
Mam taki problem dzisiaj cały dzień wojowałem z czujnikiem temperatury płynu chłodzącego.. a dokładnie z zawleczką. Co czujnik włożyłem to z prawej zawleczka złapał z lewej nie i na odwrót i tak w koło. Ostatnim podejsciem " udało sie " tzn tak mi sie zdawało. Pociągnołem za czujnik twardo siedział na swoim miejscu nie ruszał się wiec mówie czas na przejazdzkę zeby sie dogrzał itd po przejechaniu z 800m para z pod machy otwieram czujnik wypluty...
Juz brak mi siły.. Może macie jakieś złote rady czy coś?
