Irek wawa pisze:slavi16 - nie nie próbowałem. Dzięki za linkę.
U mnie pryskają wszystkie 4 na tej samej wysokości. Więc rozwiązaniem tymczasowym jest regulacja.
Martwi mnie tylko ten zogniskowany strumień - we wszystkich poprzednich samochodach, którymi jeździłem, strumień się ładnie rozbryzgiwał...
Regulacja nie jest rozwiązaniem tymczasowym tylko normalnym. Po to te dysze sa ruchome aby nimi regulować.
Natomiast fakt, że jest to rozwiązanie jakby nie z tej epoki. Jeżeli ktos miał okazję użyć spryskiwaczy w passacie B5, Golfie 4 czy Skodzie to po przesiadce do Audi czuje niedosyt.
W autach które wymieniłem, a może w wielu innych od lat są stosowane (Passat od 1997) spryskiwacze rozpylające mgiełkę na duża powierzchnię szyby, jedyna regulacja to góra-dół.
Audi pozostało jako jedyne przy spryskiwaczach "rurkowych" z Golfa 1 i wcześniejszych, podglądałem nowe auta, mają to samo, tylko chyba po 3 rurki w każdym z 2 spryskiwaczy.
Daje to efekt jaki wszyscy znamy czyli plackowate zwilżenie szyby.
Niewątpliwe zalety spryskiwaczy "mgiełkowych" to równomierne zmoczenie szyby oraz duzo mniejsze zuzycie płynu.
Więc chciałem zapytać czy może robił ktoś swapa w Audi w kierunku spryskiwaczy dających mgiełkę ?