Panowie, widziałem na jedym ze zdjęć że ktoś tu ma podłączony przewód.
U mnie wygląda to tak, czy to możliwe, że nie mam tego podłączenia fabrycznie, czy ktoś to rozłączył i mi sprzedał?
A no widzisz, bo już myślałem, że facet pozbył się sterowania bo mu kolektor padł. Tak czy owak sprawdziłem po kablach ilość przewodów i się wszystko zgadzało
Thanks
Wczoraj zaczęło coś walić w kolektorze, identycznie jak na filmiku poniżej:
Dodatkowe objawy to nierówna praca silnika na wolnych obrotach. Czestotliwośc stukania narasta wraz ze zwiększaniem obrotów. Po przekroczeniu ok 2500 obr/min stukanie zanika. Nie zauważyłem spadku mocy. Kolektor do wymiany czy to raczej coś innego?
Pozdrawiam
[ Dodano: 2017-05-27, 16:02 ]
Dodatkowo dzis po przeskanowaniu komputerem widnieje błąd:
Witam, też mam problem z kolektorem, coś stukać zaczęło od czasu wymiany termostatu, gdzie zdjąć musiałem kolektor, odłączam rurkę podciśnienia nie stuka, pytanie, jeździł tak ktoś ? Zauważyłem jakby auto szybciej się zbierało po odłączeniu tego o.o
[ Dodano: 2018-02-09, 17:29 ]
kolektor jest nierozbieralny, klapy znajdują się w środku, wiele osób wywala klapy z kolektora wiec musi go rozebrać, więc ja już nie rozumiem jak to jest o.0
[ Dodano: 2018-02-09, 17:54 ]
Zdjalem żadnych klap nie ma a być powinny ?
Klapy są w środku, kolektor jest nie rozbieralny no chyba że ktoś zna jakiś patent. Zadzwoń do nich to będzie wiadomo co robią. Na pewno potrafią wyprogramowac klapy z komputera. Ktoś z tego forum ogarniał u nich temat. O ile pamiętam to wysyłał do nich kolektor i komputer. -bdw-24-177-km-kolektor-ssacy-vt73199,75.htm
Chyba rozgryzlem o co chodzi o 2 zębatki białe jak się otworzy z przodu to kolektora są 2 dziś majstrowalem otworzyłem docisnalem do końca spowrotem założyłem i o dziwo była cisza zero klekotania dodałem gazu raz dwa trzy nie potęgowało przy dodawnaniu gazu dopiero gdzieś za 7 razem dodania gazu znów wróciło -.- chyba coś się luzują te zębatki które te klapy otwierają/zamykająna tym wsadzie ich muszę spróbować jakoś uszczelnić czy sprężynkę jakaś wsadzić ale najwazniejsze że odkryłem że to z tym jest problem.
Witam .też nam to samo, po odpaleniu silnika jest wszystko ok po chwili klekocze jeżeli dodam gazu to klekot wzrasta ale powyżej 2 tys obrotów cisza po chwili znowu to samo po paru min przestaje i jak jest ciepły silnik to nie ma tego problemu, na drugi dzień znów to samo. Jeżeli odepne ten wężyk podciśnienia to nic się nie dzieje. Znalazłem firmę w Krakowie która się tym zajmuje ale chce mieć pewność że to kolektor wtedy się do nich wybiorę
Ściągnąłem wczoraj ten węzyk podciśnienia (jak na zdjęciu z pierwszej strony).
I co mogę powiedzieć:
Dzisiaj pierwszy raz jazda na sciągniętym wężyku, rozpędzony ok 50 km/h, dojeżdzam do pierwszych świateł (tam czerwone i stojące auta) wciskam pedał hamulca (twardy jak skała) ale auto tylko lekko zwolniło, hamulca praktycznie brak, wiedziałem że nie wyhamuje, wybrałem chodnik z krawęznikiem. Moje szczęście, że wydarzyło się to w miejscu, gdzie prędkości są niewielkie. Alufelgi chyba całe...
Jak już byłem na chodniku, otworzyłem maskę i założyłem wężyk spowrotem.
Może ktoś napisać, jaki związek ma ten 3.14-erdolony wężyk z hamucamli?
To że ma sprawdziłem na własnej d**ie. Wole już klekot klap, niż brak hamulców.
Zaraz się umawiam na usuwanie klap, tymczasowe rozwiązanie moim przypadku narobiłoby tylko biedy.
P.S.: a może ten wężyk po ściągnięciu powinienem był zaślepić ?