Kupiłem felgi oryginalne, model:
8E0 601 025 AK
8.0J x 18H2 ET43
Tutaj zdjęcia ze środka na potwierdzenie specyfikacji:
https://www.dropbox.com/s/ybu80hdt001cw ... 1.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/tbfrdvnfqldkw ... 6.jpg?dl=0
Felgi pochodzą od C6 a ja chcę żeby normalnie śmigały na C5.
Na tych felgach były założone opony 245/40 więc zarzuciłem je na auto.
(Zerknij na pierwsze zdjęcie na dole a potem wróć tutaj do czytania)
Pierwszy problem. Według mnie jest trochę za wysoko.
Drugi problem. Opona dotyka wahacza przez cały czas.
Jak widać na zdjęciu (zerknij na 3 pozostałe zdjęcia na dole), wahacz prawdopodobnie tnie oponę.
Dość niebezpieczne, przyznacie...
Szukam rozwiązania, mianowicie:
jakie opony mam założyć, żeby nie tarło?
Czy na tych felgach wystarczy 235/40 czy może 225/40?
A może spróbować nawet 225/35 (błagam, nie dołujcie mnie że mam to kupić).
Czy jakieś dystanse ewentualnie pomogą?
Jeśli tak, to jakiej długości śruby dobrać do konkretnych dystansów?
No i co dalej.
Co ze sprężynami.
Auto po założeniu tych felg stoi dość wysoko.
Nie chcę jednak żeby miską jeździł po asfalcie, chcę żeby był dosłownie troszeczkę niżej.
Jakie sprężyny musiałbym kupić żeby to wyglądało w miarę normalnie?
Jaka powinna być kolejność tych działań?
Najpierw wymienić opony, potem kombinować ze sprężynami?
(kliknij na zdjęcie żeby powiększyć)