chyba, że coś wyskoczy spod auta jadącego w przeciwnym kierunkumat1324 pisze:Wystarczy zwolnić do 140 km/h i nie jeździć na zderzaku
W nowym Seacie żony nawigacja mówi "szejset" zamiast "sześćset" - to też boliktosiek pisze:czy Wasze nawigacje też tak słabo mówią po polsku? Np. zamiast skręć lekko w prawo, wyraźnie słychać skręć LEKO w prawo...
Mam ubezpieczenie szyby, niby wymiana bez utraty zniżek, na oryginalną w ASO raz w roku. Tylko, że naprawdę ten odprysk to jest taki, że nawet na zdjęciu się go nie da uchwycić. Jak pyłek kurzu i wymieniać szybę na tym etapie byłoby kompletnie nieracjonalne. Samochód ma jeździć i służyć, a nie być nieskazitelnyTomekC8 pisze:U mnie po przejechaniu 27tys/km nie ma śladów odprysków na szybie. Może faktycznie masz trochę pecha. Czy wykupiłeś dodatkowe ubezpieczenie szyby?, Czy szybę masz podgrzewaną?, Czy sprzedałeś A4?, Na jaki leasing w końcu się zdecydowałeś jeśli chodzi o A6?
A6 wziąłem w klasycznym leasingu na 2 lata.Wykup = 45%. Jak pisałem wcześniej, lubiędocelowo na własność mieć samochód, a nie cały czas w leasingu...TomekC8 pisze:Również wykupiłem dodatkowe ubezpieczenie szyby. Leasing na dwa lata, to bardzo krótko. Jaki procent wykupu ustaliłeś po dwóch latach ?
No niestety, do tego te kawałki taniego, twardego plastiku, którego nie ma nawet w Golfie. Górne boczki drzwi praktycznie twardy plastik (bez skórzanego obszycia), plastik wokół kokpitu i cała dolna jego część twardy i tandetny. Już w BMW jest bardziej miękko (nawet otwarcie schowka pasażera).TomekC8 pisze:Jestem zszokowany, że jeszcze tego nie poprawili. Przecież od rozpoczęcia produkcji nowej A6 minął już ponad rok. Niestety nie powiedzieli mi dokładnie co naprawiali przy desce. Wspomnieli tylko, że problem dotyczy mocowań, czyli klipsów. Uważam, że może to być błąd konstrukcyjny deski i nie ma odgórnych wytycznych, jak to naprawić. Każdy serwis metodą prób i błędów próbuje jakoś rozwiązać problem. U mnie udało się to dopiero za trzecim podejściem. Ach, gdzie te czasy kiedy każdy zachwycał się jakością samochodów marki Audi. Chyba minęły bezpowrotnie.
Niestety w autach prywatnych jestem szczególarzem i też bym się wkurzał na takie niby „drobnostki”... No nic - trzeba mieć nadzieję, że z biegiem czasu choroby wieku dziecięcego przejdą i będzie lepiej - za 2-3 lata chętnie bym wskoczył w amerykańską wersję S6, bo generalnie auto wpasowuje się w mój gust i zmiana C7 na C8 na tę chwilę jest pierwszym wyborem. Chyba 
Oczywiście, paradoksalnie na tle ostatnich swoich aut (Passat CC, Audi A6 C7, Audi A4 B9 i teraz C8), to póki z C8 mam najmniej powodów do narzekań "pozakupowych". Z tymże pod pewnymi względami to już z góry zakładam teraz, że nawet kupując auto za 300 tys. zł nie należy oczekiwa ćperfekcji.TomekC8 pisze: Oczywiście nowa A6 ma też dużo zalet, takich jak komfort, wyciszenie, matrixy, kultura pracy silnika i niskie spalanie. Przynajmniej ja tak uważam.
Super wiadomość. Ja teżobserwuję bardzo niskie spalanie u siebie i to nawet jak jadę trochę dynamiczniej. Aktualnie średnia jest na poziomie 6,4 l (przy Quattro i dopiero 2 tys. km).TomekC8 pisze:Właśnie zakończyłem sezon wyjazdów wakacyjnych. Wracając do domu przegoniłem auto jak jeszcze nigdy wcześniej. Jadąc przez większość dystansu z prędkością 190-200km/h, wróciłem ze średnim spalaniem 7,4L. Nigdy jeszcze nie jeździłem samochodem z tak oszczędną jednostką napędową. Gdy dodamy jeszcze do tego bardzo dobre wyciszenie oraz wysoki komfort jazdy, to mamy idealne auto na dalekie podróże. Obecnie przebieg wynosi 28500km. Zużycie oleju silnikowego maleje i wygląda na to, że dolewki nie będą konieczne.
