontować płytę podsilnikową
3 zdemontować pasek klinowy (wystarczy go ściągnąć z kółka alternatora bo całego nie trzeba)
4 zdemontować rurkę od pompy SAI, ewentualnie pompę (3 śrubki i wtyczkę)
5 odkręcić śrubki z przewodami z tyłu alternatora
6 odkręcić dwie śrubki trzymające alternator do silnika na klucz imbus i wyjąć alternator.
Szkoda że nie widzę jak to wygląda na żywo bo pewnie można by coś wykombinować. Powiem tak: mi 2 mechaników mówiło że trzeba przód zwalać po czym przyszedł mój były uczeń z technikum samochodowego. Wyjął i włożył altek na miejsce w 30 minut nie spiesząc się zbytnio. U mnie silnik jak krówsko a jakoś się dało więc u Ciebie kolego też powinno pójść. Jeśli chcesz to zadzwonię do chłopaka żeby mi powiedział jak to zrobił. Może Tobie to coś pomoże A więc w 4.2 tak to wygląda:
1 odłączyć akumulator
2 zdemontować płytę podsilnikową
3 zdemontować pasek klinowy (wystarczy go ściągnąć z kółka alternatora bo całego nie trzeba)
4 zdemontować rurkę od pompy SAI, ewentualnie pompę (3 śrubki i wtyczkę)
5 odkręcić śrubki z przewodami z tyłu alternatora
6 odkręcić dwie śrubki trzymające alternator do silnika na klucz imbus i wyjąć alternator.
