Mam nadzieję, że nie, bo osobiście nie mam zamiaru zabierać od niego auto z którym nie wiem co zrobił, że się zaczęły takie rzeczy dziać ani płacić za naprawę jak nie wiadomo co tam padło i jak długo to auto jeździło z palaca się kontrolką i bez ciśnienia oleju.PieterB pisze:Sprawa zapewne będzie długa i kosztowna dla kupującego, więc nie wiem czy się na to zdecyduje.
Problem po sprzedaży auta
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 31
- Rejestracja: 14 mar 2019, 00:38
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Dopóki nie dostałeś od niego pisemnie informacji o zaistniałej sytuacji ( polecony ze zwrotką ) nie ma żadnego problemu. Nie odbieraj telefonów (pewnie Cię nagrywa) , sms, emaili ( czarna lista itp. ) jeżeli odbierzesz grzecznie podziękuj za rozmowę. Jak cokolwiek przyjdzie idź do pierwszego lepszego prawnika niech odpisze ( koszt za pismo ok. 100 zł). Pamiętaj, że liczy się tylko słowo pisane. Twój oponent nie ma żadnych szans na wygranie takiego sporu ( o ile nie sprzedałeś na fakturę). Mógłby reklamować ze względu na wadę ukryta , którą i tak nie jest w stanie udowodnić po 3 miesiącach eksploatacji, awaria silnika wynika ze zwykłej eksploatacji- wypracowania starego silnika. Bądź dla niego grzeczny żeby w ewentualnej sprawie nie sprawiać wrażenia prostaka - cwaniaka co wkręcił biednego człowieka - zdecydowanie lepiej milczeć niż chlapnąć coś bez namysłu. Przy tak starym aucie usterka jest bardzo prawdopodobna i nie jest to powód do obniżenia ceny ( bo już jest niska) lub do partycypowania w kosztach naprawy, nie daj się naciągnąć cwaniakowi. Jeżeli będzie zbyt natrętny zagroź zgłoszeniem sprawy na policję (nagrywaj ewentualne rozmowy telefoniczne ).
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 31
- Rejestracja: 14 mar 2019, 00:38
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Auto sprzedane na normalną umowę kupna sprzedaży w której została wyłączona rękojmia dodatkowo.tomolo pisze:Dopóki nie dostałeś od niego pisemnie informacji o zaistniałej sytuacji ( polecony ze zwrotką ) nie ma żadnego problemu. Nie odbieraj telefonów (pewnie Cię nagrywa) , sms, emaili ( czarna lista itp. ) jeżeli odbierzesz grzecznie podziękuj za rozmowę. Jak cokolwiek przyjdzie idź do pierwszego lepszego prawnika niech odpisze ( koszt za pismo ok. 100 zł). Pamiętaj, że liczy się tylko słowo pisane. Twój oponent nie ma żadnych szans na wygranie takiego sporu ( o ile nie sprzedałeś na fakturę). Mógłby reklamować ze względu na wadę ukryta , którą i tak nie jest w stanie udowodnić po 3 miesiącach eksploatacji, awaria silnika wynika ze zwykłej eksploatacji- wypracowania starego silnika. Bądź dla niego grzeczny żeby w ewentualnej sprawie nie sprawiać wrażenia prostaka - cwaniaka co wkręcił biednego człowieka - zdecydowanie lepiej milczeć niż chlapnąć coś bez namysłu. Przy tak starym aucie usterka jest bardzo prawdopodobna i nie jest to powód do obniżenia ceny ( bo już jest niska) lub do partycypowania w kosztach naprawy, nie daj się naciągnąć cwaniakowi. Jeżeli będzie zbyt natrętny zagroź zgłoszeniem sprawy na policję (nagrywaj ewentualne rozmowy telefoniczne ).
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 31
- Rejestracja: 14 mar 2019, 00:38
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Sam do końca nie wiem. Zadzwonił i mówi mi, że mu sprzedałem bubla bo auto po trzech miesiącach nie ma w ogóle ciśnienia oleju i albo się jakoś dogadamy (czyt. Usunę usterkę) albo on ma pół roku na odstąpienie od umowy.carlos777 pisze:Skoro rękojmia została wyłączona z umowy to na co powołuje się kupujący??
Dożywotnia gwarancja?
Rzecznik praw konsumentów w twoim mieście,idź po darmową poradę jako osoba fizyczna.
https://www.powiatwodzislawski.pl/samor ... onsumentow
https://www.powiatwodzislawski.pl/samor ... onsumentow
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 31
- Rejestracja: 14 mar 2019, 00:38
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Ciśnienia oleju. Twierdzi, że połączył barometr i ciśnienie zerowe do tego świeci sie kontrolka oleju. Ja silnik zrobiłem i jeździłem tak pol roku, kontrolka się nie swiecila, poz iej sprzedałem a teraz po trzech miesiącach coś takiego.Punisher pisze:To w końcu nie ma kompresji czy ciśnienia oleju?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 520
- Rejestracja: 28 paź 2012, 16:52
- Imię: Przemo
- Rocznik: 2010
- Moje auto: Q7
- Nadwozie: SUV
- Silnik: 3.0 TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Szczecinek
ale chwila... kupił auto i jeździł... teoretycznie ma 2 tyg na oddanie auta jeśli wyjdą wady.
Jaką Ty masz pewność, że przez te 3 miesiące nie zakatował silnika?
Możesz w ten sam sposób odbić piłeczkę
Oczywiście za poradą kolegi z kilku postów wyżej, grzecznie itp jeśli już zdecydujesz się z nim na rozmowę a jak nie to pisemnie. Nie daj się sprowokować a tym bardziej oddawać kasy, kupił auto- jeżdżące, znał jego stan i eksploatował 3 miesiące więc niech prostuje banany jeśli szuka jelenia
Jaką Ty masz pewność, że przez te 3 miesiące nie zakatował silnika?
Możesz w ten sam sposób odbić piłeczkę
Oczywiście za poradą kolegi z kilku postów wyżej, grzecznie itp jeśli już zdecydujesz się z nim na rozmowę a jak nie to pisemnie. Nie daj się sprowokować a tym bardziej oddawać kasy, kupił auto- jeżdżące, znał jego stan i eksploatował 3 miesiące więc niech prostuje banany jeśli szuka jelenia
- kiler22
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 561
- Rejestracja: 14 wrz 2016, 19:16
- Imię: Paweł
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ludzie
jakie kurcze dwa tygodnie na oddanie samochodu
jakie pół roku na odstąpienie od umowy
Nie piszcie takich rzeczy bo następni to czytają , powtarzają i myślą że mają święta racje bo ktoś tam kiedyś coś na forum napisał
1 kupiłeś od fizycznego człowieka który nie musi się znać na samochodach więc jeśli się rozsypie silnik , wyjdzie korba bokiem albo odpadnie koło to po prostu masz pecha i tyle
2 kupiłeś od FIRMY SPECJALIZUJĄCEJ SIĘ W AUTOHANDLU (ale nie od firmy która sprzedaje chleb i wymienia swoją flotę) masz jakieś tam prawa ale w praktyce ciężko to wyegzekwować
Tyle w temacie
jakie kurcze dwa tygodnie na oddanie samochodu

jakie pół roku na odstąpienie od umowy

Nie piszcie takich rzeczy bo następni to czytają , powtarzają i myślą że mają święta racje bo ktoś tam kiedyś coś na forum napisał
1 kupiłeś od fizycznego człowieka który nie musi się znać na samochodach więc jeśli się rozsypie silnik , wyjdzie korba bokiem albo odpadnie koło to po prostu masz pecha i tyle
2 kupiłeś od FIRMY SPECJALIZUJĄCEJ SIĘ W AUTOHANDLU (ale nie od firmy która sprzedaje chleb i wymienia swoją flotę) masz jakieś tam prawa ale w praktyce ciężko to wyegzekwować
Tyle w temacie
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 280
- Rejestracja: 29 sty 2015, 18:33
- Lokalizacja: Nl
kiler22 pisze:ludzie
jakie kurcze dwa tygodnie na oddanie samochodu
jakie pół roku na odstąpienie od umowy
Nie piszcie takich rzeczy bo następni to czytają , powtarzają i myślą że mają święta racje bo ktoś tam kiedyś coś na forum napisał
1 kupiłeś od fizycznego człowieka który nie musi się znać na samochodach więc jeśli się rozsypie silnik , wyjdzie korba bokiem albo odpadnie koło to po prostu masz pecha i tyle
2 kupiłeś od FIRMY SPECJALIZUJĄCEJ SIĘ W AUTOHANDLU (ale nie od firmy która sprzedaje chleb i wymienia swoją flotę) masz jakieś tam prawa ale w praktyce ciężko to wyegzekwować
Tyle w temacie





Dokładnie. Była jazd próbna, samochód oglądał to widział co kupuje

Je...y naciągacz

Stage 1+ by Vagtechniek
430pk/530Nm
430pk/530Nm
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 31
- Rejestracja: 14 mar 2019, 00:38
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Ciekaw jestem jaki będzie jego następny krok. Telefonów nie odbieram, bo po co skoro jak mu powiem, że niestety ale nie zgadzam się na żadne jego warunki i w te trzy miesiące mógł zrobić z tym autem wszystko, to zacznie pewnie spinać, więc albo przyjedzie do mnie, albo właśnie wyśle mi jakieś pismo czy coś tego typu...
- bendzji
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 7187
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 23:09
- Imię: Michał
- Rocznik: 2018
- Moje auto: Inne
- Nadwozie: Inne
- Napęd: Brak
- Skrzynia: Automat
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Września
no właśnie nie do końca tak jest...nawet będąc osobą fizyczną w jakims tam stopniu odpowiadasz ale to już trzeba się zagłębić w przepisy, ale fakt taki że dluga i kręta droga sądowa...kiler22 pisze:ludzie
jakie kurcze dwa tygodnie na oddanie samochodu
jakie pół roku na odstąpienie od umowy
Nie piszcie takich rzeczy bo następni to czytają , powtarzają i myślą że mają święta racje bo ktoś tam kiedyś coś na forum napisał
1 kupiłeś od fizycznego człowieka który nie musi się znać na samochodach więc jeśli się rozsypie silnik , wyjdzie korba bokiem albo odpadnie koło to po prostu masz pecha i tyle
2 kupiłeś od FIRMY SPECJALIZUJĄCEJ SIĘ W AUTOHANDLU (ale nie od firmy która sprzedaje chleb i wymienia swoją flotę) masz jakieś tam prawa ale w praktyce ciężko to wyegzekwować
Tyle w temacie
teraz pytanie jaki zapis w umowie jest - po to że kupujący zapoznał się ze stane faktycznym itd. to nie jest wyłączenie rekojmi..
co nie zmienia faktu że próba walki o coś takiego w aucie za 4500 zł jest wręcz zabawna...

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 31
- Rejestracja: 14 mar 2019, 00:38
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
W umowie jest napisane, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym i strony włączają rękojmiebendzji pisze:no właśnie nie do końca tak jest...nawet będąc osobą fizyczną w jakims tam stopniu odpowiadasz ale to już trzeba się zagłębić w przepisy, ale fakt taki że dluga i kręta droga sądowa...kiler22 pisze:ludzie
jakie kurcze dwa tygodnie na oddanie samochodu
jakie pół roku na odstąpienie od umowy
Nie piszcie takich rzeczy bo następni to czytają , powtarzają i myślą że mają święta racje bo ktoś tam kiedyś coś na forum napisał
1 kupiłeś od fizycznego człowieka który nie musi się znać na samochodach więc jeśli się rozsypie silnik , wyjdzie korba bokiem albo odpadnie koło to po prostu masz pecha i tyle
2 kupiłeś od FIRMY SPECJALIZUJĄCEJ SIĘ W AUTOHANDLU (ale nie od firmy która sprzedaje chleb i wymienia swoją flotę) masz jakieś tam prawa ale w praktyce ciężko to wyegzekwować
Tyle w temacie
teraz pytanie jaki zapis w umowie jest - po to że kupujący zapoznał się ze stane faktycznym itd. to nie jest wyłączenie rekojmi..
co nie zmienia faktu że próba walki o coś takiego w aucie za 4500 zł jest wręcz zabawna...