
Lewe tylne koło gorące !!!
Lewe tylne koło gorące !!!
Witam mam problem w swojej Audi 2,4 rok 2000 .. od jakiegoś czasu trzyma mi lewe tyle koło tzw.. nie ma już prawie klocka po wyjeżdzie nad morze. Zacisk dostał zestaw naprawczy zostało wszystko wyczyszczone odpowietrzone ale nie pomogło czy zostaje tylko wymiana może być uszkodzony na przykład mechanicznie .. koszt używki to około 60-70 zł , mam pytanie czy będzie pasowało na przykład od diesla
! Koło jest tak gorące że można jajka smażyć zostało również wymienione łożysko w lewym kole...

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1157
- Rejestracja: 21 cze 2010, 10:57
- Imię: Ryszard
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowa Ruda
albo uszkodzony zacisk albo linka ręcznego, zdejmij linkę od ręcznego i zobacz jak chodzi linka w pancerzu czy nie ma oporów, jeżeli chodzi swobodnie to problemem będzie zacisk, połóż się pod auto i zobacz czy linka jest całkiem cofnięta po spuszczeniu ręcznego hamulca.Masterek pisze:dostał zestaw naprawczy zostało wszystko wyczyszczone odpowietrzone ale nie pomogło czy zostaje tylko wymiana może być uszkodzony na przykład mechanicznie .. koszt używki to około 60-70 zł
Od diesla będzie pasować bez problemu, ale moim zdaniem nie ma sensu kupować używanych zacisków po 60 - 150 zł. W Sanoku jest firma która zaciski regeneruje i dają dwa lata gwarancji / wysyłasz swój - po regeneracji Ci odsyłają twój zacisk , chyba że w danym momencie mają na wymianę to wyślą szybciej/ mój kolega już jeździ 5 rok po regeneracji.
http://www.schnell-pass.com.pl/
Jak zjadło klocek to trzyma zacisk. jezeli rozebrałes na czynniki pierwsze i tłoczek i wsio co pracuje w nim było w ładnym stanie,ma powymieniane wszelkie uszczelki oraz zostało nasparowane np smarem miedzianym i rozruszane kilkarazy to nie powinno sie chrzanić. Jezeli jednak to znakiem że jest złom i wymień na drugi a ten drugi zanim wsadziś potraktuj tak jak napisałem wyżej po czym zamontuj.
- mwx
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1486
- Rejestracja: 29 paź 2010, 13:27
- Imię: Forum Audi A6
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań West
Re: Lewe tylne koło gorące !!!
Tłoczek też nowy?Masterek pisze:. Zacisk dostał zestaw naprawczy zostało wszystko wyczyszczone odpowietrzone ale nie pomogło
Oczyściłeś bardzo dokładnie z utlenionego aluminium rowek pod nową uszczelkę tłoczka?
Przy montażu użyłeś pasty do tłoczków (np ATE) na gładź, uszczelkę i śrubę samoregulatora, czy wkręcałeś brutalnie na sucho?
Sprężyna cofa dźwignię ręcznego do końca?
Jarzma nie mają jakichś głębokich wżerów/wytarć w miejscu w którym podpierają klocek?
Nie smaruj przypadkiem nic smarem miedzianym, szczególnie wewnątrz zacisku!
Do składania zacisku użyj specjalnej pasty do tłoczków ("kompatybilnej" z płynem hamulcowym - np ATE Bremszylinder Paste) a na prowadnice zacisku, klocków i na tyły klocków użyj ATE Plastilube.
Dawałem to zawsze pod gumke,smar miedziany w spreyu i konserwował kazdy zacisk.mwx pisze:Nie smaruj przypadkiem nic smarem miedzianym, szczególnie wewnątrz zacisku!
Dlaczego odradzasz takie uzywanie??
Wiadomo że specjalne pasty są tu lepsze ale jak zacisk nie jest dramatyczny "pod spodem" to mały szlif i psikniecie miedzia wystarczało.
- mwx
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1486
- Rejestracja: 29 paź 2010, 13:27
- Imię: Forum Audi A6
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań West
po 1. Popularnie stosowany "smar miedziowy" to zazwyczaj shit, złożony z wiórów miedzianych i niewiadomo czego
po 2. Smar miedziowy po nagrzaniu zatrze tłoczek w zacisku i zniszczy uszczelkę. Smar odparuje, zostaną wióry i zrobi się bajzel. Jest za gęsty, ma słabe właściwości smarujące, nadaje się co najwyżej do nasmarowania ośki taczki, albo zawiasów furtki na wsi. "Smar" to w ogóle głupia nazwa na ten wynalazek, bo służy głównie do zapobiegania zapiekaniu się elementów, a nie do smarowania.
po 3. Nie powinno się go mieszać z płynem hamulcowym i już
po 4. To są HAMULCE, zupełnie niedopuszczalne jest szczędzenie 30PLN na specjalistyczne środki do ich obsługi!! A w mocnym i ciężkim aucie to już w ogóle.
Szlifowania tłoczka z wżerami też ni w ząb nie rozumiem. Cała zabawa w rozbieranie, czyszczenie, odpowietrzanie, tylko po to żeby odwalić taką chałę?
60PLN - tyle kosztuje tłoczek z zestawem gumek, nowym odpowietrznikiem i woreczkiem pasty do nasmarowania wszystkiego podczas montażu...
po 2. Smar miedziowy po nagrzaniu zatrze tłoczek w zacisku i zniszczy uszczelkę. Smar odparuje, zostaną wióry i zrobi się bajzel. Jest za gęsty, ma słabe właściwości smarujące, nadaje się co najwyżej do nasmarowania ośki taczki, albo zawiasów furtki na wsi. "Smar" to w ogóle głupia nazwa na ten wynalazek, bo służy głównie do zapobiegania zapiekaniu się elementów, a nie do smarowania.
po 3. Nie powinno się go mieszać z płynem hamulcowym i już
po 4. To są HAMULCE, zupełnie niedopuszczalne jest szczędzenie 30PLN na specjalistyczne środki do ich obsługi!! A w mocnym i ciężkim aucie to już w ogóle.
Szlifowania tłoczka z wżerami też ni w ząb nie rozumiem. Cała zabawa w rozbieranie, czyszczenie, odpowietrzanie, tylko po to żeby odwalić taką chałę?
60PLN - tyle kosztuje tłoczek z zestawem gumek, nowym odpowietrznikiem i woreczkiem pasty do nasmarowania wszystkiego podczas montażu...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
Sam zacisk hamulcowy jest zaciskiem "pływającym". Należy przyjrzeć się również dwóm sworzniom-śrubom, na których cały zacisk przemieszcza się - "pływa" względem tarczy. Jeśli nie pracuje suwliwie na tych sworzniach, tylko stoi zapieczony, to momentalnie zjada któryś klocek zazwyczaj tylko jeden. Więc można wymienić cały zestaw naprawczy, a pominąć wspomniane sworznie i cała robota nic nie da.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
Mi bardziej chodzi o to, czy one w ogóle pracują suwliwie. Bo to, że gumki ktoś sobie wymieni, to jedno, a to czy sprawdzi, czy aby napewno lekko pracują to drugie. Jak ktoś rozbierał zacisk, zbijając go młotkiem z takich sworzni i nie dał nowych lub nie przeszlifował z rdzy lub osadu, to samo założenie nowych gumek nic nie da. Ale jeśli pracują suwliwie bez zacięć to ok, przyczyn należy szukać gdzieś indziej.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
Rozne cuda widzialem i uwierz, ze nie kazdy ogarnia tak oczywiste i na pozor blache sprawymwx pisze:Tych gumek nie da się wymienić bez demontażu prowadnic, a to chyba oczywiste, że nikt ich bez czyszczenia na rdzę i błoto nie poskłada.
No chyba że ja jestem dziwny i dla reszty to wcale nie jest oczywiste![]()
Tak czy inaczej jesteśmy zgodni, że musi tam być ład, porządek i odpowiedni smar.

Znajdzie sie ktos, kto ponownie zacisk nabije mlotkiem na prowadnice
