Moim zdaniem powinno się ściągnąć wężyk z samej gruszki/siłownika sterującego klapami, bądź na wyjściu podciśnienia z kolektora ssącego (de fakto to ten sam wężyk). Następnie trzeba to zaślepić bo w przeciwnym wypadku układ jest rozszczelniony, pompa vacum nie nadąża nabijać podciśnienia przez co będą problemy z hamulcami - pompa vacum wspomaga serwo, przynajmniej tak sądzę.
Z niezaślepionym podciśnieniem również miałem problem z hamulcami po wypięciu sterowania klap.
Po zaślepieniu wszystko jest ok. Ja zaślepiłem małym bezpiecznikiem na wyjściu z kolektora - akurat pasował
W Marcu szykuję się na wysłanie kolektora do firmy Auto-Krak na usunięcie tych nieszczęsnych klap.
Zanim zdecydujesz się usunąć klapy kolektora ssącego, zrzuć najpierw pasek wielorowkowy, bo może się okazać, że klekotanie ustąpi.
Tak było w moim przypadku. Niestety najpierw usunąłem klapy (koszt 800 zł), a to nie była ta przyczyna, chociaż odgłos jest taki sam jak klapy, i dochodził zewsząd silnika.
U mnie właśnie po zrzuceniu paska wielorowkowego nastąpiła cisza. Podmieniłem alternator na inny, założyłem pasek i klekotanie ustąpiło.