[ A6 C6] Odgłos przelewania się wody i bulgotania w nawiewac
[ A6 C6] Odgłos przelewania się wody i bulgotania w nawiewac
Witam Wszystkich,
Od 2 miesięcy jestem (narazie) szczęśliwym posiadaczem A6 C6 3.0tdi 233KM TipQ z 2006r. Uporałem się już z małymi usterkami jednak nie mogę zapanować nad odgłosem przelewania wody i bąblenia z nawiewów. Były problemy z ogrzewaniem (czasem wogóle, raz jedna raz druga strona), ale dobrałem się do cylinderków i już jest oki. Pompa obiegowa pracuje a zaworki cyklicznie naprzemian się otwierają. Po przekopaniu forum w tym temacie nie znalazłem nic skąd wciąż pojawia się powietrze w układzie. Obawiałem się o pęknięte głowice bądź blok, ale nigdzie nie mogę dostrzec wycieków. Płynu ze zbiorniczka nie ubywa, nie zauważyłem też mieszania się z olejem lub dymienia z wydechu.
Kilkanaście razy już odpowietrzałem układ na różne sposoby za pomocą śruby "X", ale po paru minutach bądź godzinach jak włączę zapłon i zaczyna pracować pompa obiegowa znów słychać to samo. Jestem powoli już zirytowany tym i przestraszony, że to jednak coś poważnego. Może ma ktoś pomysły lub doświadczenie co to może być??? Czy może takie rzeczy są dopuszczalne <szok> , a ja jestem przewrażliwiony???
Z góry dziękuję za odpowiedzi, pomysły i zainteresowanie moim problemem
pozdrawiam i życzę Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku.
Wojtek
Od 2 miesięcy jestem (narazie) szczęśliwym posiadaczem A6 C6 3.0tdi 233KM TipQ z 2006r. Uporałem się już z małymi usterkami jednak nie mogę zapanować nad odgłosem przelewania wody i bąblenia z nawiewów. Były problemy z ogrzewaniem (czasem wogóle, raz jedna raz druga strona), ale dobrałem się do cylinderków i już jest oki. Pompa obiegowa pracuje a zaworki cyklicznie naprzemian się otwierają. Po przekopaniu forum w tym temacie nie znalazłem nic skąd wciąż pojawia się powietrze w układzie. Obawiałem się o pęknięte głowice bądź blok, ale nigdzie nie mogę dostrzec wycieków. Płynu ze zbiorniczka nie ubywa, nie zauważyłem też mieszania się z olejem lub dymienia z wydechu.
Kilkanaście razy już odpowietrzałem układ na różne sposoby za pomocą śruby "X", ale po paru minutach bądź godzinach jak włączę zapłon i zaczyna pracować pompa obiegowa znów słychać to samo. Jestem powoli już zirytowany tym i przestraszony, że to jednak coś poważnego. Może ma ktoś pomysły lub doświadczenie co to może być??? Czy może takie rzeczy są dopuszczalne <szok> , a ja jestem przewrażliwiony???
Z góry dziękuję za odpowiedzi, pomysły i zainteresowanie moim problemem
pozdrawiam i życzę Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku.
Wojtek
Był Passat b5 jest Audi A6- marzenia się spełniają!!!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 359
- Rejestracja: 14 gru 2010, 17:49
- Imię: Łukasz
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Żary
- Kontakt:
to ze ci nie ubywa płynu ze zbiorniczka to nie znaczy ze nie pasz peknietej głowicy czy przedmuchu na uszczelce.Proponuje sprawdzic kompresje na cylindrach. Miałem taki przypadek ze koledze robiłem auto akurat a4 1.9 131km objawy idetyczne jak opisujesz po sprawdzeniu kompresji spadek na 4cylintrze o 1 bar (niby nie duzo) okazało sie ze uszczelka pod głowica miała mikropekniecie.
Kolego Woyti83, sprobuj auto pokrecic na wyzsze obbroty tzw. przygazowki,(oczywiscie na rozgzanym silniku) i zobacz czy nie wywala plynu ze zbiorniczka od spodu. Nawet jak nie bedzie widocznych sladow cieczy w komorze silnika pod zbiorniczkiem to sprawdz palcem w tym otworze odpowitrzajacym od spodu zbiorniczka, jezeli na palcu zauwazysz najmniejsze slady wilgoci to znaczy ze masz przedmuchy. Sprawdz przewody dochodzace do zbiorniczka czy po przegazowaniu robia sie twarde (napuchniete) czy sa miekkie ze mozesz je bez wysilku zgniatac palcami, jezeli twardnieja to masz przedmuchy. Po przegazowaniu i zgaszeniu auta odkrec korek od zbiorniczka, i zobacz czy nie przybywa plynu, np. na zimnym masz miedzy min. a max. a po przegazowaniu spada ponizej tego poziomu a po odkreceniu korka plyn wraca do poprzedniego stanu, towazyszy temu zjawisku specyficzny odglos zasysania to masz przedmuchy. Jezeli jedziesz autem i zaczymasz sie np. na swiatlach ze silnik przez chwile pracuje na wolnych obrotach i ruszysz troche dynamiczniej, a z podszybia na wprost Ciebie slyszysz odglos "przelewajacej sie wody" to prawdopodobnie masz przedmuch.
Ale to tylko takie wrozenie, tylko zetelna diagnoza i to na kilka sposobow u dobrego mechanika pozwoli okreslic czy sa przedmuchy z komory spalania czy ich niema.
Ale to tylko takie wrozenie, tylko zetelna diagnoza i to na kilka sposobow u dobrego mechanika pozwoli okreslic czy sa przedmuchy z komory spalania czy ich niema.
Witam ponownie,
Dziękuję wszystkim za odzew.
Dzisiaj rano wyleciałem na trasę i przegoniłem auto (oczywiście po rozgrzaniu), myślę - może przechnie to powietrze i się coś wyjaśni.... bez zmian
Po obiadku i lekturze forum od kolegi Mahrid-a poszedłem dalej sprawdzać. Przy zbiorniczku żadnej wilgoci, przy przygazówkach żaden wąż nie robi się twardy ani napuchnięty. W zbiornikczku żadnego bąblenia - przy zwiększonych obrotach poziom płynu delikatnie podnosi się i opada na obr. jałowych. Jak na rozgrzanym płynie, a zgaszonym silniku odkręce korek od zbiorniczka to zrobi pssssss, zabulgocze i chyba delikatnie podnosi się poziom płynu.
Panowie powiedźcie czy przez przepustnice też przepływa płyn. Bo po zgaszeniu silnika z przesputnicy dochodzi delikatny pisk, kilka razy zgrzytnie i potem chlupnie i cisza (trudno tak do końca opisać dokładnie te dzwięki). Czy to tak powinno być??? Kolega p0sitiv też przy problemie bulgotania wymieniał przepustnice i tak dzisiaj zwróciłem uwagę na jej zachowanie.
pozdrawiam
Wojtek
P.S przepraszam Was, że tak męczę, ale zanim oddam auto gdzieś do mechanika, chcę wiedzieć coś więcej, żeby spróbować nie dać sie nabić w butelkę.
Dziękuję wszystkim za odzew.
Dzisiaj rano wyleciałem na trasę i przegoniłem auto (oczywiście po rozgrzaniu), myślę - może przechnie to powietrze i się coś wyjaśni.... bez zmian
Po obiadku i lekturze forum od kolegi Mahrid-a poszedłem dalej sprawdzać. Przy zbiorniczku żadnej wilgoci, przy przygazówkach żaden wąż nie robi się twardy ani napuchnięty. W zbiornikczku żadnego bąblenia - przy zwiększonych obrotach poziom płynu delikatnie podnosi się i opada na obr. jałowych. Jak na rozgrzanym płynie, a zgaszonym silniku odkręce korek od zbiorniczka to zrobi pssssss, zabulgocze i chyba delikatnie podnosi się poziom płynu.
Panowie powiedźcie czy przez przepustnice też przepływa płyn. Bo po zgaszeniu silnika z przesputnicy dochodzi delikatny pisk, kilka razy zgrzytnie i potem chlupnie i cisza (trudno tak do końca opisać dokładnie te dzwięki). Czy to tak powinno być??? Kolega p0sitiv też przy problemie bulgotania wymieniał przepustnice i tak dzisiaj zwróciłem uwagę na jej zachowanie.
pozdrawiam
Wojtek
P.S przepraszam Was, że tak męczę, ale zanim oddam auto gdzieś do mechanika, chcę wiedzieć coś więcej, żeby spróbować nie dać sie nabić w butelkę.
Był Passat b5 jest Audi A6- marzenia się spełniają!!!
- alexpulawy
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 196
- Rejestracja: 27 wrz 2008, 16:05
- Lokalizacja: Puławy/Didcot UK
woyti83, ja u siebie mam podobny problem jak Ty Tylko z tą różnicą że u mnie słychać to bulgotanie/przelewanie tylko na trasie przy prędkościach ok. 120 km/h i to nie zawsze.. Poza tym nie ma żadnych innych objawów, płynu nie ubywa, ogrzewanie działa jak powinno, temp. 90C, przewody nie są twarde... Dziś sprawdzałem czy w układzie chłodzenia nie ma CO2 i przy pierwszym podejściu niebieski czynnik zmienił kolor na żółtawy ale mechanik twierdzi że to dla tego że zassało płynu po przygazowaniu, przy drugim podejściu czynnik pozostał niebieski i mechanik stwierdził że uszczelka i głowica są całe...
Czy ktoś się orientuje czy tak jest naprawdę, że ten niebieski czynnik zmieni kolor po kontakcie z płynem??
I co może być jeszcze przyczyną tego bulgotania??
Czy ktoś się orientuje czy tak jest naprawdę, że ten niebieski czynnik zmieni kolor po kontakcie z płynem??
I co może być jeszcze przyczyną tego bulgotania??
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1157
- Rejestracja: 21 cze 2010, 10:57
- Imię: Ryszard
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowa Ruda
Witam ponownie Wszystkich!
Kontynując wątek. Po miesięcznj obserwacji zacząłem przekonywać się chyba do wersji kolegi camelllcamelll z poprzedniego postu. Dodatkowo zauważyłem, gdy podaczas jazdy z temp. roboczą trochę go pogonię zaczyna lecieć cieplejsze powietrze z nawiewów, gdy zwolnię poniżej 2000obr/min leci lekko chłodniejsze. Czyli chyba tak jakby była przytkana nagrzewnica. Ponoć poprzedni właściciel mało używał auto. Czy dobrzę kombinuję ? Czy ktoś może przeprowadzał na własną rękę demontaż i czyszczenie nagrzewnicy w C6??? Czy tylko warsztat lub ASO???
Nadmienię, że nadal nie zaoberwowałem ubywania płynu chłodniczego, twardych, napuchniętych węży itp.
Pozdrawiam
Wojtek
Kontynując wątek. Po miesięcznj obserwacji zacząłem przekonywać się chyba do wersji kolegi camelllcamelll z poprzedniego postu. Dodatkowo zauważyłem, gdy podaczas jazdy z temp. roboczą trochę go pogonię zaczyna lecieć cieplejsze powietrze z nawiewów, gdy zwolnię poniżej 2000obr/min leci lekko chłodniejsze. Czyli chyba tak jakby była przytkana nagrzewnica. Ponoć poprzedni właściciel mało używał auto. Czy dobrzę kombinuję ? Czy ktoś może przeprowadzał na własną rękę demontaż i czyszczenie nagrzewnicy w C6??? Czy tylko warsztat lub ASO???
Nadmienię, że nadal nie zaoberwowałem ubywania płynu chłodniczego, twardych, napuchniętych węży itp.
Pozdrawiam
Wojtek
Był Passat b5 jest Audi A6- marzenia się spełniają!!!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1157
- Rejestracja: 21 cze 2010, 10:57
- Imię: Ryszard
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowa Ruda
Kolego, ale ja nie demontowałem nagrzewnicy, rozłączyłem węże od silnika, na końcówki od nagrzewnicy założyłem z jednej strony wąż z kranu a z drugiej strony drugi wąż żeby ta woda nie zalewała gratów i rura.woyti83 pisze:Czy ktoś może przeprowadzał na własną rękę demontaż i czyszczenie nagrzewnicy w C6???
Może by spróbować w ten sposób.
Jak jest bardzo zawalony układ, to może przed płukaniem spróbować coś takiego:
http://autokosmetyki-24.pl/pl/plyny-sam ... hlodzacego
Pozdrawiam i powodzenia
Ale na econ to też słychać
i czasami po rozgrzaniu mam plynu w zbiorniczku powyzej MAX
nie ma zadnych wycieków.
Mam błąd o przekroczonej ilości płynu
Czy wyczyszczenie zaworków pomoże na bulgotanie czy od razu pompę obiegowa kupić ?
1 Fault Found:
00739 - Coolant Circulation Pump (V50)
001 - Upper Limit Exceeded - Intermittent
Freeze Frame:
Fault Status: 00100001
Fault Priority: 3
Fault Frequency: 1
Reset counter: 247
Mileage: 223831 km
Time Indication: 0
Date: 2015.04.10
Time: 07:22:16
Freeze Frame:
Temperature: 12.0°C
i czasami po rozgrzaniu mam plynu w zbiorniczku powyzej MAX
nie ma zadnych wycieków.
Mam błąd o przekroczonej ilości płynu
Czy wyczyszczenie zaworków pomoże na bulgotanie czy od razu pompę obiegowa kupić ?
1 Fault Found:
00739 - Coolant Circulation Pump (V50)
001 - Upper Limit Exceeded - Intermittent
Freeze Frame:
Fault Status: 00100001
Fault Priority: 3
Fault Frequency: 1
Reset counter: 247
Mileage: 223831 km
Time Indication: 0
Date: 2015.04.10
Time: 07:22:16
Freeze Frame:
Temperature: 12.0°C