Dzisiaj byłem w serwisie Audi w Gdańsku, zrobili dwie rzeczy i sądzę że obie sp.....
Wymieniłem klocki hamulcowe przód i po paru kilometrach na nowych klockach w czasie jazdy słyszę buczenie jakby ocierały się o siebie metalowe częsci. Głośno tak że ludzie na ulicy się odwracają. Jak naciskam hamulec buczenie znika. Buczenie reaguje też na ruch kierownicą. Pan z ASO powiedział ze klocki muszą się ułożyć?!?!
Druga rzecz to zapaliła się lampka kontroli spalin no i Pan stwierdził że trzeba przemyć przepustnicę, i sprawdzić filtr powietrza. Efekt jest taki ze lampka zgasła (usunięto błąd programowo) ale silnik chodzi inaczej ( 2.0 TFSI 45 tyś 2007r ) na gałce zmiany biegów czuję drżenie a przed wizytą w ASO było OK. A już nie wspomnę o kwocie z faktury!!!
Dajcie znać co z tym dalej robić ( no i oczywiście jest piątek wieczór).
Może macie jakieś pomysły.
Peterus
[ A6 C6 ] Problemy po wizycie w ASO
- goly191
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2027
- Rejestracja: 31 paź 2008, 22:43
- Imię: A6 Forum
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Pomorskie
w trójmieście mamy 2 serwisy Audi i oba koszmarnie drogie ( w porównaniu z tymi co podają chłopaki z innych części PL)
nie wiem co można było schrzanić przy zmianie klocków, no ale widać można, problem wygląda jakby założono jeden z klocków odwrotnie, no ale nie chce mi się w to wierzyć, po zmianie nie powinno być żadnych pisków czy innych historii, szczególnie przy takim przebiegu
dlatego też osobiście już unikam serwisów ASO, serwisuje ojca autko, ale po ostatniej wizycie złodzieje mnie już nie zobaczą, co za banda decydentów :evil: wymieniali wahacz urwali śrubę i kazali mi zapłacić, jedyne 200zł za taki manewr, a jak wymieniają to najlepiej zaraz połowę auta, już nie wspomnę o tym jak zdzierają z emerytów i rencistów jakie historie im wciskają i każą wymieniać połowy aut :evil:
a Tobie kolego radzę jedno, a mianowicie
zabieraj się jutro spowrotem z autem do serwisu i rozmowa musi być krótka, ale konkretna, wchodzisz i mówisz... kurfa panowie, albo to naprawicie, albo ja was naprawię w motoryzacyjnych gazetach, że się wam odechce :!: złamanego centa nie dając im
nie wiem co można było schrzanić przy zmianie klocków, no ale widać można, problem wygląda jakby założono jeden z klocków odwrotnie, no ale nie chce mi się w to wierzyć, po zmianie nie powinno być żadnych pisków czy innych historii, szczególnie przy takim przebiegu
dlatego też osobiście już unikam serwisów ASO, serwisuje ojca autko, ale po ostatniej wizycie złodzieje mnie już nie zobaczą, co za banda decydentów :evil: wymieniali wahacz urwali śrubę i kazali mi zapłacić, jedyne 200zł za taki manewr, a jak wymieniają to najlepiej zaraz połowę auta, już nie wspomnę o tym jak zdzierają z emerytów i rencistów jakie historie im wciskają i każą wymieniać połowy aut :evil:
a Tobie kolego radzę jedno, a mianowicie
zabieraj się jutro spowrotem z autem do serwisu i rozmowa musi być krótka, ale konkretna, wchodzisz i mówisz... kurfa panowie, albo to naprawicie, albo ja was naprawię w motoryzacyjnych gazetach, że się wam odechce :!: złamanego centa nie dając im