[A6 C5] A6 C5 3.0 MOCNE FALOWANIE OBROTÓW NA BIEGU JAŁOWYM

[alfred1234]

Witam
dołącze sie do waszego wątku , tylko ja mam audi na samej benzynie , motor 3.0 v6 220km. Otóz udałem sie do aso z diagnoza wypadania zapłonu na prawej głowicy w 3 cylindrach.
Diagnoza aso: ze mam problem z katalizatorem i cofie mi spaliny do silnika, za diagnoze wzieli naszczescie 22o zł, ale ich koszt naprawy to 5200 zł za sam katalizator. Prosze podpowiedzcie czy ktos miał juz taki przypadek, jezeli tak to do kogo sie udac w tej sprawie aby nie wywalac kasy daremnie.Pozdrawiam
Jezeli nie odpisze od razu na jakąkolwiek odpowiedz to sorki , dzisiaj wyjezdzam na 3 dni.

[alfred1234]

Nie rozumiem czym sie ponownie naraziłem.Pozdrawiam

[marmi29]

alfred1234
i co wyszło z tym katalizatorem. Ja mam to samo, posypała sie jedna strona silnika, mechanik sporo rozebrał i dalej nie wie co sie dzieje, az w konczu wymontował cały lewy układ wydechowy, okazało się ze kat wstepny calkiem sie posypał i zapchał resztkami katalizator ten dalszy. Ale mechanik mi powiedzial ze Kat to skutek tego co sie w silniku dzieje ze zapłon by nie wypadał.

tak czy inaczej szukam uzywanych katów ? a u Ciebie jak wyszło ?

pozdrawiam

[alfred1234]

U mnie zaczeło sie od wypadania zapłonu na lewej głowicy. Stwierdzono ze mam zapchany kat. Ja domniemywam i moj mechanik ze to ze sie zapchał to przyczyna lezała w czym innym. Otóz jak sie okazało przed sprzedaza była wymieniona uszczelka pod głowicą, najprawdopodoniej płyn ktory sie dostał do kata pomogł mu w zupełnosci. Wypadanie zapłonu usuneli mi, przewercajac kata w srodku, pomogło na tyle ze z zapłonem było ok na jakiej 300-400 km i ponownie zapalał sie czek. A po podłaczenia do vaga pokazywał nadal bład tego samego kata, ze jest zapchany. to tak po krotce. Kupiłem uzywke i narazie smigam Pozdrawiam

[marmi29]

No widzisz a u mnie dalej auto w warsztacie "megacar" a wydech zabrałem do speca od takalizatorów. dziś mam odebrać ale koszt nowych katów 1500 zł, nie chcialem uzuwek, bo niewiadomo w jakim stanie beda. No widzisz ale dalej zostaje kwestia czy to przez zapchany kat wypadał zapłon. Bo mechanik twierdzi ze sprawdzil kompresje i nie wie czemu ale jeden cylinder ma 13, a te dwa po 11, taki spadek, i doszukuje sie czegoś w głowycy, wiec głowica zjeta i poszła do analizy, wieć koszty bedą...........

[alfred1234]

No tak, zapowiada sie na koszty, jednak trzeba byc dobrej nadziei ze to nie głowica. U mnie jak był problem z wypadaniem zapłonu to moj mechanik oprócz tego ze przekładał cewki i listwy ze strony na strone to i mierzył mi cisnienie na cylindrach. Nie pamietam ile było (zapytam go i napisze) ale powiedział mi ze na obydwu głowicach cisnienie jest jednakowe.
Czy mozesz mi dac namiar na tego gostka z katami, tak na wszelki wypadek?
Moje autko tez na warsztacie - problem z rozruchem na ciepłym silniku i mam nie duży wyciek płynu gdzie pod kolektorem wydechowym na lewej głowicy - ponoć to przepadłosc w silnikach V