od dłuższego czasu noszę się z chipem swojego CLAA (sam program na okolice 260 KM), z początku było fajnie, teraz mam mega niedosyt jak na pierwsze 3.0 (po erze 1.9).
Przy okazji rozważam chip stronica, bo temat często się przewija na forach. Wszyscy chwalą, ale mam pewne obawy, które spotęgowała rozmowa ze skrzyniarzem.
Ten zdecydowanie odradza ruszanie fabrycznych nastaw "fabryczne ciśnienie na sprzęgłach to coś koło 2,8 bara, a tunerzy walą tam po 13 barów i przy awarii nie ma czego naprawiać".
Posiada ktoś jakąś fachową wiedzę na temat wytrzymałości skrzyni po chipie? Nie chciałbym szybko wymieniać tych sprzęgieł, bo mam dość wydatków na sam silnik. I cholera wie co gorsze brak chipa skrzyni i po palone sprzęgła, czy możliwość grubszej awarii. Auto nie jest i nie będzie upalane, ale parę razy w miesiącu mogłoby jak rakieta polecieć i wynagrodzić swoje utrzymanie
