ja juz drugi rok jezdze na przlocie i nic sie nie dzieje.
powiedzmy, ze glosno jest w przedziale 1500-1800 kiedy to turbinka budzi sie do zycia :P
Pozniej juz jest spoko

Nie narzekajcie na glosnosc, bo turbina wycisza dosc znaczaco halas.
Ja nie mam nic - przelot i powyzej 2000 obrotow jest spokoj.
Jak depne, o wiadomo, ze sie zrobi nieco glosniej, ale to nie ten dzwiek co w hondach, wiec nie ma tragedii

nie ma sie co zastanawiac, tylko wycinac Panowie :D