Drgania-wibracje na nadwoziu

mat695 · Post autor: **mat695** » 10 wrz 2019, 08:29

mat1324 pisze:Czyli chodzi Ci o luz na flanszach, czyli to samo z czym walczymy w tiptroniku, ale z przodu .

To nie flansza, bo most takowej nie posiada - ale być może łożysko.

[ Dodano: 2019-09-10, 08:29 ]
I sugeruję przestanie lobbowania za teorią o flanszy skrzyni bo zdaje się był jeden taki przypadek, że komuś to rozwiązało problem. Poza tym, spotkałem się z kolegą Markiem z Warszawy, który dłubał też w tej flanszy i jakoś mu nie pomogło, ja zmieniłem skrzynię na regenerowaną i jakoś też nie pomogło a mamy identyczne objawy.

mrr · Post autor: **mrr** » 11 wrz 2019, 16:22

mat695 pisze:
mat1324 pisze:Czyli chodzi Ci o luz na flanszach, czyli to samo z czym walczymy w tiptroniku, ale z przodu .
To nie flansza, bo most takowej nie posiada - ale być może łożysko.

[ Dodano: 2019-09-10, 08:29 ]
I sugeruję przestanie lobbowania za teorią o flanszy skrzyni bo zdaje się był jeden taki przypadek, że komuś to rozwiązało problem. Poza tym, spotkałem się z kolegą Markiem z Warszawy, który dłubał też w tej flanszy i jakoś mu nie pomogło, ja zmieniłem skrzynię na regenerowaną i jakoś też nie pomogło a mamy identyczne objawy.

Zgadza się, spotkaliśmy się i objawy są te same. Wibracje czuć na całym samochodzie, mniej więcej tak samo na przedniej jaki tylnej osi (specjalnie siadaliśmy w przodu i z tyłu). Kolega ma manual benzyna, ja mam automat 3.0tdi, oba quattro. Swoją drogą chyba nikt z napędem na przód nie zgłaszał tych objawów.

Tak jak pisałem wcześniej, u siebie wymieniałem samą flanszę na nową, bez odkręcania pokrywki, weszła trochę ciaśniej niż stara, ale nie zlikwidowało to luzu na flanszy, ani nie zlikwidowało wibracji. Łożysk mechanizmu różnicowego nie wymieniałem.

Post autor: **mat1324** » 11 wrz 2019, 18:03

Ostatni trochę czytałem o tylnych półośkach, ponieważ nikt i nich nie wspomina, a tam też są przeguby wewnętrzne. Przednie wymieniałem już dwa razy, a wątpię, aby te tylne były w idealnym stanie, a smar w ogóle go przypominał. Jak wiadomo drgania pochodzące z tyłu niosą się po całym aucie, a te występujące z przodu są tylko tu odczuwalne. Dlatego myślę nad kupnem dwóch używek na tył i podmianie. Nie będę bawił się w wymianę przegubów, bo wyjdzie drożej, a nie mam pewności, że to będzie to. Całe półośki można kupić za 50 zł za sztukę.

mat695 · Post autor: **mat695** » 13 wrz 2019, 13:35

Też o tym ostatnio myślałem, nawet próbowałem namierzyć przegub wewnętrzny na tył ale jakoś nie znalazłem. Chyba zanim mostu się czepię ściągnę wcześniej osłony z przegubów i zobacze o co tam chodzi w środku.

[ Dodano: 2019-09-12, 19:20 ]
Ambitnie postanowiłem zdjąć osłonę przegubu wewnętrznego używając lewarka. Pomijając, że upier***iłem wszystko w koło smarem to się udało, chociaż na ponowny montaż zacisku muszę już jechać na podnośnik. Reasumując smaru w wewnętrznym przegubie z tyłu trochę było, nie wiem czy dużo ale w mojej ocenie wystarczająco a jego konsystencja nie odbiegała od tego, którego tam dopchałem. Oczywiście nie przyniosło to skutku i powoli drugi raz dojrzewam do decyzji o pozbyciu się tej kur*wy

[ Dodano: 2019-09-13, 13:35 ]
W przyszłym tyogodniu zmieniam maglownicę na regenerowaną. Jednemu koledze z grupy FB to pomogło a u mnie zdecydowanie nie jest to ok. Poza efektami z filmu to jeszcze czuję przy skręcaniu na np. piasku jak tam w tym maglu coś pyka.

Post autor: **mat1324** » 13 wrz 2019, 21:15

Na postoju zawsze maglownica stuka, bo dopiero po odpaleniu i powstaniu ciśnienia olej ten luz kasuje

.

[ Dodano: 2019-09-13, 21:15 ]
Zajmij się tylnymi półosiami/dyfrem. Dorwij używki i podmień. Na pewno tańsze niż maglownica i czasowo też lepiej.

mat695 · Post autor: **mat695** » 16 wrz 2019, 19:05

Nie powinno tak stukać w maglownicy zdecydowanie. Nie ważne czy na uruchomionym czy wyłączonym silniku. Maglownicę regenerowaną mam w garażu,kupiłem z rok temu więc ją zakładam w poniedzialek.

[ Dodano: 2019-09-16, 19:05 ]
No, magiel nowy, jedzie jak po sznurku ale to jednak nie problem.

Post autor: **mat1324** » 16 wrz 2019, 19:31

Mówiłem, że to nie to. Podmień tylne półosie

.

mat695 · Post autor: **mat695** » 17 wrz 2019, 14:41

Znajomy z Garwolina zmienił przeguby wew tył i bez zmian.

Post autor: **mat1324** » 17 wrz 2019, 20:08

A dyfer? Musi to być coś, co jest jedynie w quattro.

mat695 · Post autor: **mat695** » 17 wrz 2019, 20:30

Ten sam znajomy wymieniał dyfer i przez dwa dni miał spokój. Z uwagi na to zacząłem szukać dyfra o oznaczeniu HUN. Dobrze, że nie znalazłem bo jednak drgania wróciły u niego. Obecnie panuje teoria o tulejach gumowo-olejowych tylnich sanek.

Nie wiem czy do tego tematu nie podejdę naukowo bo już wydałem połowe wartości tego samochodu na bezskuteczne pozbycie się problemu. Amatorsko zajmuję się elektroniką i chyba zbuduję detektor drgań

Zamysł mam taki, żeby zaprogramować sterownik Atmega z może 20toma czy 30toma akcelerometrami przyczepionymi w newralgicznych miejscach pod samochodem, podpiąć to pod wykres z MATLAB w czasie rzeczywistym i jazda. Wtedy mi wydzie co powoduje drgania i czujniki za 8 PLN sztuka sobie z tym poradzą, bo mówimy o amplitudzie (w ocenie na oko) około 20Hz. Minus tego rozwiązania jest taki, że zajmie mi to z pół roku bo czasem pracuję i czasem żonę mam i jeszcze 20 innych zajęć.

Post autor: **mat1324** » 17 wrz 2019, 21:05

Jutro będę u mechanika wymieniać klocki, więc sobie trochę popatrzę na tył.

Te tuleje mają sens, bo po podniesieniu auta jest na chwilę spokój, a wtedy całe podwozie zwisa. Tylny wózek, dyfer, zawieszenie itp. obciąża 4 tuleje.

[ Dodano: 2019-09-17, 21:05 ]
Wiem, że w BMW jak są one uszkodzone, to pojawiają się właśnie drgania.

mat695 · Post autor: **mat695** » 17 wrz 2019, 21:12

Ja tam niby te tuleje z tyłu oglądałem ale jedyne co widziałem to to, że tam są

One są olejowe więc wizualna ocena średnio się nadaje bo może olej z uwagi na upływ czasu uległ solidyfikacji? Czytałem o takim przypadku kiedyś na zagranicznym forum. Facet przebił starą poduszkę i zamiast oleju było coś przypominającego konsystencją rozgrzaną słońcem smołę.

Post autor: **mat1324** » 17 wrz 2019, 21:25

Też masz drgania, które nachodzą falowo o częstotliwości ok. 1 Hz?

mat695 · Post autor: **mat695** » 17 wrz 2019, 21:31

1Hz w naszym wypadku to jedno zadrganie na sekundę. U mnie jest z 10-20 Hz.

Post autor: **mat1324** » 17 wrz 2019, 21:35

U mnie nie ma jako drgań na idealnie prostej drodze, ale pojawia się wibracja o takiej częstoliwości, a na gorszych drogach jest właśnie częstotliwość rzędu kilkunastu Hz. Jestem po studiach technicznych, więc wiem ile to 1 Hz

.