stuki w zawieszeniu audi A6 C7 177km
stuki w zawieszeniu audi A6 C7 177km
Witam.Miesiac temu zakupiłem audi A6 C7 przebieg oryginalny 165tys sprowadzony przez salon audi w Gdańsku.Od pewnego czasu słyszę w zawieszeniu z przodu metaliczne stuki na małych nierównościach.Bylem w dwóch stacjach diagnostycznych i nic nie widzą żadnych luzów 😥Nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny .Ponadto robię krótkie trasy do pracy mam 5km i DPF wypala mi się co 200 km czy to normalne??Pod kabina na środku słyszę jakby jakieś powietrze i też nie mam pojęcia co to jest czy normalne.Pozdrawiam
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 90
- Rejestracja: 17 mar 2018, 20:25
- Lokalizacja: Lubuskie
Witam serdecznie,
poczytałem cały wątek i widzę, że nie jestem jedyny na nieszczęście w tej niekomfortowej sytuacji...
Opiszę jak to wygląda u mnie... może pomożecie. Od jakiegoś czasu słyszę dziwne stukanie w okolicach prawego koła (tak jakby od pasażera). Autem jeżdżę dokładnie od ok roku, mam wrażenie z tego co opisaliście, że rzeczywiście temperatura ma chyba jakieś znaczenie, gdyż latem tego nie słyszałem (nawet na większych kolach, teraz mam zimę na wyższym balonie). Z tą sytuacją walczę od października zeszłego roku. Te stukanie to jakby było coś luźne, porostu drgało, nie wiem - po prostu coś się "walało" typu śruba, nakrętka pozostawiona przez jakiegoś speca w przestrzeni silnika. Sprawdziłem już całe zawieszenie, osłony silnika, nadkola, amortyzatory (na stacji diagnostycznej), tłumik (wymieniłem zawieszki) a nawet ściągałem zderzak przód (może coś się poluźniło)...byłem już u 3 mechaników. Stuka podczas jazdy na wprost, przy lekkich nierównościach drogi (poprzecznych).
To co zauważyłem to, ze podczas każdorazowego podniesienia auta na podnośniku stuki ustają na krótki czas. Na kolejny dzień to samo tak jakby wszystko wracało na swoje miejsce i zawieszenie wyłapywało luz. Ostatnim razem w momencie pukania, podjechał na stacje diagnostyczna sprawdzić raz jeszcze amory i nic (w sumie tak jakbym lekko coś słyszał, ale jak widziałem minę diagnosty odczytałem w jego myślach co sadzi na ten temat. Czyli, że sie czepiam...). Mało tego po teście amorów, wracając do domu ustało pukanie kolejny raz na krótki moment (jak jechałem na stacje to waliło...).
Masarka...ciekawi mnie sytuacji samego podniesienia auto do góry, po czym stukanie zanika ale nie na długo...Zaczyna mnie to frustrować, żona myśli, że oszalałem ale jeśli 7 letni syn to słyszy to chyba jestem jeszcze zdrowy.
Proszę o sugestie.
Pozdrawiam
poczytałem cały wątek i widzę, że nie jestem jedyny na nieszczęście w tej niekomfortowej sytuacji...
Opiszę jak to wygląda u mnie... może pomożecie. Od jakiegoś czasu słyszę dziwne stukanie w okolicach prawego koła (tak jakby od pasażera). Autem jeżdżę dokładnie od ok roku, mam wrażenie z tego co opisaliście, że rzeczywiście temperatura ma chyba jakieś znaczenie, gdyż latem tego nie słyszałem (nawet na większych kolach, teraz mam zimę na wyższym balonie). Z tą sytuacją walczę od października zeszłego roku. Te stukanie to jakby było coś luźne, porostu drgało, nie wiem - po prostu coś się "walało" typu śruba, nakrętka pozostawiona przez jakiegoś speca w przestrzeni silnika. Sprawdziłem już całe zawieszenie, osłony silnika, nadkola, amortyzatory (na stacji diagnostycznej), tłumik (wymieniłem zawieszki) a nawet ściągałem zderzak przód (może coś się poluźniło)...byłem już u 3 mechaników. Stuka podczas jazdy na wprost, przy lekkich nierównościach drogi (poprzecznych).
To co zauważyłem to, ze podczas każdorazowego podniesienia auta na podnośniku stuki ustają na krótki czas. Na kolejny dzień to samo tak jakby wszystko wracało na swoje miejsce i zawieszenie wyłapywało luz. Ostatnim razem w momencie pukania, podjechał na stacje diagnostyczna sprawdzić raz jeszcze amory i nic (w sumie tak jakbym lekko coś słyszał, ale jak widziałem minę diagnosty odczytałem w jego myślach co sadzi na ten temat. Czyli, że sie czepiam...). Mało tego po teście amorów, wracając do domu ustało pukanie kolejny raz na krótki moment (jak jechałem na stacje to waliło...).
Masarka...ciekawi mnie sytuacji samego podniesienia auto do góry, po czym stukanie zanika ale nie na długo...Zaczyna mnie to frustrować, żona myśli, że oszalałem ale jeśli 7 letni syn to słyszy to chyba jestem jeszcze zdrowy.
Proszę o sugestie.
Pozdrawiam
- tobi71
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 668
- Rejestracja: 27 lis 2015, 21:45
- Imię: Bogdan
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Germany
Kolego Maggicc666, tutaj jest trochę o problemie w modelu A6 C6, poczytaj co było brane pod uwagę podczas ewentualnych drgań. Temat rzeka, jak go się ujarzmi to jest wtedy bajka.
https://a6klub.pl/drgania-wibracje-na-n ... torder=asc
https://a6klub.pl/drgania-wibracje-na-n ... torder=asc
A2 1.4 74 PS
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
A ja mam pytanie odnosnie pneumatyki. U mnie tez te dziwne stuki mimo,ze praktycznie wszystkie gumy w tamtym roku wymienione. Jak poranki zimne to wtedy sie objawia ale bardziej na trybie comfort. Czy to by oznaczalo,ze amorki stukaja czy po prostu w trybie dynamic jest bardziej scisniete zawiesznie i z tad mniejsze stuki?wiem,ze nikt precyzyjnie nie odpowie ale czy taka mozliwosc jest. A kolega niech sprawdzi tuleje banana,tzn. wymieni bo wielu z nas mialo juz podobny problem a z zewnatrz po tej tulei nic nie zobaczysz.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 90
- Rejestracja: 17 mar 2018, 20:25
- Lokalizacja: Lubuskie
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 90
- Rejestracja: 17 mar 2018, 20:25
- Lokalizacja: Lubuskie
- leszekmw
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 874
- Rejestracja: 11 gru 2011, 13:13
- Imię: leszek
- Rocznik: 2013
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CGLC 177KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: lublin
Maggicc666 pisze:To co zauważyłem to, ze podczas każdorazowego podniesienia auta na podnośniku stuki ustają na krótki czas. Na kolejny dzień to samo tak jakby wszystko wracało na swoje miejsce i zawieszenie wyłapywało luz.

mój naprawdę bardzo dobry mechanik oglądał wszytko już z 3 razy i mówi że mimo 170tyś wszystko wygląda jak nowe i jest jeszcze raczej nie wymieniane nigdy..
jego sugestia dotyczy amortyzatorów niestety , że coś tam się w nich dzieje mimo ze parametry mają dobre.
u mnie popukiwanie jest dość delikatne ale w audi jest naprawdę cicho więc czasami je słychać . na początku miałem je tylko z prawej strony teraz też czasami z lewej się odezwie.
ja w ciągu kilkunastu dni zacznę przymierzać się do wymiany tulei w tym wahaczu-bananie wiec jak chcesz to poczekaj , na pewno napiszę co i jak..
choć jeżeli powtarza sie ten objaw w kliku autach /cisza po podniesieniu/ to jednak faktycznie może to być amortyzator..
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 90
- Rejestracja: 17 mar 2018, 20:25
- Lokalizacja: Lubuskie
Leszekmw,
Masz ten sam efekt po podniesieniu auta, zanikają chwilowo stuki?
Mam również ok 170tkm, jeszcze nic nie było wymieniane.
Za 2 tyg umówiłem się na wizytę w serwisie audi, ale szczerze jak mam zapłacić extra pare stów z diagnoza jest ok to wole pogłówkować....Już nawet nie chodzi o pieniądze, tylko żeby to słońcu znaleźć!!!:(
Miałem kilka audi, doświadczyłem zużytych wahaczy, drążków czy nawet półosi...teraz w tej a6, w klasie premiom, hmmm...
Zastanawiam się również czy iść metodą „prób i błędów”. Kiedy dokładnie będziesz walczył z tymi tulejami?
Pozdr
Masz ten sam efekt po podniesieniu auta, zanikają chwilowo stuki?
Mam również ok 170tkm, jeszcze nic nie było wymieniane.
Za 2 tyg umówiłem się na wizytę w serwisie audi, ale szczerze jak mam zapłacić extra pare stów z diagnoza jest ok to wole pogłówkować....Już nawet nie chodzi o pieniądze, tylko żeby to słońcu znaleźć!!!:(
Miałem kilka audi, doświadczyłem zużytych wahaczy, drążków czy nawet półosi...teraz w tej a6, w klasie premiom, hmmm...
Zastanawiam się również czy iść metodą „prób i błędów”. Kiedy dokładnie będziesz walczył z tymi tulejami?
Pozdr