Padło na firmę moto-zakup. Cała operacja wyglądała profesjonalnie. Ekspert pomierzył lakier, popstrykał 200 fotek pozaglądał w każdą dziurkę, przejechał się autem, oglądną je na kanale itd.
Opinia (na dole) była w miarę pozytywna i dlatego zdecydowałem się na zakup.
Jakiś czas temu padła mi palnik w ksenonie, więc postanowiłem przy okazji wymiany zregenerować sobie odbłyśniki.
Jak Panowie zaczęli dobierać się do reflektorów to złapali się za głowę. Dlaczego?
1. W tym aucie powinny być reflektory zwykłe nie ksenonowe. Auto nie posiada spryskiwaczy, a jedynie ich zaślepki, a co najlepsze w aucie jest pokrętło regulacji pochylenia, którego nie ma prawa być przy ksenonach (wspominałem, że mało znam się na autach?
2. Reflektory zostały przecięte wzdłuż w celu dołożenia ledów i sklejone przez co były nieszczelne i parowały. Brakowało też jednego z silniczków do ustalania poziomu.
3. Pomimo, że teoretycznie są to skrętne bi-ksenony to nic w nich z dodatkowych funkcji nie działa.
Pewnie nie zdecydował bym się poruszać tego tematu na forum, ale Pan Dominik pokazał jak nie należy traktować klienta.
1. Najpierw dziwi się iż kupiłem auto, pomimo ich negatywnej opinii (cytat poniżej).
Auto ogólnie w dobrym stanie jednak posiada kilka mankamentów.
Tylny zderzak niedokładnie spasowany jak również maska przednia z błotnikami.
Zapocony przegub przy skrzyni z prawej strony, w niedalekiej przyszłości wymienić uszczelnienie.
Należy kontrolnie wykonać zbieżność kół ponieważ ster stoi lekko w lewo oraz widać mocniejsze zużycie na oponach od
wewnątrz, które są założone na tyle a wcześniej jeździły prawdopodobnie na przedzie. Jedna opona lekko przyszczypana.
Porysowany środkowy tunel oraz deska przy schowku.
Dekory boczków w drzwiach porysowane.
Na tylnej kanapie zadrapania.
Na jeździe po dziurach słyszalne dziwne odgłosy z bagażnika, należałby się temu przyjrzeć.
W trybie natychmiastowym trzeba zakupić podnośnik oraz klucz do kół.
Auto przeszło diagnostykę komputerową, która wyszła pozytywnie bez błędów zapisanych w pamięci.
2. Zapytany gdzie te negatywna opinia stwierdza, że na podstawie informacji o malowanych elementach auta powinienem się domyśleć, że auto było rozwalone i naprawiane (nie ma żadnej takiej opinii w raporcie). Przykładowy cytat.
3. Twierdzi, że inspektor nie miał prawa wykryć modyfikacji na światłach i wymienia całą listę pseudo-argumentów.Nieprawidłowe oświetlenie auta jest następstwem napraw lakierniczych i jak najbardziej jest to zależne i można się takich rzeczy spodziewać przy naprawie maski przedniej oraz dwóch błotników przednich.
4. Grozi mi konsekwencjami prawnymi za ujawnienie naszej korespondencji mailowej (oczywiście nie ma racji i każdemu chętnemu ją udostępnię - pisać na prv), lub ichniejszego raportu (tu ma rację, więc całego raportu nie mogę pokazać, ale cytaty z niego jak najbardziej).
5. Grozi mi, że korzystając ze swoich znajomości/kontaktów w branży na stałe zepsuje wizerunek tego konkretnego auta umieszczając negatywne opinie na rożnych forach internetowych.
6. I wisienka na torcie. Sugestia, że podrobiłem raport na który się powołuje, bo plik ma inną nazwę.
My nasze raporty zawsze oznaczamy numerem oraz marka lub modelem pojazdu. Pan przesyla jakis plik o nazwie raport.
Dwa małe plusiki z rozmowy:
- zaproponował pomoc w roszczeniach w SPAM do sprzedawcy (bez szczegółów)
- przeprosił, że inspektor nie zauważył ręcznego poziomowania świateł w kokpicie
Ps: Namiar.
http://moto-zakup.pl/
IWT
http://www.krs-online.com.pl/iwt-sp-z-o ... 12212.html
Ps2: Auto zakupione od firmy:
KWIPAS P.P.H.U
http://www.krs-online.com.pl/kwipas-pph ... 18568.html
Ps3. Żeby nie było, że jestem jakimś anonimowym trollem.
NIP mojej "firmy" : 819-154-33-93