Dzień dobry . Ostatnio miałem przykrą sytuację, na parkingu sklepu koleś cofając nie zauważył mnie i przerysował mi zderzak przedni. Zgłosiłem szkodę w ubezpieczalni sprawcy,czyli w MTU. Ich rzeczoznawca obejrzał auto i na miejscu wszystko mi wycenił i wyszło 600zł. Wybrałem wariant oględzin i przelewu pieniędzy na moje konto. I z tego co mi wyliczył to 600zł za malowanie. I tu mam takie pytanie,czy mam prawo odwołać się od tej kwoty jakbym chciał żeby auto było doprowadzone do pierwotnego stanu,czyli nowy oryginalny zderzak? Może faktycznie źle postąpił,że wybrałem "kompromis" ale jestem "świeżakiem" na naszych drogach,więc nie bardzo wiedziałem co i jak wybrać. Aha, dodatkowo stwierdziłem,że po tej kolizji załącza mi się tryb awaryjny w skrzyni

Rzeczoznawca szybko ostudził mnie i powiedział,że to wina sterownika i mam skrzynię multitronic,mimo,że kłóciłem się z nim,że to jest TIP,ale uległem jego tezie,bo nie bardzo wiedziałem jak to rozróżnić i w protokole wpisał faktycznie,że to jest multi,a nie tip,a że w multi to jest normalna rzecz,że po 200k przebiegu siadają sterowniki od skrzyni i nie wlicza tego do naprawy. Proszę o pomoc z tą sytuacją co mnie spotkała

Nie wiem co dalej robić.