
Mam pytanie. Jakiś czas temu wymieniłem w swoim aucie oryginalne radio Symphony na nieoryginalny JVC. Po zabawach z przejściówkami wszystko działa, każdy głośnik gra ładnie i czysto. Kilka dni temu odwiedziłem swojego mechanika, z innego powodu, ale zauważył wymianę radia i od razu dostało mi się, że wymieniłem je bez jego udziału. Mówił, że to radio na pewno nie działa i komputer może zacząćwariować i wywołać awarię w trasie. I tutaj moje pytanie - czy to wszystko prawda czy po prostu próba wyciągnięcia większych pieniędzy za dodatkową usługę? Zanim wymieniłem to radio, dowiadywałem się(co prawda w internecie) i nie było nic o wklepywaniu tego radia do komputera. Dodatkowo miałem regenerowany alternator dawno temu, po jego ponownym włożeniu wszystkiemu wróciły ustawienia fabryczne, a oryginalne radio nie wymagało nawet ponownego rozkodowywania (no chyba, że to nie ma żadnego związku?).
Z góry dzięki za odpowiedź