Auto dokladniej to Allroad 2004 .
1. Auto zgasło na światłach i już nie zapaliło
2. Akurat zgasło pod ASO Fiat - potwierdzili ,że padła VP44 (błąd sterownika )
3. Sterownik wyjęty wysłany do naprawy - po założeniu auto nie odpala (brak błędów sterownika ).
4. Pompa w ogólnie nie daje cisnienia na wtryskiwacze - po poluzowaniu nakrętek przy wtryskach ledwo się sączy paliwo .
Ale pojawił się inny problem

Mechanik podjechał rzucic okiem i powiedział, że :
1. Musi zrzucić cały przód i sprawdzić ustawienie rozrządu ~900zł
2. Jak będzie przestawiony - zrzucać głowice - mogłby pogiąć się zawory i połamać
I teraz naprawa pompa + remontem silnika 6-10 tysięcy

Czy jak kupię blokady rozrzadu z CHRL takie firmy "YAto..pier" to - czy bez rozbierania całego przodu auta - podejme próbe zalozenia blokad (wał + wałki + pompa) - czy jak nie będą pasowały to potwierdzi ,że rozrzad przeskoczył ?
Dodam ,że auto Ojca także mam 100km w jedna storne i raczej czas na weekend żeby coś pogrzebać przy nim .