Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, przepraszam że niepokoję w Święta, ale z drugiej strony nie mam gdzie wrzucić tego posta.

Samochód to Skoda Praktik z silnikiem 1,4TDI oznaczenie BNM, moc: 70KM, rocznik: 2008. Problem jest taki że auto nie odpala

Po podłączeniu pod Polski VAG nie ma żadnych błędów na "silniku". Były jakieś błędy na "magistrali can", "liczniku", "centralnej elektryce", ale po ich usunięciu nic się nie zmieniło. Błędy ponownie się nie pojawiły, a auto nie odpala. Załączam skany błędów.




Sprawdziłem bezpieczniki w kabinie i na akumulatorze - żaden nie był przepalony.



Sprawdziłem przekaźniki w kabinie. Były 4xprzekaźniki "53" i 2xprzekaźniki "100", z których zdjąłem obudowy i wyglądały idealnie. Ponadto był jeden przekaźnik "484". 484 różnił się od innych tym, miał zbudowany jest na płytce drukowanej. Były na niej zimne luty. Przelutowałem zimne luty i naprawiłem tym sposobem automatyczny włącznik świateł :D ale auto nadal nie odpala.


Oprócz tego podpiąłem na próbę inny akumulator, dolałem oleju silnikowego oraz dolałem 10l paliwa - nic się nie zmieniło.

Może tropem powinno być to, że problem wystąpił po tym jak wymontowywałem z auta moduł gsp, z którym kupiłem auto. Po demontażu auto przestało odpalać. Podłączenie to 4kable (zasilanie, masa, wejście, wyjście).



Wrzucam film, na którym widać co dzieje się na liczniku podczas odpalania.


Czy możecie mi coś doradzić?

Z góry dziękuję i życzę Wesołych Świąt.

Odłączyłeś zabezpieczenie, które odcięło paliwo i/lub szynę CAN (na podstawie błędu). Podłącz wszystko jak było, odłącz akumulator i podłącz ponownie, skasuj błędy i wtedy spróbuj zapalić.

Wydaje mi się, że na wejściu jest podłączony sygnał ze stacyjki/sterownika (nie wiem jak jest w Skodzie) idący do pompy paliwa w baku. Lokalizator wie wtedy czy auto jest odpalane i czy pracuje. Na wyjściu oczywiście jest kabel idący do tej pompy. Jest taka przerwa, aby sygnał nie był wysyłany non stop (w celu oszczędzania energii). Jedynie po odpaleniu tak jest, ale wtedy zasilanie jest z akumulatora auta, a nie z tego wewnętrznego urządzenia. Podłącz kable, do których podłączone było wejście i wyjście urządzenia, aby ominąć urządzenie. Jest to moja teoria, ale warto spróbować. Możesz też najpierw sprawdzić czy pompa pracuje (na słuch lub ściągając wężyk z filtra paliwa).
Z tego co wiem, to niektóre takie lokalizatory mają możliwość zdalnego odcięcia sygnału na wyjściu oraz mogą działać (przepuszczać sygnał), gdy nadajnik np. w postaci breloczka jest w okolicy auta.

Poza tym, wydaje mi się, że jest to jeden z lepiej przygotowanych tematów dotyczący problemów z autem . Napisane dokładnie o jaki samochód chodzi, sprawdzone błędy oraz czy po ich wykasowaniu coś się zmieniło. Dodatkowo kolega przejrzał bezpieczniki i przekaźniki oraz wspomniał o swoich przypuszczeniach dotyczących przyczyny problemu (lokalizator GPS). Zamieszczone są też zdjęcia oraz filmik . Warto pochwalić też próbę podmiany akumulatora, czy dolania paliwa . Przeważnie ludzie piszą, że auto nie odpala i czekają aż ktoś im pomoże rozwiązać problem, gdy nic więcej nie wiadomo.

mat1324, bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź.

Próbowałem już podpinać ponownie instalacje GPS i nie pomogło, ale nie pamiętam czy po tym zrobiłem "reset" przez odpięcie akumulatora. Jak najszybciej przylutuję ponownie instalację gps, odepnę akumulator, sprawdzę i usunę błędy i dam znać czy pomogło.

Póki co, jutro sfotografuję miejsca, w które wpięta była instalacja gps i będę aktualizował temat.

Dziękuję jeszcze raz.
Starałem się opisać wszystko szczegółowo, żeby osoba chcąca pomóc nie traciła niepotrzebnie nerwów

Niedługo się odezwę,
pozdrawiam.

Tę pompę paliwa sprawdzałeś czy działa podczas odpalania?

Wydaję mi się, że pompa działa, ponieważ po przekręceniu kluczyka (przed odpaleniem) słychać że coś "buczy" w tylnej części auta. Ponadto zdjąłem wężyk wychodzący z filtra paliwa i było tam trochę ropy.

Następnie podłączyłem "na krótko" kabelki od lokalizatora, w te same miejsca gdzie to było wcześniej podłączone:
*Zasilanie pod czerwono-żółty kabel ze skrzynki bezpieczników,
*Masa z karoserii,
*Wejście na czarno-szary kabel ze skrzynki bezpieczników,
*Wyjście na fioletowo-szary kabel w okolicy miejsca na nogi przedniego pasażera.
Kable zakończone są kostką, którą podłączyłem do lokalizatora.

Podłączyłem akumulator i nic się nie zmieniło. Dokładnie tak jak bez lokalizatora.

Nie wiem...może kable powinny być przylutowane a nie skręcone na "krótko"...ale diody na lokalizatorze migają więc wątpię...

[ Dodano: 2017-12-28, 15:37 ]
Odłączyłem wczoraj na noc akumulator, wypiąłem oba przekaźniki "100". Dziś po południu wpiąłem oda przekaźniki "100", podłączyłem akumulator i Skoda odpaliła.
Jednak zgasła po około 10sekundach Auto odpaliło na te 10sekund bez instalacji gps, więc myślę, że wina ine leży po jej stronie.

Sprawdziłem dopływ paliwa z baku do filtra paliwa. Po odpięciu węża i przekręceniu kluczyka na zapłon paliwo płynie. Tak samo paliwo płynie z węża wychodzącego z filtra paliwa.

Kilka dni wcześniej - zaraz po wystąpieniu problemu z nieodpalającym autem podpiąłem Polski VAG i kliknąłem "test wyjść" na sterowniku silnika. Od tego momentu puszka z podciśnieniami wydaje z siebie dziwne dzwięki. Oto film:


Dźwięki pojawiają się jakiś czas po przekręceniu kluczyka na zapłon. Gdy odepnę kostkę od tej puszki, to słychać, że pompa paliwa w baku w ogóle się nie uruchamia.





Bardzo proszę o pomoc.