Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Cześć, nie znalazłem podobnego wątku na forum więc postanowiłem zapytać.
Tak jak w tytule rozglądam się za czymś młodszym i większym niż dotychczas jeżdżę (Volvo V50). W oko wpadają mi jedynie dwie A6 - C6 i C7.
Mam już dość manuala więc chciałbym kupić coś w automacie, musi być to też wersja kombi. Często pokonuje autostradowe ~1000km, wybór padł na 3 litry w dieslu.
A6C7 zawsze mi się podobała i na pewno cieszyłaby bardziej niż A6C6, po której zwłaszcza w środku widać, że swój debiut miała lata temu.
Nigdy nie miałem Audi, baa, żadnej marki premium, więc nie wiem do końca jak z kosztami itd. Ale liczę się z tym, że na serwis po zakupowy przeznaczę z 10 tysięcy.
Jak to jest z tymi silnikami? Warto ładować się w tym budżecie w nowszą C7? Skrzynie też są inne i C6 ma tę podobno lepszą - Tiptronic. Jeśli serwis i utrzymanie mają kształtować się na podobnym poziomie to chyba nie warto zostawać w starej budzie? Czy może jednak pewniejsza będzie C6 z końca produkcji niż C7 z początku? Tak czy inaczej ma już 12 lat, więc większych niespodzianek nie powinno (chyba) być.
Im więcej myślę tym mam większy mętlik w głowie, tym bardziej że osobiście znam się słabo na autach. Do zakupu i tak brałbym dobrego, znajomego mechanika (jeszcze ewentualnie przed
wyjazdem skorzystałbym dodatkowo z jakiegoś autotesto czy innej takiej firmy, warto?).
Przesyłam linki do ogłoszeń które jako jedyne mnie zainteresowały. (Była też A4B8, ale jednak będzie za ciasna).

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/a ... GwWHJ.html
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/a ... GCYEI.html

Wiem, że sprowadzone i mają pewnie cofnięte liczniki, nie spodziewam się przebiegów poniżej 500k.

Wszystko zależy od finansów. Lepiej dopasioną C6 jak biedną C7, wiadomo.

Napisałeś że potrzebujesz auto w długie trasy a rozglądasz się za klasą premium z niezbyt udanym motorem, skrzynią biegów, rocznikiem ponad 10 lat, przebiegiem ponad 300 tys i to wszystko do 50 tys zł. To proszenie się o kłopoty i nie przespane noce. To nie Volvo, niestety.