Jak wszyscy wiemy, Audi trochę „zaskoczyło” silnikami diesla w europejskich modelach S6 i S7. Bierze ktoś z Was w ogóle pod uwagi kupno eski z dieslem? Już nawet abstrahując od silnika - 4 kubeczki zamiast wydechu to już w ogóle jakaś masakra... Pierwszy raz w życiu mam auto z USA - miałem mega przygodę (szczegóły w moim wątku), ale nie wynikało to z pochodzenia auta. Generalnie opinie odnośnie rynku amerykańskiego są skrajnie rozbieżne... Od „super okazja w dobrej cenie” do „nigdy, przenigdy”. Jak wybiegam myślami do przyszłego auta, to jakoś w pierwszej kolejności przychodzą mi na myśl właśnie S6 i S7, a z racji silnika, właśnie zza wielkiej wody. Ceny będą pewnie atrakcyjne, silniki już teraz można koksować, a niedługo pewnie już w wielu miejscach będą mieli je dokładnie rozpracowane - nic tylko czekać
Jak stawiacie - w jakiej perspektywie czasowej da się zwieźć coś bardzo delikatnie uszkodzonego w kwocie ca. 150kPLN?
