[A6 C5] Problem z lampami
[A6 C5] Problem z lampami
Witam. No wiec tak jak w temacie mam problem z lampami a dokladniej, chodzi o to ze wczoraj podczas jazdy zapalila mi sie kontrolka ze zarowka jest przepalona. No i rzeczywiscie przedni prawy xenon nie swieci. mysle luzik, trzeba wymienic i nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie to ze jak ruszylem ponownie to po jakims czasie gdy nacisnalem pedal stopu to ponownie wyskoczyla kontrolka ze przepalona zarowka swiatla stop. zatrzymalem sie i po sprawdzeniu stopu rzeczywiscie nei swiecil sie w lewej lampie. to juz bylo dla mnei dziwne ze nagle przednia jak i tylna sie przepalily. Jeszcze dziwniejsze bylo to ze po przyjezdzie do domu i sprawdzeniu jeszcze raz stopu wszystko bylo juz dobrze i zarowka nie byla przepalona, natomiast prawy xenon swiecil inna barwa. dzis sprawdzilem jeszcze raz no i stop jest a swiatla w prawej lampie nie ma. nie ma tez postoju, a po 5 minutach znowu wszystko jest. Gdzie tkwi problem? czy jest gdzies jakies zwarcie? od czego powinienem zaczac sprawdzac? Czy nei obejdzie sie bez serwisu? jesli nie to czy moglby ktos z okolic katowic polecic dobry serwis, tzn piszac dobry chodzi mi o taki gdzie nie beda mi wszystkiego wymieniac po kolei. Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
arczio miałem już podobne przypadki, akurat nie w audi, ale podobne sytuacje.
ÂŻarówki jakie by nie były, działają na zasadzie rozpalenia żarnika. Może zaistnieć sytuacja, że np podczas hamowania, drucik (wolfram) potrafi pęknąć i odkształcić się. Trzaskasz klapą, a żarówka działa, i to czasem nawet kilka dni, a w końcu przestaje definitywnie świecić. Zdarza się też, że sama żarówka nie ma wystarczającego kontaktu w gnieździe. Wyciągnąć przetrzeć styki i założyć. Myślę że to zbieg okoliczności w Twoim przypadku że dwie żarówki jedna po drugiej przestały działać. Zastanawia mnie ksenon, ale proponowałbym Ci rozpiąć kostkę, sprawdzić w środku czy tam jakiegoś nalotu, lub innego syfu nie ma, przeczyścić i wpiąć. To najprostsze czynności jakie możesz zrobić na początek. Powodzenia.
ÂŻarówki jakie by nie były, działają na zasadzie rozpalenia żarnika. Może zaistnieć sytuacja, że np podczas hamowania, drucik (wolfram) potrafi pęknąć i odkształcić się. Trzaskasz klapą, a żarówka działa, i to czasem nawet kilka dni, a w końcu przestaje definitywnie świecić. Zdarza się też, że sama żarówka nie ma wystarczającego kontaktu w gnieździe. Wyciągnąć przetrzeć styki i założyć. Myślę że to zbieg okoliczności w Twoim przypadku że dwie żarówki jedna po drugiej przestały działać. Zastanawia mnie ksenon, ale proponowałbym Ci rozpiąć kostkę, sprawdzić w środku czy tam jakiegoś nalotu, lub innego syfu nie ma, przeczyścić i wpiąć. To najprostsze czynności jakie możesz zrobić na początek. Powodzenia.
Pozdrawiam, Quick.
witam
jak kolega wczesniej napisal to zupelnie popieram jego wypowiedz tylna zarowka jest do wymiany to tylko kwestia kilku dni a co do xenonu to wypalenie sie xnenu objawia sie ty ze raz sie zapala raz nie lub zmienia barwe swiatla musisz szybko wymieniz zarnik aby uniknac spalenia przetwornicy. A co do ksenonu to powinno wymieniac sie obydwa zarniki jednoczesnie drugi sie wypoali max za miesiac. Sam osobiscie przerabialem to ostatnio.
pozdrawiam :-D
jak kolega wczesniej napisal to zupelnie popieram jego wypowiedz tylna zarowka jest do wymiany to tylko kwestia kilku dni a co do xenonu to wypalenie sie xnenu objawia sie ty ze raz sie zapala raz nie lub zmienia barwe swiatla musisz szybko wymieniz zarnik aby uniknac spalenia przetwornicy. A co do ksenonu to powinno wymieniac sie obydwa zarniki jednoczesnie drugi sie wypoali max za miesiac. Sam osobiscie przerabialem to ostatnio.
pozdrawiam :-D
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga