Audi a6c7 s-line 2017/18 2.0TDI 190KM Avant, 150k przebieg
Miałem mały wypadek, bardzo niefortunne zdarzenie w drodze na zmianę kół na zimowe. Jestem po operacji i dopiero dziś mogłem wsiąść za kierownicę. Stwierdziłem, że muszę zmienić koła bo od 1 grudnia obowiązek w Szwecji a przy okazji akurat dziś przypruszyło śniegiem i się stało. Prędkość 25-35km/h, poślizg i brak szans na wyratowanie.
Moje pytanie do Was, co zrobić. Nie chcę się pchać w szkodę całkowitą, bo tu na pewno będzie szkoda całkowita, ale Szwedzi wyceniają takie szkody bardzo kiepsko.
Jest ktoś w stanie dać widełki kwoty za naprawę przodu? Prawa strona cała ale lewa dość ucierpiała.
Szkody:
Lewy błotnik, lewa lampa, zderzak przedni, maska, chłodnica, belka przód, poduchy boczne w kabinie, w kierownicy, w kokpicie po stronie pasażera i może coś czego nie widzę, albo nie znam
Ile mógłbym dostać sprzedając samochód w takim stanie bądź ile może wynieść naprawa? Widełki by mnie interesowały, bo nie wiem którą opcję wybrać, co zrobić.