Peknieta felga aluminiowa
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
Peknieta felga aluminiowa
Witam. Dawalem dzisiaj felge do prostowania bo byla lekko pogieta, przy wywazaniu wyszlo i okazalo sie, ze na rancie jest male pekniecie, jak by rowniotko ktos uciął. Jestem juz umowiony na spawanie tylko pytanie, czy to jest bezpieczne?pekniecie nie jest duze. Mial ktos podobna sytuacje i dawal do spawania?
- Mazdomania
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 3333
- Rejestracja: 06 sie 2013, 09:16
- Imię: Gosia
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 4.2 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Łęczna/Puławy
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
Szkoda,ze zdjecia nie zrobilem. Rozciecie nie jest jakies duze, jak sam szukalem to nie moglem znalezc tego tak szybko,powietrze tez mi nie schodzilo mimo pekniecia.Nie wiem w sumie jak dlugo na tym jezdzilem, byc moze nie jeden sezon bo nie wiem kiedy to peklo. Gosc od spawania mowil ze ladnie pospawa,jakies wzmocnienie da,mowil,ze mnostwo felg juz spawal i zawsze wszystko bylo ok. No ale jak czlowiek siadzie na internet i naczyta sie mnostwo opinii typu smietnik odrazu,nie ryzykuj zycia to odrazu sie balagan w glowie robi a w sumie to przeciez felga sie chyba nie rozsypie w czasie jazdy przy malym peknieciu na rancie i zespawaniu tylko powietrze moze uchodzic,tak mi sie wydaje.
Ja osobiście bym nie jeździł na spawanej nie 2 tonowym autem z mocnym motorem 
Wiem że sie rzadko cos dzieje ale w razie W taka fela sie juz nie odkształci albo cos tylko rozpadnie w cholere. Konstrukcja jest uszkodzona to złom-taka moja religia wyniesiona z pracy przy felach. Drobnostki jakies w stylu dekoracyjnym to co innego ale jak uszkodzenie większe nie ma co.

Wiem że sie rzadko cos dzieje ale w razie W taka fela sie juz nie odkształci albo cos tylko rozpadnie w cholere. Konstrukcja jest uszkodzona to złom-taka moja religia wyniesiona z pracy przy felach. Drobnostki jakies w stylu dekoracyjnym to co innego ale jak uszkodzenie większe nie ma co.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
Ja niestety zbyt duzej wiedzy nie mam na ten temat wiec madrowac sie nie bede:)chlopaki przed prostowaniem powiedzieli,ze moze peknac dalej ale mimo mojej zgody nic wiecej nie peklo przy prostowaniu i zawiozlem do goscia od spawania. Zobacze co on jutro powie na temat tego pekniecia bo na moje oko i biorac pod uwage to ze powietrze nie uciekalo ani nic mocniej nie peklo przy prostowaniu to chyba nie jest to jakas konkretna "awaria" ale to moje amatorskie zdanie. NIestety na ten sezon felg juz nie kupie ale na nastepny na pewno juz je zmienie bo i tak ojciec mi je "przyszlifowal"troche o krawezniki swego czasu:)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
No na pewno za tyle bym nie kupil felgi a pojedynczej takiej nigdzie nie znalazlem. Te felgi niemiec kiedys kupowal zanim auto przyjechalo do polski, mam fakture na nie. Uzywki 4 kupic to tez niewiadoma jak ktos dobrze zrobil to sie nie zauwazy czy byly pogiete i spawane. Odbieram niedlugo felge to zobacze co szpec powie, gosc zna sie na rzeczy, mnostwo alusow juz spawal. Z reszta tak jak juz ktos pisal chyba w innym poscie, wielu ludzi jezdzi na peknietych lub spawanych i nawet o tym nie wie. Na nastepny sezon pomysle juz o nowych ale na ten niestety funduszy brak.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
Felga ladnie zespawana,wzmocniona. Zapewnienie goscia ze nic sie nie bedzie dzialo,wiele takich felg robil i nic sie nie dzialo. Jak juz to moze powietrze schodzic ale nie jakies rozsypanie sie felgi itp itd. On nie spawal jakiegos zlomu tylko male pekniecie rantu ktore nawet nie powodowalo uciekania powietrza. Prostowanie 60zl, spawanie ze wzmocnieniem 50zl. Kolko ladnie sie wywazylo z dokladnosciaa 0,0 bez mnostwa ciezarkow.
[ Dodano: 2016-07-17, 00:21 ]
200km autostrada w 4 osoby zrobione i feldze nic sie nie dzieje. Chociaz teraz bez bicia na kierownicy to wibracje pod tylkiem bylo czuc i na tylnej kanapie wiec pewnie ktoras tyl na felga tez do prostowania. Dziwne tylko bo w drodze powrotnej autostrada trzeslo przez pierwsze 10 min jazdy a pozniej doslownie nic. Nie wiem o co w tym chodzi. Autostrada a2 od swiecka i do swiecka. Az tak by byla droga w jedna strone wybita a w druga rowniutka?
[ Dodano: 2016-07-17, 00:21 ]
200km autostrada w 4 osoby zrobione i feldze nic sie nie dzieje. Chociaz teraz bez bicia na kierownicy to wibracje pod tylkiem bylo czuc i na tylnej kanapie wiec pewnie ktoras tyl na felga tez do prostowania. Dziwne tylko bo w drodze powrotnej autostrada trzeslo przez pierwsze 10 min jazdy a pozniej doslownie nic. Nie wiem o co w tym chodzi. Autostrada a2 od swiecka i do swiecka. Az tak by byla droga w jedna strone wybita a w druga rowniutka?
- Mazdomania
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 3333
- Rejestracja: 06 sie 2013, 09:16
- Imię: Gosia
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 4.2 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Łęczna/Puławy
Ja tam miałam ubytek felgi ok. 7cmx3cmx2cm. Wstawka zrobiona i śmigam bez problemu (to była 5 felga, więc miała być na zapas, ale okazała się prostsza niż inna z podstawowego kompletu, więc wleciała ta na auto). Było sprawdzić po spawaniu czy felga jest prosta.
Odnośnie wibracji, to ja męczyłam się z takim jakby mrowieniem, które było odczuwalne w okolicy 80-110km/h. Wszystko sprawdzane u różnych speców i niby dobre. W końcu wyremontowałam skrzynię, wymieniłam olej i uszczelniacz w torsenie i problem znikł.
Odnośnie wibracji, to ja męczyłam się z takim jakby mrowieniem, które było odczuwalne w okolicy 80-110km/h. Wszystko sprawdzane u różnych speców i niby dobre. W końcu wyremontowałam skrzynię, wymieniłam olej i uszczelniacz w torsenie i problem znikł.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
Byla wrzucona po spawaniu na wywazarke i mowili ze jest ok. Amatorskim okiem tez nie widzialem zeby jakos krzywo chodzila. Co do wibracji u mnie pojawiaja sie od ok 120-130 tylko to nie mrowienie a ewidentnie wibracje☺jutro jade sprawdzic tylne felgi bo podejrzewam ze tam tez prosto nie bedzie tylko najciekawszy jest ten zanik wibracji w drodze powrotnej. Cos bedzie od felg bo na stalowkach ten objaw w ogole nie wystepowal.