Tydzień temu wymieniane mialem klocki z przodu firma ATE do trgo tarcze Mikoda. Majster mówił że mam zrobić 200km ostrożnie z hamowaniem zanim sie dobrze ułożą. Zrobiłem 200km po mieście i po kilku dniach wyjechalem do niemiec po przejechaniu 1700km w sumie zauważyłem ze hamulce ciągle piszczą przy lekkim hamowaniu tak jak dojeżdżanie do ronda, świateł etc. Dodam zdjęcia może ktoś coś poradzi bo nie znam sie kompletnie.
Dlaczego ta tarcza jest tak dziwnie ponacinana? Przecież takie nacięcia nic nie dają . Tarcza była też nielakierowana i szybko zardzewieje . Po drugie ATE nie jest aż takie super, więc też może piszczeć .
repek92 pisze:Wina klocków też miałem ATE i piszczenie przy dojeżdżaniu do świateł itp 😉
Tarcza tak wygląda bo została tak wyprodukowana. U siostry też tak wygląda. To się dotrze.
Wina klocków ATE?
No może nie są najlepsi ale klocki nie powinny piszczeć. Klocek gdzieś ma luz i piszczy. Musisz to rozebrać i poczyścić wszystkie miejsca gdzie styka się z zaciskiem. Najbardziej powierzchnie jarzma.