_Robert_ pisze:
Kolego po pierwsze z samochodem robię sobie Sam i nie ma mowy o ściemnianiu, to nie pierwsze i nie ostatnie moje auto które rozebrałem i poskładałem praktycznie od zera.
Po drugie gość który mi toczył ma ponad 27 letni staż pracy w własnej firmie i myślę ze wie co mówi bo juz nie jedno mi robił ( i sadzę ze ma większe doświadczenie zawodowe od Ciebie, tak ze nie obrażaj ludzi ! )
a po trzecie ostatnie textary które zdarłem prawie do zera przejechały prawie 260 tyś i nie było mowy o biciu choć tarcz już prawie nie było. a te nie wytrzymały 10tyś nic dodać nic ując.
Forum jest po to żeby wydać swoja opinie i żeby ludzie mogli porównać produkty .
Ja Nie Polecam
a jak sie z ta opinia nie zgadzasz to juz nie mój problem , po prostu więcej nie kupie a inni jak chcą czytać cały temat tak jak ja kiedyś to sami zdecydują co kupić
. Bo tylko jest Twoja pseudo reklama Zimermanów ze sa naj naj.... wystarczy poczytać temat > [A6 C5] Jakie tarcze oraz klocki hamulcowe ? < ze zrozumieniem
ps. początkiem grudnia założyłem do busa textary juz mają nalatane prawie 16tyś zero jakich kol wiek skrzywień , myśle ze do końca roku spokojnie ponad 150 tys będzie i podzielę sie opinią i zdjęciami jak wyglądają . Tak dla potomności zeby wiedzieli czy sa warte zakupu czy nie.
I nie pieklij sie kolego Lewian bo szału nie ma z tymi Zimermanami wystarczy poczytać inne fora i opinie
Pozdrawiam
Nie piekle się a jedynie się podśmiechuje :D Siedzę w motoryzacji sporo więcej niż wspomniane 27 lat, tyle to już w samych hamulcach się specjalizujemy także wiem co mówię
Nie rozumiem też dlaczego uważasz, że faworyzuje Zimmermanna, w ofercie sklepu przecież mamy zarówno Textara jak i Zimmermanna także co mi za różnica ? Osobiście również uważam, że Textar jest bardzo dobrą firmą choć prawda jest taka, że kilka lat temu kiedy był produkowany w Niemczech był dużo lepszy niż dziś, nie zmienia to jednak faktu, że do Zimmermanna trochę mu brakuje.
Nie obraź się ale sam fakt toczenia tarcz to dla mnie pewnego rodzaju głupota, tarcze to nie choinka zapachowa, to one odpowiadają za bezpieczeństwo Twoje i innych i tam nie powinno być miejsca na partactwo.
Sam możesz sobie wyobrazić ile przeróżnych tego typu tematów przerobiłem przez te lata w branży dlatego właśnie śmieszą mnie opinie na temat markowych produktów traktujące o tym, że po dwóch, trzech czy dziesięciu tysiącach tarcze się pogieły i trzeba było toczyć. Wiem doskonale, że jeśli tarcze założy się prawidłowo i równie prawidłowo się je dotrze to nawet tańsze wytrzymają znacznie więcej niż wspomniane 10k km. Owszem, są wyjątki takie jak np BMW E60, Mazda 6 GJ, Opel Insignia, Volvo XC90 i jeszcze kilka innych gdzie po prostu są niedopracowane układy hamulcowe i jak nie założysz czegoś porządnego to nie pojeździsz za dużo, w przypadku tych aut nawet ASO wspomaga się właśnie Zimmermannem bo to jedyne tarcze, które wytrzymują. Przykładów tego typu jest wiele, chociażby Porsche Panamera Turbo, słabe auto ? lekkie ? no raczej nie a tarcze Zimmermanna są tam montowane fabrycznie i również jako zamienniki cieszą się przeogromną popularnością w naszym kraju i nigdy żadnego problemu nie było.
Kolejny przykład ? BMW M5 E39, cuda się tam dzieją z hamulcami jak się poleci na tor do Poznania, zakładasz Zimmeramnn Sport do tego Ferodo DS3000 i nagle zapominasz o problemach z hamulcami. Mało przykładów ? zapraszam na Track Day na tor poznań, można podyskutować na temat hamulców z uczestnikami i zapewniam, że gro potwierdzi właśnie to co napisałem.
Kolejny przykład taki już bardziej hardkorowy - Audi R8 oryginalne tarcze przednie kosztują bagatela około 4-5k za sztukę, Zimmermanna od RS6 w tym samym rozmiarze kupujesz za około 1k/szt i jedyny zabieg jaki trzeba wykonać to zmniejszyć średnicę piasty o 2mm.
Najgrubsze projekty w PL z Audi S4 i RS4 również w większości latają na Zimmermannie
Tak czy inaczej, jeśli mowa o autach normalnych, przyziemnych użytkowanych zgodnie z przeznaczeniem to jak wspomniałem czy założysz Textara czy Zimmermanna czy też Boscha, TRW, Ferodo czy jeszcze co innego to na pewno będzie służyło dużo dużo dłużej niż wspomniane 10k km.
Miłego wieczoru