Niestety stało się. W piątek padła mi automatyczna skrzynia biegów

W piątek zauważyłem, że przy wstecznym bardzo szarpie. Po jakimś czasie na biegu do przodu też tak zaczęła. Pojechałem do zaprzyjaźnionego warsztatu i okazało się, że mechanik już widzi opiłki wylatujące ze skrzyni. I decyzja: naprawa lub wymiana na inną używaną.
Co mi radzicie drodzy forumowicze? Lepiej oddać auto do specjalistycznego warsztatu zajmującego się skrzyniami i wyremontować ją i dostać gwarancję, czy może kupić używaną i wsadzić do auta? Mam jeszcze jedną prośbę. Może ktoś z Poznania lub okolic może polecić mi jakiś warsztat, który zajmuje się skrzyniami automatycznymi...Z góry dziękuję za wszelkie rady, informacje i posty.