Jak wypiąć żarówkę świateł dziennych?

bledos · Post autor: **bledos** » 26 wrz 2016, 18:19

Witam,

mam problem polegający na niemożności wypięcia żarówki świateł dziennych - lampy bixenon. Bez odkręcania praktycznie żadnego elementu udało mi się zdjąć pokrywę zabezpieczającą dojście, po czym z niewielkim oporem dostałem się do wewnątrz. Tam zastałem widok jak w załączniku, przewód, kawałek plastiku i tyle. Niby próbowałem kręcić w lewo, ciągnąć czy inne cuda. Może za lekko? Cieszyłem się, że obejdzie się bez zdejmowania zderzaka i lamp, a tu taka niespodzianka... Ktoś coś?

Draxan · Post autor: **Draxan** » 26 wrz 2016, 19:32

złap i wyciągnij na sile, nic nie trzeba kręcic, ja uzylem długich kombinerek do złapania. O ile mowisz o żarówkach swiatel postojowych a nie dziennch?

EDIT: a ok, jednak nie mowisz o postojowych, to w takim razie moj sposob tego nie dotyczy

leon11 · Post autor: **leon11** » 26 wrz 2016, 19:33

Niestety, musisz się trochę napocić. Ja wykorzystałem chude, długie szczypce i lusterko aby sprawdzić czy dobrze chwyciłem. Przy użyciu pewnej siły przekręcasz oprawkę w lewo o jakieś 30 stopni i wyciągasz. Możesz jeszcze najpierw trochę docisnąć oprawkę w kier. żarówki i dopiero zacząć kręcić.

Punisher · Post autor: **Punisher** » 27 wrz 2016, 07:19

Dokładnie. Ja mimu grubych palców złapałem ten plastik i się udało

Tak jak pisze leon11 musisz dopchnąć oprawkę w kierunku żarówki i obrót w lewo(tak jak śrubę)
Wiem że jak ktoś długo nie wykręcał tego to będzie ciężko siedzieć...

bledos · Post autor: **bledos** » 28 wrz 2016, 19:35

Panowie dziekuje za wskazówki. Dziś postaram się temat dokończyć, faktycznie wydaje mi się, że lampka siedzi dość mocno. Dam znać jaki rezultat zmagań.

[ Dodano: 2016-09-28, 19:35 ]
Niestety, mimo kolejnych prób, zarówno z użyciem szczypiec, jak i bez, żarówka siedzi mocno tak, jak siedziała. Zacząłem się nawet zastanawiać, czy nie jest przypadkiem tak, że jeśli wpięta jest kostka, to jest jakiś mechanizm blokujący (coś a'la xenon). Ostatecznie doszedłem do wniosku, że podjadę do znajomego i razem w garażu zdejmiemy ten zderzak i zmienię obie żarówki. Choć nie przeczę, duma ma ucierpiała

pan42 · Post autor: **pan42** » 29 wrz 2016, 06:38

bledos pisze:Zacząłem się nawet zastanawiać, czy nie jest przypadkiem tak, że jeśli wpięta jest kostka, to jest jakiś mechanizm blokujący (coś a'la xenon)

Nie wymyślaj, poszukaj kolegi, który ma trochę więcej siły w palcach i odkręci bez problemu czyli trochę w lewo i żarówka wyjdzie.