[A6 C5] 2,5 tdi brak mocy

jerzy mazurek · Post autor: **jerzy mazurek** » 10 maja 2008, 21:45

Prosze o pomoc. Auto osiąga obroty do ok. 2500 i dalej nie idzie, po zmianie biegu na wyższy jedzie dalej ale tylko do takich obrotów. Wczytałem wczesniej że może to być przepływomierz, ale nie bardzo wiem gdzie on się znajduje i jak go odłączyć. Prosze o podpowiedź. I jescze jedno, objawy takie powstały po odpowietrzaniu układu paliwowego. Moze wtedy coś mi uszkodzili. Odpowietrzałem bo wczęsniej przy odpalaniu muisałem kręcić kilkanaście sekund,i co dziwne czym silnik był cieplejszy tym gorzej odpalał. Jutro znowu jade do mechanika i jeśli ktoś może mi coś podpowiedzieć, będę wiedział czy po raz kolejny mnie nie kręcą. Niestety, mam bardzo złe doświadczenia z mechanikami w moim mieście.

gifter · Post autor: **gifter** » 10 maja 2008, 21:56

heh Melmak rozumiem ze to tam gdzie ALF mieszka?

artur28 · Post autor: **artur28** » 11 maja 2008, 21:38

A podłączałeś auto pod vaga?
Sprawdź też przewody od podciśnienia czy nie ma gdzieś nieszczelności filtr paliwa zmieniany. Ale auto by trzeba podłączyć pod kompa i wtedy będzie wszystko jasne

jerzy mazurek · Post autor: **jerzy mazurek** » 11 maja 2008, 22:08

filtr zmieniony, przepływomierz ok. Jutro jadę do innego mechanika podłączyc do komputera. Dowiedziłąem się że mechanik przetykając mi układ paliwowy wtłaczał mi paliwo na odcinku od filtra do pompy oraz od fitra cofając do zbiornika paliwa. Twierdził, że tam mógł być przytkany. Macie moze pomysł czy moze to spowodowało jakąś usterkę.

piterzosia · Post autor: **piterzosia** » 12 maja 2008, 22:11

Moja historia jest podobna: około 2 lata temu moje autko miało podobne objawy. Nic tylko wybrałem się do serwisu... Okazał się oczywiście przepływomierz... po wymianie autko zrobiło się niczym z nowym silnikiem. Inne 2.5 znajomych zostawały dużo z tyłu, aż.... minął rok i znów ten sam problem.... serwis....przepływomierz..... - 1000 zł (bo gwarancja na stary minęła mi 2 tyg wcześniej

) i wszystko ok. No ale następny rok mija i objawy znowu wracają - brak mocy. A ja - nic tylko do zaufanego serwisu, z myślą,że to jak zwykle przepływomierz (na który mam jeszcze gwarancję) - w końcu te same objawy. A tu zonk. Diagnostyka wykazuje,że mam uszkodzone poduszki pod silnikiem, przy których zamontowany jest czujnik odpowiedzialny za podawanie właściwych parametrów do przepływomierza, aby ten właściwie działał. No i uwierzyłem, przecież zaufany serwis.... Niestety po wymianie objawy może o 10-20% się poprawiły, ale mocy nie ma dalej. Powiedziano mi,że ich komputer teraz wykrył,że jest uszkodzony główny wtryskiwacz.... Jednak teraz przed wydaniem kolejnych 1500 zł muszę sprawdzić to jeszcze w innych miejscach.... Ps. no i oczywiście gdzieś między czasie turbinę regenerowałem (strasznie kopcił białym dymem,ale mocy nie tracił i po regeneracji też jej nie przybyło)....

misiula · Post autor: **misiula** » 12 maja 2008, 23:11

piterzosia pisze:No i uwierzyłem, przecież zaufany serwis....

piterzosia
a skad ten serwis ? Z Bdg ?
daj namiary, aby się wystrzegać / jeżeli nie chcesz na forum to daj cynk na pw /

mpek3 · Post autor: **mpek3** » 12 maja 2008, 23:25

no wlasnie daj cynka zeby sie wystrzegac

piterzosia · Post autor: **piterzosia** » 12 maja 2008, 23:32

dam cynka po wszystkim... muszę być pewny

wowo · Post autor: **wowo** » 13 maja 2008, 09:30

Gdybyś zaopatrzył sie w VAG-Com i interfejs oszczedziłbyś sporo czasu i kaski. Z tymi "narzędziami" amodzielne wykreycie usterki jest dziecinnie proste.

Pamietaj, masz 2 lata GWARANCJI, więc chyba zrobili Cie w jajo.

piterzosia · Post autor: **piterzosia** » 13 maja 2008, 14:25

Niestety dostałem tylko rok pisemnej gwarancji,ale dlaczego nie wiem

!! Mam własnego Vaga. Prawda jest taka,że pokaże mi,że mam jakieś błędy, ale niestety nie pokaże mi co jest przyczyną tych błędów. Same kody usterek bez instrukcji serwisowych nic mi nie mówią. Ten Vag jest dobrym urządzeniem, aby sprawdzić czy rzeczywiście są jakieś błędy i usterki.... oczywiście mam Vaga tego dla amatorów (zakupiłem go na allegro)....

wowo · Post autor: **wowo** » 13 maja 2008, 22:55

Nie patrzysz w błędy, bo one nic nie mówią. Logi i ich interpretacja jest kluczem do sukcesu.
Przy zakupie przepływki bierzesz na siebie imienną fakture VAT. To ona jest "gwarancją". Jesteśmy w Uni i na wszystkie towary jest gwarancja 24-o miesięczna. Złamali prawo, możesz sie zgłosić do rzacznika praw konsumenta, czy jakoś tak. Na pewno pomoże.

piterzosia · Post autor: **piterzosia** » 26 maja 2008, 12:54

Generalnie dopytałem się dokładnie o tą gwarancję na przepływkę. W serwisie audi w Bydgoszczy powiedziano mi,że faktycznie gwarancja powinna być na okres 2 lat, ale...
No właśnie..... Jeżeli samochód ma duży przebieg, czyli taki jak mój (230000 na zegarze, a co więcej nie wiem), to żaden serwis nie udzieli mi gwarancji na dłużej niż rok. Tłumaczą to tym, ze przepływomierz jest elementem bardzo czułym i bardzo niewielkie nieszczelności układu wpływają na nieprawidłową jego pracę. Zaś ta niedociągnięcia wzrastają wraz z wiekiem auta.... Wyjątkiem mogłoby być to, gdybym kupił od nich nowe auto i je serwisował nawet 10 lat, wtedy przysługuje mi pełna gwarancja. Cóż zrobić...

?!!!

pawel.s10 · Post autor: **pawel.s10** » 26 maja 2008, 17:11

a moze turbo ci padło? koles miał skode oktavie 1.9 tdi i turbo poszło i jechał jak golf 1.6 d. turbo łapie tak od 2000 rpm i jak go nie ma to silnik nie ma mocy i niutonu. moze to to? nie wiem tak sugeruje tylko

jerzy mazurek · Post autor: **jerzy mazurek** » 28 maja 2008, 08:31

Paweł miałeś rację. Przyczyną braku mocy był nieszczelny przewód paliwowy prowadzący do sprężarki. Spadł z mocowania. Natomiast dłuuuugie odpalanie było spowodowane awarią akumulatora. Dawał jakieś "złe" napięcie i mimo szybkiego kręcenia odpalał po długim pompowaniu. Po wymianie aku wszystko ok. Ale co przy tej okazji poznałem fachowców. Jedni chcieli mi rozbierać pół samochodu, zbiorniki, inni pompy do wymiany, czujniki Halla /czy cos podobnego/ itd. Vag też nic nie pokazał. Ale trafiłem na jednego mechanika i choć zapłaciłem 120 zł. to znalazł ten wężyk i wsadził go na swoje miejsce.

pawel.s10 · Post autor: **pawel.s10** » 28 maja 2008, 16:25