Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Może to być jeszcze przekładnia kierownicza

Muszę poszukać dobrego mechanika w okolicy, który naprawdę zna się na A6. Mogę nawet podjechać do Poznania, nie ma problemu.

[ Dodano: 2016-03-09, 22:02 ]
Jutro jadę na szarpaki. Zobaczę może coś znajdą . Ogólnie jazda teraz jest taka mało komfortowa, brakuje takiej lekkości. Czuć mrowienie, nawet na autostradzie (mówię o A2) odczuwa się jak pracuje zawieszenie, przynajmniej takie jest złudzenie.

Ja się obawiam, że to będzie coś od skrzyni jak już ktoś wcześniej pisał... to może być konwerter.
A powiedz te mrowienie nasila się/ustępuje jak jedziesz na którymś łuku?
Generalnie ciężki temat widze...

Przyłączam się również do tematu. U mnie również występują drgania na karoserii i czuje je również na pedale gazu. Posiadam manualną skrzynie biegów. Auto ma przejechane 207 tys. i moje przypuszczenia idą w stronę dwumasy albo przegubu wewnętrznego, ponieważ rzuca mi drążkiem od zmiany biegów przy szybszej jeździe, szczególnie na autostradzie. Poniżej 120 km\h nie odczuwam drgań. Bylem na trzepakach w serwisie i mówili, ze wszystko twardo siedzi. Niedługo będę w PL to chyba sam muszę zaglądnąć na poduchy skrzyni i silnika ale widzę po koledze mat1324 ze to chyba nie w tym kierunku droga.

Byłem dzisiaj na trzech stacjach diagnostycznych. Na dwóch z nich diagności stwierdzili, że takie drgania nie są spowodowane wybitym zawieszeniem. Według nich winne są poduszki silnika i skrzyni. Jednak uparłem się, aby zobaczyli. Łaskawie otworzyli bramę i coś tam popatrzyli, ale stwierdzili, że zawieszenie nie ma luzów i jest sztywne. Dobrze chociaż, że nic nie wzięli za 'sprawdzenie' . Pojechałem na trzecią stację i tu Pan okazywał o wiele większe zainteresowanie. Przejrzeliśmy cały samochód wzdłuż i wszerz. Podejrzany jest pasek wielorowkowy i/lub rolki oraz przednie tuleje, ponieważ ich nie dało się sprawdzić (osłona silnika). Poszukiwań ciąg dalszy .

maxi186 pisze:Przyłączam się również do tematu. U mnie również występują drgania na karoserii i czuje je również na pedale gazu. Posiadam manualną skrzynie biegów. Auto ma przejechane 207 tys. i moje przypuszczenia idą w stronę dwumasy albo przegubu wewnętrznego, ponieważ rzuca mi drążkiem od zmiany biegów przy szybszej jeździe, szczególnie na autostradzie. Poniżej 120 km\h nie odczuwam drgań. Bylem na trzepakach w serwisie i mówili, ze wszystko twardo siedzi. Niedługo będę w PL to chyba sam muszę zaglądnąć na poduchy skrzyni i silnika ale widzę po koledze mat1324 ze to chyba nie w tym kierunku droga.

w manualu łatwo zdiagnozować padniętą dwumasę. Przy zapalonym aucie połóż rękę na pedale sprzęgła i lekko wciśnij, jak będziesz czuł bicie to dwumasa ma problem

W środę jestem umówiony u mechanika w Poznaniu na diagnozę. Mam nadzieję, że coś znajdzie.

Gdyby poduszki były trafione dostałbyś alarm:

005489 - Left Engine Mount Solenoid Valve (N144)

Szkoda że wcześniej nie zobaczyłem twojego tematu oszczędził byś zachodu i $$$. U mnie obie są wywalone a nic nie trzęsie.

Nie zawsze uszkodzenie poduszki zgłasza błąd. Błąd pojawia się, gdy olej wycieknie. Wtedy spada ciśnienie i komputer zgłasza usterkę. Niestety, ale mogą być też inne uszkodzenia mechaniczne, o których komputer wiedzieć nie będzie, bo niby skąd. Jutro jadę na diagnozę, do ogarniętego gościa.

Jak tam diagnoza jest?

Byłem u mechanika w Poznaniu, który naprawdę znał się na rzeczy. Naprawia, bo lubi, a nie że musi. Warsztat może nie powalał, ale wiedza już tak.
Najpierw była jazda testowa - on za kierownicą (firmowy pokrowiec!), ja obok. Pytał się kiedy i w jakich momentach występują drgania/wibracje. Mniej więcej wiedział już co może być nie tak.

Dokładnie sprawdziliśmy:
- poduszki silnika (olejowe) - OK (nowe z ASO),
- poduszkę skrzyni - OK (nowa Lemfordera),
- wyregulowanie przedniego odboju - OK (nowy z ASO),
- tuleje sanek/wózka - OK (żadnych luzów, są jak nowe; odkręciliśmy tyl wózka i drgania były nadal),
- luzy w zawieszeniu - OK (wszystko sztywno),
- luzy w wydechu - OK (elastyczny jak być powinien),
- podporę wału - OK,
- stan wtrysków - OK,
- skrzynię pod kątem szarpania podczas zmiany biegów - OK (przy zimnym oleju zdarzają się delikatne szarpnięcia),
- pasek wielorowkowy - OK (nowy zakładany przez ASO pół roku temu),
- rolki przy pasku - OK (wszystkie ciche; sprawdzane również były podczas wymiany paska przez ASO),
- sprzegiełko przy alternatorze - OK (patrz punkt wyżej),

Silnik został odpalony bez paska, aby go wyeliminować i rolki - drgania były nadal. Zauważył jedynie, że kiedyś delikatnie sączyło się z pompy wody, ale jeśli nie trzeba dolewać płynu, to nie trzeba jeszcze wymieniać. Mówił, że jeśli był wymieniany niedawno płyn (wymieniany był na zimę), to wypłukało zanieczyszczenia i dlatego są ślady, ale w przyszłości będzie to do zrobienia. Skrzynia czasami potrafi szarpnąć podczas zmiany biegów. Nie ma tragedii, ale nie powinno tak być. Także silnik i jego zawieszenie jest na 99% w porządku. Według niego wibracje niosą się od skrzyni, a dokładnie od konwertera, ale nie był pewien, czy na postoju skrzynia jest całkowicie rozpięta od silnika. Wszystko co wymieniłem powyżej było robione przy mnie na poczekaniu. W sumie miałem jechać tylko na diagnozę, a sprawdziliśmy prawie cały przód. Za poszukiwanie usterki nic nie chciał, ponieważ nic nie znalazł. Jednak poświęcił mi dwie godziny, a mógł w tym czasie coś innego robić (czyt. zarobić), więc dałem na przysłowiowe 'piwo', ale takie nieco więksssssssssssssssze. Można powiedzieć, że stracił tylko godzinę pracy . Ogólnie był pod wrażeniem auta, a dokładnie jego stanu. Dawno nie widział, żeby ktoś miał wszystkie wkręty od osłony silnika. Dwa tygodnie temu kupiłem nawet dwa nowe, bo brakowały . Przeszkadzało mi to, bo wiedziałem, że ich nie ma .

Z racji tego, że niestety nic nie znalazł, jestem umówiony jutro na diagnozę w serwisie ASB TEO MOTORS. Sprawdzę czy to skrzynia może być tego przyczyną. Skrzynia miała wymieniany olej tylko dwa razy (przy 120 kkm w DE i przy 240 kkm w PL). Druga wymiana była robiona przeze mnie 40 kkm temu. Jutro napiszę co wyszło. Z jednej strony wolałbym, żeby to było coś tańszego niż naprawa skrzyni, a z drugiej strony byłby to już koniec poszukiwań źródła drgań.

[ Dodano: 2016-03-23, 13:04 ]
Byłem w TEO MOTORS i niestety skrzynia jest w idealnym stanie jak na swój przebieg. Delikatne szarpnięcia nic nie znaczą. Przy 280 kkm ma prawo, ale na pewno nie jest uszkodzona. Skrzynie w wersjach po lifcie są trochę mocniejsze w swojej konstrukcji. Po drugie częstotliwość drgań wskazuje na silnik. Z racji znajomości, diagnoza była za free. Także poszukiwań ciąg dalszy. Zastanawia mnie tylko, w jaki sposób drgania przenoszą się na budę, jeśli wszystkie poduszki są nowe? Może te tuleje od sanek są pęknięte od góry, a od dołu tego nie było widać? Dodam też, że auto coraz bardziej gwałtowniej gaśnie. Tak jakby silnik miał gdzieś luz i nim buja.

mat1324 pisze:Dodam też, że auto coraz bardziej gwałtowniej gaśnie. Tak jakby silnik miał gdzieś luz i nim buja.

Jeżeli masz taki objaw to sprawdź działanie przepustnicy to ona odpowiada za miękkie gaszenie motoru.
Masakra tyle rzeczy masz sprawdzone...

Tylko, że auto nie ma żadnych błędów, żadnych. Za 2 kkm mam przegląd olejowy, więc sprawdzę jeszcze raz całe zawieszenie silnika. Wolałbym dać komuś 1000 zł i mieć już spokój z tymi drganiami.

[ Dodano: 2016-03-23, 14:33 ]
Z ciekawości sprawdziłem przed chwilą błędy: BRAK.
Przejrzałem też parametry wtrysków:
- grupa 13: 0,05 ; -0,24 ; 0,75
- grupa 14: -0,42 ; -0,09 ; -0,14

- grupa 72: -4,0 ; 0,0 ; -4,0
- grupa 73: 2,0 ; 2,0 ; -3,0
- grupa 74: 16,0 ; 4,0 ; 7,0
- grupa 75: 19,0 ; 0,0 ; -6,0
- grupa 76: 7,0 ; 3,0 ; 1,0
- grupa 77: 2,0 ; -1,0 ; -4,0

Odłączyłem też przepływkę. Silnik zaczął nie równo pracować, ale drgania były nadal.

Co prawda temat dotyczy silników 3.0 ale w moim 2.0 BRE występują nieregularne drgania całym autem, ale występuje to co jakiś czas i tylko na wolnych obrotach. Zauważyłem jedną rzecz, że gdy włączę ogrzewanie tylnej szyby drgania ustają i w momencie gdy wyłączam ogrzewanie szyby zatelepie silnikiem i buda. Cholera wie od czego to zależy, obstawiałem sprzegło alternatora ale jest OK. Silnik jak dostaje dodatkowe obciązenie (obciąza się alternator) zaczyna pracować lepiej

[ Dodano: 2016-03-23, 17:22 ]
Tutaj jest filmik pokazujący podobne drgania, ale coś w ten deseń (na filmie są napradę bardzo mocne w porównaiu do tych co są u mnie), dodam, że wtryski, 2-masa są ok.

U mnie silnik 'nie rusza' się w taki sposób, stoi w miejscu. Po dotknięciu go czuć wibracje, jak to na diesla przystało. Ale w pewnym zakresie obrotów wibracje są przenoszone na budę, kierownicę i podłogę. Dzisiaj dostałem kupony rabatowe z ASO i skorzystam z nich, bo za 200 zł sprawdzają auto po zimie wraz z kosmetyką na zewnątrz i wewnątrz, ustawiają geometrię kół i robią dezynfekcję klimy. Każda czynność na osobnych kuponie. Może oni coś znajdą, za 200 zł to czemu nie. Ale najpierw poszukam z mechanikiem zaraz po świętach.

[ Dodano: 2016-03-23, 19:33 ]
Dopowiem, że czasami jest w miarę ok, a czasami to tragedia.