Audi a6c6 3.0tdi quattro tiptronic problem z autem !

PrzemekTOP · Post autor: **PrzemekTOP** » 02 paź 2017, 03:02

wszystkich jestem nowym forumowiczem posiadam następujący problem. Dzisiaj kupiłem audi a6 c6 3.0tdi 224km quattro tiptronic 2005r modelowi 2006 i problem jest następujący. Jadąc do domu owym autem stałem na światłach przy delikatnym ruszaniu zacząłem czuć drganie i szarpanie auta w szczególności na 3 i 4 biegu przy czym falowały mi obroty wciskając mocniej gaz było to mniej odczuwalne lecz jadąc ponad 100km na godzine było czuć drgania auta . Zajechalem pod dom około 100km i zgasilem auto po 15minutach stwierdzilem ze przejade sie autem jeszcze raz zeby nagrac filmik jak faluja te obroty zeby dodac gdzies na forum i poprosic o pomoc forumowiczów i tutaj zaczyna się historia. Zwolnilem autem do około 20km/h i nagrywajac filmik wciskałem lekko pedal gazu auto znów zaczęło drgac i szarpać najbardziej na 3 i 4 biegu nagle zaczęło szarpać autem coraz bardziej i zaczęły wariowac obroty na obrotomierzu zaczęła migac pomarańczowa spirala nie mam pojęcia co to za kontrolka nagle auto straciło reakcje na pedal gazu i zdechł wyświetliło się czerwoną kontrolka od akumulatora dojechałem na pobocze przerażony wyjolem kluczyk po czym włożyłem i spróbowałem odpalić ,rozrusznik kreci a auto nie odpala próbowałem parę razy i nic auto zacholowalem pod dom i nie mam pojęcia co robic za auto zapłaciłem 29tys a na umowie napisaliśmy 22:( dodam , że kupując auto jechałem i nic nie dostrzegłem auto było zrywne lecz troche ciezko odpalalo sprzedawca powiedzial , ze nalezy wymienic akumulator . Auto wydaje sie zadbane lecz ten problem powalil mnie na lopatki , mam filmik w którym jest nagrany moment jak auto pada . Prosze was o pomoc wręcz błagam

Dawid_Szczecin · Post autor: **Dawid_Szczecin** » 02 paź 2017, 07:05

Dobrze to nie wygląda, ale z fusów wróżyć nie można. Skoro pojawił się Check Engine (ta migająca spirala) to znaczy, że uwidoczniły się jakieś błędy w sterowniku silnika. Postaraj się je odczytać. Napewno naprowadzi cię to przyczynę problemu. Falowania obrotów mogą być związane ze skrzynią biegów lub konwerterem. Natomiast fakt gaśnięcia silnika i brak możliwości jego odpalenia mogą być objawem uszkodzonego silnika. To tylko wróżenie z fusów, przyczyn takiego zachowania może być wiele.
Życzę ci udanego rozwiązania problemu i przedewszystkim taniego.

Rozbieranie silnika czy naprawa skrzyni w tym aucie to nie jest super tania sprawa. Doświadczenia z autopsji:)

PS. Moim skromnym zdaniem sprzedawca dobrze wiedział, że coś jest nie tak z autem (zaniżenie kwoty umowy to napewno nie twój pomysł). Ten akumulator to ściema. Można zresza sprawdzić na MMI lub zmierzyć aku miernikiem. Jak na postoju na zgaszonym silniku ma pomiędzy 12,6 V do 12,8V to jest naładowany (chociaż ty troche pewnie go kręciłeś jak ci zgasł to mógl się rozładować).

PrzemekTOP · Post autor: **PrzemekTOP** » 02 paź 2017, 08:21

Na mmi pokazało że akumulator ma 100%. Jak mówię autem na jeździe próbnej jechałem było ok wyjechałem 15km zaczęły się problemy . Tak z zanizeniem to nie był mój pomysł tylko jego a ja głupi się zgodziłem. Nie wiem co teraz robic mam porobione zdjęcia aukcji tam cena za auto wynosiła 32900zl robic się tego chyba nie opłaca?? Gdzie trzeba się udać z takim problemem ? Do prokuratury ?

Dawid_Szczecin · Post autor: **Dawid_Szczecin** » 02 paź 2017, 10:23

Nie chciałbym tu udzielać ci porad prawnych czy jakichkolwiek innych. Ja bym najpierw spróbował polubownie dogadać się ze sprzedającym, w końcu auto klękło zaraz po wyjechaniu od niego. Domyślam się, że nie będzie łatwo, ale kto wie. Nie wiem jaka jest treść umowy, ale sprawa nie ma znamion przestępstwa, ale nie powinieneś traktować mojej opinii jako wyroczni (polecam kontakt z prawnikiem).

Przygotuj się, że jak obierzesz drogę wojenną i będzie to sprawa cywilna to czeka cię dużo wydanych pieniędzy na prawników i sprawy administracyjne + duża czasu (dwa lata minimum) a finalnie pieniędzy możesz i tak nie zobaczyć. Przepraszam, że trochę w czarnym świetle przedstawiam ci sytuację, ale niestety tak może być.

Życzę pomyślnego rozwiązania sprawy i dogadania się ze sprzedającym.
Tego czy opłaca się "taką" usterkę naprawiać czy nie, to nikt ci nie odpowie bo to jest wcześniej wspomniane wróżenie z fusów (na bazie informacji które podałeś nic nie da się stwierdzić). Pokaż logi z ECU i kody błędów to będzie coś więcej do powiedzenia.

januszm · Post autor: **januszm** » 02 paź 2017, 11:44

ile auto ma przejechane km? chyba nie magiczne 195tkm.
miales VCDS ze soba? byles z kims czy sam?

Post autor: **mat1324** » 02 paź 2017, 12:39

Kiedyś szukałem dla mamy A3 8P FL i znalazłem ciekawą ofertę. Podjechałem i chciałem podłączyć auto pod VCDS, ale sprzedawcy nagle się przypomniało, że auto jest już sprzedane

. Widział, że sam jeżdżę Audi, więc będę wiedział co i jak sprawdzić.

Masz kogoś kto podłączy Ci auto pod VCDS? Jeśli nie, to na forum jest kolega, który mieszka w Ostrowcu Świętokrzyskim i na pewno pomoże

.

PrzemekTOP · Post autor: **PrzemekTOP** » 02 paź 2017, 13:48

Na początku byłem z kolegą przelecielismy auto miernikiem lakieru następnie sprawdziliśmy czy wszystko działa w środku, odpalilismy silnik nic nie stukalo nic nie pukalo z wydechów grama dymu nie poleciało następnie przejechaliśmy się autem jakieś 5minut i wrocilismy na podwórze auta nie gasilem przez 10 minut i sluchalem jak sprzedawca caly czas zachwalal auto lecz teraz wiem juz dlaczego caly czas mowil zebym mu depnął jak jechałem dobrze wiedział , ze cos jest nie tak . Szczerze to nie mialem z kim podjechac zeby mi sprawdzil to komputerem mój błąd. Dzisiaj będę miał sprawdzone to vagiem i wrzucę tutaj wszystko co tam wyjdzie . Ps dodzwonilem się dziś do sprzedawcy powiedział że auto sprzedał mi sprawne i że zapomniał mi powiedzieć że przepływka mu się zacina i , że najprawdopodobniej zapowietrzyl się układ paliwowy , mówił żebym nalal 10l ropy odpowietrzyl i na plaka odpali - nie próbowałem nawet. Jeżeli okaże się że za naprawę będę musiał wydać ponad 4tysiace to będę się z nim sadowal bo tak nie może być że po 15km auto zaczyna wariowac

Dawid_Szczecin · Post autor: **Dawid_Szczecin** » 02 paź 2017, 13:58

Mogę poradzić tylko o poczytaniu o prawie rękojmi. Wpisz w google.pl "rękojmia przy zakupie auta". A to odpalanie na plaka to gość sobie kpiny robi.

PS. Ale by jaja były jakby się okazało, że wachy nie ma albo filtr paliwa zapchany:)

arczi0044 · Post autor: **arczi0044** » 02 paź 2017, 15:26

Na początek zatankuj auto i je odpowietrz, może się okazać że masz pół zbiornika i pompa strumieniowa nie przelewa paliwa z lewej komory do prawej, efekt będzie dokładnie taki jak opisałeś. A o przyczynie tego że nie przelewa jest pełno informacji na forum. Wystarczy wyczyścić sitko pompy paliwa w koszu spiętrzającym.

mietek69 · Post autor: **mietek69** » 02 paź 2017, 15:57

Jak zaczniesz grzebać przy aucie to pozniej sprzedawca Ci wszystko wmówi, ze to Ty zepsules albo mechanik. Ja na Twoim miejscu zostawil bym jak stoi i dzwon do goscia! Hugo wie co tam jeszcze sie dzieje. Albo niech zabiera i naprawia (dobrze wie co tam sie stalo) albo zwrot kasy. Jesli nie pojdzie na reke to pozostaje droga oficjalna sporu albo "mniej oficjalna"... Szczerze wspolczuje swoja drogą

Post autor: **mat1324** » 02 paź 2017, 19:58

Przecież zatankować może do pełna, aby wyeliminować pompę, a w razie czego może to naprawić. Połowy auta nie trzeba rozbierać

. Warto podłączyć auto pod VCDS i zobaczyć jakie błędy zapisało.

Gdybyś był z zachodniej lub północno-zachodniej Polski, to mógłbym polecić Ci mojego adwokata. Zaznaczam, że jest bardzo skuteczny i w ciągu dwóch tygodni miałbyś zwrot pieniędzy oraz przeprosiny od gościa, który sprzedał Ci takie auto

.

MISQ · Post autor: **MISQ** » 02 paź 2017, 20:39

Wszytko zalezy od tego jaka jest spisana umowa, sprzedawca udostpenił auto sprawdzali a ze zle sprawdzali to lipa. Wydajac taka kase mozna było podjechac na stacje czy do jakiegos mechanika. na umowie na pewno pisze ze kupujacy zapoznał sie ze stanem technicznym auta a zepsuc sie mogło zaraz za brama i tyle pech -zycie.....Co do " rękojmia przy zakupie auta" to kpina w Polsce takiego czegos nie ma . Jedynie co to naprawic auto i tyle. Skrzynia I szarpie bo sie nagrzał olej mozliwe ze wymiana oleju załatwi sprawe lub regeneracja konwertera. Na ciepłym nie odpalał to jest milion przyczyn ktore mogły sie stac w kazdej chwili

zejdzcie na ziemie troche, po sadach bedziesz chodził 2-3 lata i dostaniesz wielkie GGGGG. Nauka kosztuje niestety....

Post autor: **mat1324** » 02 paź 2017, 20:46

Bez przesady

. Widocznie nie miałeś styczności z dobrymi prawnikami. Myślisz, że dlaczego czasami sprawy trwają tak długo? A to dlatego, że "prawnik" chce zarobić, ale się nie narobić. Wszystko można załatwić

. Zapis, że zapoznał się ze stanem technicznym, nie oznacza, że sprzedawca nie ukrył wad, o których wiedział. To nie jest wybita szyba, którą można zauważyć. Dodatkowo można sprawdzić rzeczywisty przebieg i porównać go z bieżącym itd.

Dawid_Szczecin · Post autor: **Dawid_Szczecin** » 02 paź 2017, 20:56

Wszytko zalezy od tego jaka jest spisana umowa, sprzedawca udostpenił auto sprawdzali a ze zle sprawdzali to lipa. Wydajac taka kase mozna było podjechac na stacje czy do jakiegos mechanika. na umowie na pewno pisze ze kupujacy zapoznał sie ze stanem technicznym auta a zepsuc sie mogło zaraz za brama i tyle pech -zycie.....Co do " rękojmia przy zakupie auta" to kpina w Polsce takiego czegos nie ma . Jedynie co to naprawic auto i tyle. Skrzynia I szarpie bo sie nagrzał olej mozliwe ze wymiana oleju załatwi sprawe lub regeneracja konwertera. Na ciepłym nie odpalał to jest milion przyczyn ktore mogły sie stac w kazdej chwili zejdzcie na ziemie troche, po sadach bedziesz chodził 2-3 lata i dostaniesz wielkie GGGGG. Nauka kosztuje niestety....

To samo powiedziałem tylko łagodniej, po co dobijać chłopa. Rękojmia w prawie jest i obowiązuje, a to, że ciężko coś takiego wywalczyć to inna sprawa. Wszystko zależy od treści umowy o której też wspomniałem. Co do czasu w sądach i to że finalnie nawet po wygranej to sobie możesz wyrokiem nie powiem co podetrzeć to smutna prawda. Niestety oprócz zmarnowanego czasu i nerwów to wydane dużo więcej pieniędzy niż na samą naprawę. Znowu napiszę, że pisałem:)

Pamiętam jak ja wygrałem swoje sprawy, wydałem dwa razy tyle kasy na prawników itp. co straciłem i na koniec mogłem zrobić

a komornik i dłużnik zrobili mi

I kasy do dziś nie ma

Post autor: **mat1324** » 02 paź 2017, 21:14

Kancelaria prawna, z którą współpracujemy potrafi skutecznie odzyskać wszelkie należności za niezapłacone faktury. Jeśli jednak klient jest oporny, to zamiast 50 tysięcy złotych, płaci blisko 20% więcej. Dodatkowo musi zapłacić za odsetki oraz odsetki od odsetek (istnieje takie coś

), koszty wezwań do zapłaty, koszty sądowe, koszty windykacyjne itd. Taka sprawa trwa do 3 miesięcy

.

Dodatkowo mamy podpisaną umowę z firmą windykacyjną, która też potrafi wyegzekwować należności. Nie można odzyskać pieniędzy, gdy dłużnik oficjalnie jest bez majątku i nie ma dochodów.

[ Dodano: 2017-10-02, 21:14 ]
Poczekajmy na odpowiedź poszkodowanego, ponieważ może coś już się wyjaśniło

.