[C5 2,5TDI AYM] 38tyś.km.od wymiany rozrządu i awaria!pomocy
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 135
- Rejestracja: 18 sty 2009, 01:00
- Lokalizacja: Okolice Polkowic
[C5 2,5TDI AYM] 38tyś.km.od wymiany rozrządu i awaria!pomocy
Witam serdecznie wielbicieli Audi
Temat umieszczam tutaj, ponieważ po części dotyczy on silnika, a po części problemów z reklamacją w warsztacie...
W kwietniu zeszłego roku wymieniałem w swoim aucie rozrząd wraz z pompom wody w jednym z warsztatów z sieci "Bosch Serwis" wszystko głównie na podzespołach "SKF" i "Bosch" od tamtej pory przejechałem ok. 38 tyś.km.
W piątek podczas podróży autem nagle poczułem delikatny zapach tak jakby się coś gumowego przypaliło (myślałem, że to z zewnątrz jakiś zapach bo byłem w środku miasta) i dosłownie po kilku sekundach temperatura wody gwałtownie skoczyła zjechałem szybko na pobocze i zgasiłem silnik. Po otwarciu maski poszła tylko lekka para z płynu który wywaliło chyba przez odpowietrznik. Od razu pomyślałem, że to gruba sprawa i nawet nie próbowałem uruchamiać auta... wezwałem lawetę z asisstance i audiola trafiła do ASO. Po rozebraniu auta rozmawiałem telefonicznie z serwisantem okazało się, że rozleciała się pompa wody, rolka przed pompom (nie wiem o którą dokładnie chodzi, nie jestem na tyle biegły) i przestawił się rozrząd o siedem zębów. no i teraz nie wiadomo czy nie uległy inne podzespoły w silniku. Kazałem ASO zostawić na razie i nic nie robić (tzn. nie kazałem zdejmować głowic, żeby na razie uniknąć niepotrzebnych kosztów, bo od razu myślałem o reklamacji w tamtym warsztacie. Udałem się do warsztatu w który było to robione i po długiej rozmowie z szefem warsztatu odmówił on naprawy gwarancyjnej ponieważ nie dotrzymałem jednego warunku gwarancji. Mianowicie na fakturze z wymiany rozrządu było napisane, że warunkiem gwarancji jest kontrola napięcia paska rozrządu co 15 tyś km, a ja ani razu nie byłem na takiej kontroli (prawda tak było, ale nie kontrolowałem tego nie z lenistwa i żałowania kasy, tylko dlatego, że od tamtej pory korzystałem z usług innego warsztatu również "Bosch Serwis", bo tamten warsztat podpadł mi z kilkoma sprawami drobnymi, ale długo by opisywać. No i w tym drugim warsztacie gdy byłem na wymianie oleju po 15tyś to pytałem o tą kontrolę rozrządu i tam mi kierownik powiedział, że oni nic takiego nie robią, bo nie jest to konieczne i tym się sugerowałem, a teraz przez to mam problemy) Szef tego pierwszego warsztatu powiedział, że mogę go podać nawet do sądu, ale on będzie się bronił tym że nie byłem na kontroli.
Panowie mam takie pytanko co jeszcze mogło pójść prócz tego co widać gołym okiem czyli rolka, pompa, i przestawiony rozrząd, wiem że to przestawienie mogło spowodować różne poważne konsekwencje, ale może dodam że auto zgasiłem sam, nie było żadnych stuków, ani nie zgasł samoczynnie silnik, więc może nie będzie tragedii...
Kolejny dylemat mam taki czy mam jakieś szanse na naprawę gwarancyjną. Dzwoniłem do rzeczoznawcy bo myślę na d ekspertyzą (ale żeby się nie okazało, że to na marne i kolejne kilka stówek pójdzie w błoto) doradził mi on żebym próbował w różnych źródłach zbadać temat czy właściciel prawnie zastrzegł sobie tą kontrole co 15tyś. Niestety teraz mama weekend, ale jutro zamierzam podzwonić do jakiejś centrali Bosch'a i do producenta tych podzespołów, które były zakładane czyli "SKF", bo przecież na to jest rok gwarancji ( czyli mija ona 11kwietnia) muszę obadać wszystko bo mam mętlik w głowie. Zastanawiam się również nad tym gdzie naprawiać auto czy w ASO w którym teraz stoi czy w Boschu w którym serwisuje teraz auto (czyli w tym drugim o którym pisałem, z tego warsztatu jestem bardzo zadowolony). Kolejna sprawa to jest taka czy jeśli mam zamiar walczyć o jakikolwiek zwrot kosztów to czy mogę teraz auto sobie naprawić z własnej kasy (bo potrzebuje samochodu na co dzień) czy powinien on stać w ASO dopóki czegoś nie wywalczę, a dodam, że trochę wątpię w sukces walki przez ten wpis na fakturze o kontroli co 15tyś km.
Kurcze opisałbym to dokładniej, ale trochę się spieszę na wizytę rodzinną. Bardzo Was proszę o ewentualne rady i sugestie.
Pozdrawiam
Temat umieszczam tutaj, ponieważ po części dotyczy on silnika, a po części problemów z reklamacją w warsztacie...
W kwietniu zeszłego roku wymieniałem w swoim aucie rozrząd wraz z pompom wody w jednym z warsztatów z sieci "Bosch Serwis" wszystko głównie na podzespołach "SKF" i "Bosch" od tamtej pory przejechałem ok. 38 tyś.km.
W piątek podczas podróży autem nagle poczułem delikatny zapach tak jakby się coś gumowego przypaliło (myślałem, że to z zewnątrz jakiś zapach bo byłem w środku miasta) i dosłownie po kilku sekundach temperatura wody gwałtownie skoczyła zjechałem szybko na pobocze i zgasiłem silnik. Po otwarciu maski poszła tylko lekka para z płynu który wywaliło chyba przez odpowietrznik. Od razu pomyślałem, że to gruba sprawa i nawet nie próbowałem uruchamiać auta... wezwałem lawetę z asisstance i audiola trafiła do ASO. Po rozebraniu auta rozmawiałem telefonicznie z serwisantem okazało się, że rozleciała się pompa wody, rolka przed pompom (nie wiem o którą dokładnie chodzi, nie jestem na tyle biegły) i przestawił się rozrząd o siedem zębów. no i teraz nie wiadomo czy nie uległy inne podzespoły w silniku. Kazałem ASO zostawić na razie i nic nie robić (tzn. nie kazałem zdejmować głowic, żeby na razie uniknąć niepotrzebnych kosztów, bo od razu myślałem o reklamacji w tamtym warsztacie. Udałem się do warsztatu w który było to robione i po długiej rozmowie z szefem warsztatu odmówił on naprawy gwarancyjnej ponieważ nie dotrzymałem jednego warunku gwarancji. Mianowicie na fakturze z wymiany rozrządu było napisane, że warunkiem gwarancji jest kontrola napięcia paska rozrządu co 15 tyś km, a ja ani razu nie byłem na takiej kontroli (prawda tak było, ale nie kontrolowałem tego nie z lenistwa i żałowania kasy, tylko dlatego, że od tamtej pory korzystałem z usług innego warsztatu również "Bosch Serwis", bo tamten warsztat podpadł mi z kilkoma sprawami drobnymi, ale długo by opisywać. No i w tym drugim warsztacie gdy byłem na wymianie oleju po 15tyś to pytałem o tą kontrolę rozrządu i tam mi kierownik powiedział, że oni nic takiego nie robią, bo nie jest to konieczne i tym się sugerowałem, a teraz przez to mam problemy) Szef tego pierwszego warsztatu powiedział, że mogę go podać nawet do sądu, ale on będzie się bronił tym że nie byłem na kontroli.
Panowie mam takie pytanko co jeszcze mogło pójść prócz tego co widać gołym okiem czyli rolka, pompa, i przestawiony rozrząd, wiem że to przestawienie mogło spowodować różne poważne konsekwencje, ale może dodam że auto zgasiłem sam, nie było żadnych stuków, ani nie zgasł samoczynnie silnik, więc może nie będzie tragedii...
Kolejny dylemat mam taki czy mam jakieś szanse na naprawę gwarancyjną. Dzwoniłem do rzeczoznawcy bo myślę na d ekspertyzą (ale żeby się nie okazało, że to na marne i kolejne kilka stówek pójdzie w błoto) doradził mi on żebym próbował w różnych źródłach zbadać temat czy właściciel prawnie zastrzegł sobie tą kontrole co 15tyś. Niestety teraz mama weekend, ale jutro zamierzam podzwonić do jakiejś centrali Bosch'a i do producenta tych podzespołów, które były zakładane czyli "SKF", bo przecież na to jest rok gwarancji ( czyli mija ona 11kwietnia) muszę obadać wszystko bo mam mętlik w głowie. Zastanawiam się również nad tym gdzie naprawiać auto czy w ASO w którym teraz stoi czy w Boschu w którym serwisuje teraz auto (czyli w tym drugim o którym pisałem, z tego warsztatu jestem bardzo zadowolony). Kolejna sprawa to jest taka czy jeśli mam zamiar walczyć o jakikolwiek zwrot kosztów to czy mogę teraz auto sobie naprawić z własnej kasy (bo potrzebuje samochodu na co dzień) czy powinien on stać w ASO dopóki czegoś nie wywalczę, a dodam, że trochę wątpię w sukces walki przez ten wpis na fakturze o kontroli co 15tyś km.
Kurcze opisałbym to dokładniej, ale trochę się spieszę na wizytę rodzinną. Bardzo Was proszę o ewentualne rady i sugestie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2009, 15:44 przez davidos82, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 135
- Rejestracja: 18 sty 2009, 01:00
- Lokalizacja: Okolice Polkowic
Ale czy jak naprawię autko to czy potem będzie szansa na jakakolwiek walkę??. Niestety nie zamknie się w kilku stówkach, ponieważ już teraz gdybym auto odebrał z ASO bez składania to będzie koszt ok 500pln, a jeśli nic więcej nie poszło to wymiana rolki, pompy wody i paska rozrządu to będzie koszt tak na oko ok 1000 - 1200pln, dochodzi jeszcze koszt lawety gdybym chciał autko przewieźć. Kolejna sprawa jest taka, że ciągle zastanawiam się nad wynajęciem rzeczoznawcy, a on powinien auto obejrzeć w takim stanie jak jest w dniu dzisiejszym i muszę się szybko decydować, ale czy warto??Voytec pisze:Kiepsko to widze.Bez sadu i dodatkowych kosztow sie nie obędzie i jaką masz szanse na powodzenie 8-) :roll:
Zaawieź autko to tego sprawdzonego warsztatu i napraw.Jak nie poszło nic wiecej to zamknie sie to w paru stowkach

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 936
- Rejestracja: 05 lip 2008, 22:29
- Imię: Wojtek
- Rocznik: 2014
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDUD 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Eindhoven/WSCHOWA
- Kontakt:
Rozumiem doskonale twa irytcje
Mi nabito klimatyzacje w ubiegłym roku w pewnym warsztacie we Wschowie ,najpierw oczywiscie kontrolka z jakimś tam swiecacym pod UV płynem i po 60min okazało sie że jest wszystko szczelne i napelnienie gazem .Cala zabawa 300zł.
Za 2 dni znowu nie działa klima a własciciel warsztatu stwierdza nieszczelnosc na łożysku w pompie i kolejne 500 :shock: za uszczelniacz (oczywiscie w płynie) i ponowne napełnienie :!:
Jak go zapytałem co z tymi 3stowami z przedwczoraj to usłyszałem tylko ze to nie podlega zwrotowi bo to jest nowa usterka :evil:
Czułem sie oszukany podobnie jak ty w tej chwili :evil:
Co ci doradzic <hmm> radca prawny by muisał sie wypowiedziec bo jak juz wspomniałes o tych 15 tys i kontroli napiecia paska i ze pan z warsztatu sie tym zasłania to nie bedzie łatwo

Mi nabito klimatyzacje w ubiegłym roku w pewnym warsztacie we Wschowie ,najpierw oczywiscie kontrolka z jakimś tam swiecacym pod UV płynem i po 60min okazało sie że jest wszystko szczelne i napelnienie gazem .Cala zabawa 300zł.
Za 2 dni znowu nie działa klima a własciciel warsztatu stwierdza nieszczelnosc na łożysku w pompie i kolejne 500 :shock: za uszczelniacz (oczywiscie w płynie) i ponowne napełnienie :!:
Jak go zapytałem co z tymi 3stowami z przedwczoraj to usłyszałem tylko ze to nie podlega zwrotowi bo to jest nowa usterka :evil:
Czułem sie oszukany podobnie jak ty w tej chwili :evil:
Co ci doradzic <hmm> radca prawny by muisał sie wypowiedziec bo jak juz wspomniałes o tych 15 tys i kontroli napiecia paska i ze pan z warsztatu sie tym zasłania to nie bedzie łatwo

Teoretycznie w sądzie nie masz szans, skoro warunek na umowie był. Niestety takie mamy prawa, i ciężko coś zaradzić. Zawsze można spróbować, skoro było serwisowane w innym warsztacie, zawsze to jakiś argument jest.Osobiście jestem uczulony na servisy, ASO itp. jakoś taką teze mam, że to partacze, ale są wyjątki.Proponuje jak już mają robić niech zrobią w ASO, a później domagać sie ewentualnego odszkodwania, bo tak ciągać auto z warsztau do warzsztatu, to też nie ma sensu.Wiesz 2 tys drogą nie chodzi, ale rzeczoznawce można wziąść, jak się nie ceni dość wysoko, bo bez przesady kolejne kilka stówek dorzucać.Jakiś raporcik sporządzi i w sądzie sie domagać swojego, niech chociaż część remontu zwrócą, a już będzie coś.davidos82 pisze:Ale czy jak naprawię autko to czy potem będzie szansa na jakakolwiek walkę??. Niestety nie zamknie się w kilku stówkach, ponieważ już teraz gdybym auto odebrał z ASO bez składania to będzie koszt ok 500pln, a jeśli nic więcej nie poszło to wymiana rolki, pompy wody i paska rozrządu to będzie koszt tak na oko ok 1000 - 1200pln, dochodzi jeszcze koszt lawety gdybym chciał autko przewieźć. Kolejna sprawa jest taka, że ciągle zastanawiam się nad wynajęciem rzeczoznawcy, a on powinien auto obejrzeć w takim stanie jak jest w dniu dzisiejszym i muszę się szybko decydować, ale czy warto??Voytec pisze:Kiepsko to widze.Bez sadu i dodatkowych kosztow sie nie obędzie i jaką masz szanse na powodzenie 8-) :roll:
Zaawieź autko to tego sprawdzonego warsztatu i napraw.Jak nie poszło nic wiecej to zamknie sie to w paru stowkach. Koledzy może myślicie, że jestem jakiś sknera i żałuję te niecałe 2000pln... ale szlak mnie trafia, ze od razu po sprowadzeniu auta rok temu zaprowadziłem do porządnego warsztatu i poprosiłem o wymianę całego rozrządu wraz z pompa wody, wymiany oleju, płynów, filtrów, przegląd auta itd. żeby uniknąć nieprzyjemności, a tu kur.. po przejechaniu niespełna 40 tyś.km auto pada, a może sie okazać, że po zdjęciu głowic będzie jeszcze cos do roboty i wtedy koszty znacznie wzrosną. Nie złościłbym się gdybym celowo coś zaniedbał, lub gdyby nawaliło coś czego wcześniej nie wymieniałem...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 135
- Rejestracja: 18 sty 2009, 01:00
- Lokalizacja: Okolice Polkowic
no też myślałem nad radcą prawnym. Przecież przed naprawą nikt mnie nie informował że będzie konieczność kontroli i nic nie podpisywałem, ale denerwujące jest to, że w tym drugim warsztacie również Bosch cerwis takiego czegoś nie wymagają i tym się sugerowałem. Przecież gdybym wiedział to zrobiłbym taką kontrole co 15tyś
davidos82 pisze:no też myślałem nad radcą prawnym. Przecież przed naprawą nikt mnie nie informował że będzie konieczność kontroli i nic nie podpisywałem, ale denerwujące jest to, że w tym drugim warsztacie również Bosch cerwis takiego czegoś nie wymagają i tym się sugerowałem. Przecież gdybym wiedział to zrobiłbym taką kontrole co 15tyś
Skoro nikt cię o tym nie informował to skąd mogłeświedzieć ? Czyli już podstwe masz. Wiesz tylko czasmi ten czas i pieniądze nie są walki w sądzie warte, ale myślę, że sobie poradzisz. Powodzenia

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 135
- Rejestracja: 18 sty 2009, 01:00
- Lokalizacja: Okolice Polkowic
No ale czy jakoś to udowodnię, ze nikt mnie nie informował... Myślicie, że teraz mogę sobie spokojnie naprawić auto, a potem ewentualnie walczyć o zwrot kasy na podstawie faktur za naprawę??jajcyk pisze:davidos82 pisze:no też myślałem nad radcą prawnym. Przecież przed naprawą nikt mnie nie informował że będzie konieczność kontroli i nic nie podpisywałem, ale denerwujące jest to, że w tym drugim warsztacie również Bosch cerwis takiego czegoś nie wymagają i tym się sugerowałem. Przecież gdybym wiedział to zrobiłbym taką kontrole co 15tyś
Skoro nikt cię o tym nie informował to skąd mogłeświedzieć ? Czyli już podstwe masz. Wiesz tylko czasmi ten czas i pieniądze nie są walki w sądzie warte, ale myślę, że sobie poradzisz. Powodzenia
- erick
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 84
- Rejestracja: 10 mar 2009, 21:11
- Lokalizacja: Pruszków/mazowieckie
Re: [C5 2,5TDI AYM] 38tyś.km.od wymiany rozrządu i awaria!po
Trzeba czytać to co się podpisuję, szczególnie faktury i nie mówić potem, że gdybym wiedział, to bym zrobił. Jeżeli podpisujesz dokument, to znaczy że zapoznałeś się z jego treścią i zgadzasz się z tym co na nim widnieje, więc nie było potrzeby aby cie informować dodatkowo. Oczywiście jakby to zrobili to świadczyłoby dobrze o właścicielu warsztatu.davidos82 pisze: ... Mianowicie na fakturze z wymiany rozrządu było napisane, że warunkiem gwarancji jest kontrola napięcia paska rozrządu co 15 tyś km ...
<quattro>
Re: [C5 2,5TDI AYM] 38tyś.km.od wymiany rozrządu i awaria!po
Ale jakby rzeczoznawca stwierdził inna przycznę, niż naciągniecie paska. Jest nadzieje, że coś można odzyskać.erick pisze:Trzeba czytać to co się podpisuję, szczególnie faktury i nie mówić potem, że gdybym wiedział, to bym zrobił. Jeżeli podpisujesz dokument, to znaczy że zapoznałeś się z jego treścią i zgadzasz się z tym co na nim widnieje, więc nie było potrzeby aby cie informować dodatkowo. Oczywiście jakby to zrobili to świadczyłoby dobrze o właścicielu warsztatu.davidos82 pisze: ... Mianowicie na fakturze z wymiany rozrządu było napisane, że warunkiem gwarancji jest kontrola napięcia paska rozrządu co 15 tyś km ...
- mawrick
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 248
- Rejestracja: 29 maja 2008, 18:14
- Imię: Jerzy
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom
nie chce mi sie wierzyc ze pompa SKF wytrzymała 38 tyś, a gdyby nawet nie to chyba nie serwis bosch jest temu winien tylko producent tej pompy,jak mi zakladali rozrzad zapytalem sie co bedzie jak cos sie stanie to mi mechanik powiedzial ze naprawia to a koszt naprawy bedzie musial pokryc producent czesci ktora nie wytrzymala
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 233
- Rejestracja: 28 gru 2008, 19:30
- Lokalizacja: gdynia chylonia
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 135
- Rejestracja: 18 sty 2009, 01:00
- Lokalizacja: Okolice Polkowic
Po 15 tyś. km zacząłem serwisować auto w innym warsztacie również z sieci Bosch (w tym pierwszym uszkodzili mi wahacz przy montażu i jeszcze z czymś podpadli, ale długo by opisywać) mówicie, że to moje zaniedbanie, że na kontrolę nie pojechałem po 15tyś km, ale ja o to pytałem w drugim warsztacie Boscha w którym do dzisiaj serwisuję auto i tam kierownik powiedział, że nie robią żadnych kontroli paska ( poza tym jak sobie to wyobrażacie że co 15 tyś będą auto rozbierać, bo to jest konieczne w V6 żeby dostać się do rozrządu) dlatego sugerowałem się opinią kierownika drugiego warsztatu i nie robiłem żadnych kontroli... Dzisiaj zamierzam zadzwonić do siedziby Bosch'a i dowiedzieć się jak to jest że jeden warsztat wymaga kontroli, a drugi nie (być może to jest nieprawny wpis z tą kontrolą i gość robi to żeby klientów przyciągnąć)również zadzwonię do firmy SKF, bo powinna być na podzespoły gwarancja, a rok mija dopiero 11kwietnia i to niewyobrażalne żeby auto przejechało zaledwie 38tyś... Podzwonię dzisiaj i popytam. Teraz mieliśmy weekend i nic nie mogłem nawet zdziałać....
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 135
- Rejestracja: 18 sty 2009, 01:00
- Lokalizacja: Okolice Polkowic
Bo tak było wygodniej ... ?
Nie było wygodniej, bo to nie był dla mnie problem zrobić kontrolę. Byłem przecież po 15 tyś na wymianie oleju i filtrów i pytałem o to celowo z myślą zrobienia tego, ale jak ktoś mówi, że nie ma konieczności, a to nie byle kto tylko kierownik tego warsztatu, to myślałem że ma racje. tym bardziej, że gdy miałem dwa poprzednie auta to w każdym wymieniałem, rozrząd i nikt mi wtedy nie kazał jeździć na kontrolę.
Panowie mam kolejne pytanko: mianowicie na tym rozrządzie zrobiłem jakieś 38tyś.km. i teraz mi sie wydaję, że lepiej znowu wymienić cały kompletny rozrząd, bo przewidywana wymiana było po 60 tyś. Powiedzcie mi czy jakieś firmy, warsztaty dają większą gwarancję na rozrząd niż 60tyś.km?? jak to jest w ASO?? jest dłuższy okres?? kurcze 60tyś do następnej wymiany to jak dla mnie mało... ja tyle w 1,5roku robię
Nie było wygodniej, bo to nie był dla mnie problem zrobić kontrolę. Byłem przecież po 15 tyś na wymianie oleju i filtrów i pytałem o to celowo z myślą zrobienia tego, ale jak ktoś mówi, że nie ma konieczności, a to nie byle kto tylko kierownik tego warsztatu, to myślałem że ma racje. tym bardziej, że gdy miałem dwa poprzednie auta to w każdym wymieniałem, rozrząd i nikt mi wtedy nie kazał jeździć na kontrolę.
Panowie mam kolejne pytanko: mianowicie na tym rozrządzie zrobiłem jakieś 38tyś.km. i teraz mi sie wydaję, że lepiej znowu wymienić cały kompletny rozrząd, bo przewidywana wymiana było po 60 tyś. Powiedzcie mi czy jakieś firmy, warsztaty dają większą gwarancję na rozrząd niż 60tyś.km?? jak to jest w ASO?? jest dłuższy okres?? kurcze 60tyś do następnej wymiany to jak dla mnie mało... ja tyle w 1,5roku robię
