Witam. Od dłuższego czasu walczę z silnikiem 3.0 220KM, historia przebojów jest tak długa że nie będę nawet pisał tylko przejdę do szczegółów: silnik faluje w zakresie 640-680 obr. i jedzie jak za karę.. Wymienione katalizatory, sondy, ukł.powietrza szczelny, świece, przewody, cewki - poprostu wszystko! Oczywiście przy okazji wymieniony rozrząd, wariatory po regeneracji!! Mechanicy rozkładają ręce.. Jeden sugerował złe ustawienie rozrządu, który był zmieniany w autoryzowanym warsztacie gdzie mechanik sie zapiera,że rozrząd jest na pewno dobrze ustawiony... Się wkur...łem i załatwiłem komp.z programem do mojego auta, drugie identyczne audi, brata i zaczęliśmy przewalać i porównywać wartości z obu aut(jego chodzi jak zegarek).
Co odkryliśmy??
W grupie 93 "POŁOŻENIE WAŁKA ROZRZĄDU ZAWORÓW DOLOTOWYCH" w audi porównawczym
BLOK 1 4,0°KW, BLOK 2 4,0°KW
W moim aucie?
BLOK 1 3,0°KW, BLOK 2 -12,0°KW
Nie jestem mechanikiem a wiem że coś tu jest nie tak! Pytanie do ludzi którzy mają wiedzę na takie tematy kieruję tu, bo nie wiem już co robić.. To źle założony rozrząd czy wina wariatora, czy może jeszcze czegoś innego?
Proszę o pomoc...
Pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez: mat1324: 2018-04-15, 12:48 ]
Kolor czerwony jest zarezerwowany dla moderatorów i adminów. Zmieniłem na pomarańczowy

.