[ CDYA 3.0 239 KM ] wibracje/drgania na postoju
W sterowniku silnika na zapalonym robisz test elementów wykonawczych, i u mnie np o ile dobrze pamiętam pierwszym testem jest klapa gasząca i motor ma zgasnąć.Sambor11 pisze:Jak sie robi ten test klapy gaszacej?
No więc właśnie dlatego mówie, nabij raz na próbę 0,3bara więcej w każdym kole niż proponuje producent, zobaczysz co będzie.mat1324 pisze:Jeśli chodzi o ciśnienie w kołach to zawsze mam takie jakie zaleca producent do danego rozmiaru. Sprawdzam raz na tydzień na Orlenie (mają cyfrowy kompresor) na zimnych oponach. To odpada. A po drugie na dwóch zestawach jest tak samo.
Nie dam sobie ręki uciąć za Twoje, ale wtryski w polifatch spokojnie wytrzymują 400-500kkm, jeżeli oczywiście nie zalejesz jakiegoś lipnego paliwa.mat1324 pisze:Wątpię, aby wtryski wytrzymały 285 kkm. Na pewno były wymieniane. Fakt, wersja po lifcie ma je poprawione, ale bez przesady.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15142
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Na pewno nie jest to ciśnienie w kołach, ponieważ drgania występują nawet jak się turlam 15 km/h, także to nie to. Wyższe ciśnienie nie rozwiązuje problemu, ponieważ nie będę tak jeździł, tylko po to, aby ewentualnie nie mieć drgać. Nie chcę mieć zjechanych nowych opon na środku, a trochę kosztowały .
Akurat o paliwo się nie martwię, ponieważ tankuję zawsze na BP, a raz po raz wleję do pełna Ultimate ON. Nigdy nie wyjeżdżam paliwa do zera, zawsze tankuję do pełna i wcześniej niż zapali się rezerwa.
Dzisiaj zauważyłem, że jak jechałem po naprawdę tragicznie złej drodze (jedna z ulic w Poznaniu), pełno uskoków i z próbami łatania jej, to było wszystko ok. Tak jak być powinno. Samochód gładko pokonywał kolejne metry, gdy wjechałem na ładny asfalt. Nic nie drgało i wibrowało, a zawieszenie pracowało bardzo miękko, mimo posiadania 18" kół. Coraz bardziej jestem przekonany, że coś ma luzy w zawieszeniu silnika. Obstawiam sanki, które łączą silnik i resztę zawieszenia. Taki sam efekt był jak wyjechałem z szarpaków, ale tylko na moment. Co o tym myślicie?
Akurat o paliwo się nie martwię, ponieważ tankuję zawsze na BP, a raz po raz wleję do pełna Ultimate ON. Nigdy nie wyjeżdżam paliwa do zera, zawsze tankuję do pełna i wcześniej niż zapali się rezerwa.
Dzisiaj zauważyłem, że jak jechałem po naprawdę tragicznie złej drodze (jedna z ulic w Poznaniu), pełno uskoków i z próbami łatania jej, to było wszystko ok. Tak jak być powinno. Samochód gładko pokonywał kolejne metry, gdy wjechałem na ładny asfalt. Nic nie drgało i wibrowało, a zawieszenie pracowało bardzo miękko, mimo posiadania 18" kół. Coraz bardziej jestem przekonany, że coś ma luzy w zawieszeniu silnika. Obstawiam sanki, które łączą silnik i resztę zawieszenia. Taki sam efekt był jak wyjechałem z szarpaków, ale tylko na moment. Co o tym myślicie?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 lip 2015, 23:25
- Imię: Jacek
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2014
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 TDI 136KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Szkocja
Jakies nowe informacje Mateusz?
Zauwazylem u siebie, ze na zimnym silniku drgania u mnie sa minimalne. Podczas przyspieszania rowniez ich nie odczuwam prawie ale jak silnik sie rozgrzeje to juz sa duze szczegolnie podczas przyspieszania a wystarczy ze odpuszcze noge z gazu nie ma wibracji a wystarczy ze nawet lekko nacisne na gas i jusz czuc wibracje!
Zauwazylem u siebie, ze na zimnym silniku drgania u mnie sa minimalne. Podczas przyspieszania rowniez ich nie odczuwam prawie ale jak silnik sie rozgrzeje to juz sa duze szczegolnie podczas przyspieszania a wystarczy ze odpuszcze noge z gazu nie ma wibracji a wystarczy ze nawet lekko nacisne na gas i jusz czuc wibracje!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15142
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Tak jak pisałem wcześniej samochód był sprawdzany u dwóch innych mechaników i na kilku stacjach diagnostycznych. Nic nie zostało znalezione .
W czwartek byłem u mojego mechanika na wymianie oleju i wszystkich filtrów. W sumie to przyjeżdżam do niego i robimy razem . Dzięki temu wiem, co i jak jest zrobione. Lubię mieć wszystko zrobione na tip-top.
Ale do rzeczy, pytałem się co jeszcze może powodować te drgania. Śmiał się, że jeszcze nie odpuściłem . Dał mi lampę oraz breszkę i miałem sobie pooglądać zawieszenie. Zastawiały mnie cały czas te sanki... i na 80% znalazłem przyczynę drgań i dziwnego zachowania zawieszenia. Lewa tylna tuleja w sankach (w nogach kierowcy) ma pęknięty kołnierz (zdjęcie poglądowe poniżej). Zaznaczony czerwonymi strzałkami kołnierz jest pęknięty i odgięty od reszty tulei. Pęknięta (poziomo) jest tylko połowa kołnierza (z jednej strony). Spróbuję jutro wejść pod samochód i zrobić rzeczywiste zdjęcie tulei. Mechanik stwierdził, że jeśli ma takie pęknięcie, to tuleja na 99% jest uszkodzona też dalej. Na szarpakach nic nie było widać, bo tuleja niby jest dobra, ale przez to pęknięcie i pracę całego zawieszenia, możliwe, że sanki stukają i przenoszą wibracje w czasie postoju/jazdy. Wszystko będzie można dopiero sprawdzić po demontażu sanek. Nie był zbyt zadowolony, bo przy tym jest trochę roboty . Z racji tego, że na 100% sanki trafią minimalnie w inne miejsce, będzie trzeba na nowo ustawiać prawie od zera geometrię z przodu. Dlatego najpierw muszę umówić termin w ASO, aby dzień wcześniej wymienić tuleje. Koszt geometrii w ASO to 49 zł, ponieważ mam kupon rabatowy . Same tuleje to koszt ok. 280 zł (Lemforder). Jeśli jedna z nich jest w takim stanie, to znaczy, że inne mogą być w podobnym, zwłaszcza druga (prawa) z tyłu. Dlatego napiszę coś więcej po wymianie. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę już po.
Denerwowało mnie również to, że nowe pióro tylnej wycieraczki wyciera dobrze tylko przez maksymalnie miesiąc. Po tym czasie zostawia smugi. Najlepiej wycierała w miejscach, gdzie szkielet wycieraczki przytrzymuje gumę pióra. Dlatego oryginalne ramię wycieraczki zostało zastąpione oryginalnym ramieniem z A4. Teraz mam wycieraczkę bezprzegubową (taką jak z przodu), która wyciera 100 razy lepiej niż ta fabryczna, a samochód z tyłu wygląda o wiele lepiej .
W czwartek byłem u mojego mechanika na wymianie oleju i wszystkich filtrów. W sumie to przyjeżdżam do niego i robimy razem . Dzięki temu wiem, co i jak jest zrobione. Lubię mieć wszystko zrobione na tip-top.
Ale do rzeczy, pytałem się co jeszcze może powodować te drgania. Śmiał się, że jeszcze nie odpuściłem . Dał mi lampę oraz breszkę i miałem sobie pooglądać zawieszenie. Zastawiały mnie cały czas te sanki... i na 80% znalazłem przyczynę drgań i dziwnego zachowania zawieszenia. Lewa tylna tuleja w sankach (w nogach kierowcy) ma pęknięty kołnierz (zdjęcie poglądowe poniżej). Zaznaczony czerwonymi strzałkami kołnierz jest pęknięty i odgięty od reszty tulei. Pęknięta (poziomo) jest tylko połowa kołnierza (z jednej strony). Spróbuję jutro wejść pod samochód i zrobić rzeczywiste zdjęcie tulei. Mechanik stwierdził, że jeśli ma takie pęknięcie, to tuleja na 99% jest uszkodzona też dalej. Na szarpakach nic nie było widać, bo tuleja niby jest dobra, ale przez to pęknięcie i pracę całego zawieszenia, możliwe, że sanki stukają i przenoszą wibracje w czasie postoju/jazdy. Wszystko będzie można dopiero sprawdzić po demontażu sanek. Nie był zbyt zadowolony, bo przy tym jest trochę roboty . Z racji tego, że na 100% sanki trafią minimalnie w inne miejsce, będzie trzeba na nowo ustawiać prawie od zera geometrię z przodu. Dlatego najpierw muszę umówić termin w ASO, aby dzień wcześniej wymienić tuleje. Koszt geometrii w ASO to 49 zł, ponieważ mam kupon rabatowy . Same tuleje to koszt ok. 280 zł (Lemforder). Jeśli jedna z nich jest w takim stanie, to znaczy, że inne mogą być w podobnym, zwłaszcza druga (prawa) z tyłu. Dlatego napiszę coś więcej po wymianie. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę już po.
Denerwowało mnie również to, że nowe pióro tylnej wycieraczki wyciera dobrze tylko przez maksymalnie miesiąc. Po tym czasie zostawia smugi. Najlepiej wycierała w miejscach, gdzie szkielet wycieraczki przytrzymuje gumę pióra. Dlatego oryginalne ramię wycieraczki zostało zastąpione oryginalnym ramieniem z A4. Teraz mam wycieraczkę bezprzegubową (taką jak z przodu), która wyciera 100 razy lepiej niż ta fabryczna, a samochód z tyłu wygląda o wiele lepiej .
Witam, posiadam 2.0 BLB i także mam lekkie drgania od czasu do czasu... Te silniki chyba tak mają... Jestem po wymianie rozdządu wraz z regeneracją nieszczęsnej pompy oleju i nadal są lekkie drgania. Dzisiaj rano nawet większe drgania miałem, aż się zdziwiłem bo wskazówka lekko skakała. Obawiam się tego silnika, ale narazie próbuje tym się nie przejmować. Jakby ktoś doszedł jaka przyczyna jest tych drgań to prosze piszcie
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 181
- Rejestracja: 31 sty 2016, 15:22
- Imię: Artur
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2005
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Sląskie
Kondziu, mógłbyś nagrać te drgawki i wrzucić na forum?.kondziu28 pisze:Witam, posiadam 2.0 BLB i także mam lekkie drgania od czasu do czasu... Te silniki chyba tak mają... Jestem po wymianie rozdządu wraz z regeneracją nieszczęsnej pompy oleju i nadal są lekkie drgania. Dzisiaj rano nawet większe drgania miałem, aż się zdziwiłem bo wskazówka lekko skakała. Obawiam się tego silnika, ale narazie próbuje tym się nie przejmować. Jakby ktoś doszedł jaka przyczyna jest tych drgań to prosze piszcie
pozdro
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15142
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
W środę za tydzień (27.04) jestem umówiony na wizytę w serwisie. Napiszę dopiero po naprawie.
[ Dodano: 2016-04-19, 22:55 ]
Dzisiaj zamówiłem komplet tulei, a przy okazji również gumy stabilizatora. Nie są wybite, ale do wymontowania sanek muszę zdemontować stabilizator, więc je też wymienię. Ich koszt jest znikomy, więc czemu nie .
[ Dodano: 2016-04-20, 20:15 ]
Tuleje i gumy dotarły - koszt 330 zł (wszystko Lemforder). Zadzwoniłem dzisiaj do ASO, aby przesunąć termin z środy na piątek (pilny wyjazd ) i z ciekawości zapytałem się ile kosztuje wymiana tych tulei u nich. Powiedziano mi, że... 1700 zł + części. Sama wymiana trwa 5 godzin. Bez komentarza...
[ Dodano: 2016-04-19, 22:55 ]
Dzisiaj zamówiłem komplet tulei, a przy okazji również gumy stabilizatora. Nie są wybite, ale do wymontowania sanek muszę zdemontować stabilizator, więc je też wymienię. Ich koszt jest znikomy, więc czemu nie .
[ Dodano: 2016-04-20, 20:15 ]
Tuleje i gumy dotarły - koszt 330 zł (wszystko Lemforder). Zadzwoniłem dzisiaj do ASO, aby przesunąć termin z środy na piątek (pilny wyjazd ) i z ciekawości zapytałem się ile kosztuje wymiana tych tulei u nich. Powiedziano mi, że... 1700 zł + części. Sama wymiana trwa 5 godzin. Bez komentarza...
jestem ciekawy wymiany bo ja tez miałem spękane na tym kołnierzu ale jak wymontowałem sanki to pomimo uszkodzonego kołnierza ,poduszka była dobra ale i tak wymieniłem bo miałem nową - nic to nie zmieniło.mat1324 pisze:W środę za tydzień (27.04) jestem umówiony na wizytę w serwisie. Napiszę dopiero po naprawie.
[ Dodano: 2016-04-19, 22:55 ]
Dzisiaj zamówiłem komplet tulei, a przy okazji również gumy stabilizatora. Nie są wybite, ale do wymontowania sanek muszę zdemontować stabilizator, więc je też wymienię. Ich koszt jest znikomy, więc czemu nie .
[ Dodano: 2016-04-20, 20:15 ]
Tuleje i gumy dotarły - koszt 330 zł (wszystko Lemforder). Zadzwoniłem dzisiaj do ASO, aby przesunąć termin z środy na piątek (pilny wyjazd ) i z ciekawości zapytałem się ile kosztuje wymiana tych tulei u nich. Powiedziano mi, że... 1700 zł + części. Sama wymiana trwa 5 godzin. Bez komentarza...
miała palic 10l w miescie !!!!!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15142
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
A jaki miałeś przebieg auta? No, ale jeśli wymieniłem wszystko oprócz tulei, to co przenosi drgania na budę? Drgania występują głównie w nogach kierowcy, na kierownicy, czyli tam gdzie jest uszkodzona tuleja. Przecież nic od kierownicy się nie nosi, bo jak, np. na postoju niby. Od skrzyni też nie. Od wydechu też nie.
[ Dodano: 2016-04-22, 17:32 ]
Dzisiaj przeprowadziłem pewien test. Otworzyłem maskę, aby widzieć silnik. Odpaliłem auto i włączyłem 'D'. Lewą nogą trzymałem hamulec, a prawą naciskałem gaz. Samochód chciał jechać, bo przód unosił się trochę do góry. Z tego co zauważyłem, to prawa strona silnika unosiła się wyżej niż lewa. Nie wiem czym tak być powinno? Drugie spostrzeżenie dotyczy odgłosu, coś w rodzaju 'metalicznego' stuknięcia/puknięcia, który wydobywał się z przodu auta po odpuszczeniu gazu. Co to może być? Sanki, które się napinają i stukają? W końcu trochę się naprężają przy takim czymś.
[ Dodano: 2016-04-30, 22:35 ]
Niestety, ale wizytę w ASO musiałem przełożyć na 10 maja, ponieważ mój mechanik miał mały wypadek na motorze. Będzie w stanie wymienić tuleje, ale za tydzień w poniedziałek, czyli 9 maja. Dobrze, że tylko położył sprzęt i nic więcej. Muszę poczekać .
[ Dodano: 2016-04-22, 17:32 ]
Dzisiaj przeprowadziłem pewien test. Otworzyłem maskę, aby widzieć silnik. Odpaliłem auto i włączyłem 'D'. Lewą nogą trzymałem hamulec, a prawą naciskałem gaz. Samochód chciał jechać, bo przód unosił się trochę do góry. Z tego co zauważyłem, to prawa strona silnika unosiła się wyżej niż lewa. Nie wiem czym tak być powinno? Drugie spostrzeżenie dotyczy odgłosu, coś w rodzaju 'metalicznego' stuknięcia/puknięcia, który wydobywał się z przodu auta po odpuszczeniu gazu. Co to może być? Sanki, które się napinają i stukają? W końcu trochę się naprężają przy takim czymś.
[ Dodano: 2016-04-30, 22:35 ]
Niestety, ale wizytę w ASO musiałem przełożyć na 10 maja, ponieważ mój mechanik miał mały wypadek na motorze. Będzie w stanie wymienić tuleje, ale za tydzień w poniedziałek, czyli 9 maja. Dobrze, że tylko położył sprzęt i nic więcej. Muszę poczekać .
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 220
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 22:17
- Imię: Dawid
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Multitronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: zdolnyśląsk