Koledzy i koleżanki pomóżcie bo ręce opadają mi już. Od grudnia 2014 do marca ogrzewanie bylo super. W marcu zagazowałem . Nie wiem czy jest to przyczyną ale podobno nie. Bylo jyz cieplej i nie grzałem tak. Teraz od miesiąca ponad gdy zrobilo sie chlodniej zauważyłem ze mam slabe ogrzewanie.
Termostat wymieniałem na poczatku roku. Pompa 1.5 roku.
Gdy odpowietrzę nagrzewnicę to grzeje jak diabli ,na drugi dzień jyz jest słabiej i tak z dnia na dzień słabnie.
Zauważyłem ze górny waz nagrzewnicy po postoju jest pusty. Trójniki wpinajace na reduktory pod grodzią suche.
Wszędzie sucho,nic nie widać.
Mialem przeciek ze spustu w chłodnicy .Dokrecilem troche i przestało. Ale może tam lapie ? Ktos wie jaki jest rozmiar oringow w tym miejscu ? Pamiętam ze są 2.
Mam chęć podpalić auto.tyle serca wkładam ,a nic się nie odwdzięcza.
Gdzie dalej szukać? Jaka jest procedura odpowietrzania?
J stosowalem chyba wszystkie. I najlepsze przynosi podwieszenie zbiorniczka ,poluzowanie
Korka i zsuniecie węża z nagrzewnicy.
słabe ogrzewanie w V8
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 278
- Rejestracja: 09 lis 2013, 10:10
- Imię: Radosław
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Ostróda
Wydaje się że uporałem się z ogrzewaniem więc opiszę co zrobiłem.
1. Korek zbiorniczka był walnięty. Nie trzymał wystarczającego ciśnienia. Gdy ciśnienie w układzie jest niskie płyn nie dociera do nagrzewnicy lub w niewielkim stopniu.
2. Płukanie 3-krotne nagrzewnicy wrzątkiem z octem , po 30 min. ocet wypłukiwałem podpinając na kilka minut węża ogrodowego z bieżącą wodą.
3. Odpowietrzenie układu. Zastosowałem metodę którą opisuje podręcznik "Sam naprawiam " dla silnika V6. Tj. nasadzenie na zbiorniczek przedłużki tak że możemy zalać płyn ok. 10 cm wyżej niż zbiorniczek. Ściągnięcie węża powrotnego z nagrzewnicy. Gdy płyn się pojawi zamontować wąż nagrzewnicy.
Demontaż przedłużki , ujęcie płynu ze zbiorniczka do poziomu max. Odpalenie auta , nagrzewy max i czekanie aż się zagrzeje.
Muszę powiedzieć ze takie odpowietrzanie przyniosło najlepsze efekty. Próbowałem jeździć aż się sam odpowietrzy. Guzik , wąż nagrzewnicy pusty , czasem wąż górny chłodnicy na garbie pusty.
Próbowałem Sciągać wąż nagrzewnicy gdy silnik chodził lub gdy był zgaszony. NIgdy nie było dobrze.
Podwieszałem też zbiorniczek , tak aby był wyżej niż jakiekolwiek inne węże w tym nagrzewnica. Niby lepiej ale wciąż słabo.
Najlepiej i najszybciej działa zastosowanie przedłużki na zbiornik.
CO zauważyłem po takim odpowietrzeniu :
- temp. na klimatroniku niżej ( na razie zaobsrowałem 86-89 st, wczesniej 88-100 ) .
- wisko inaczej pracuje ( jest nowe Behr). Gdy układ nawet lekko jest zapowietrzony wisko nie działa casem nawet przy 100 stopniach. Przy dobrym odpowietrzeniu wisko słychać ze się zasprzęgla przy 88-90 stopniach i nie pozwala wyżej podejść temperaturze.
Zobaczymy co dalej będzie.
Puki co grzeje ze w ręce parzy przy kratkach.
1. Korek zbiorniczka był walnięty. Nie trzymał wystarczającego ciśnienia. Gdy ciśnienie w układzie jest niskie płyn nie dociera do nagrzewnicy lub w niewielkim stopniu.
2. Płukanie 3-krotne nagrzewnicy wrzątkiem z octem , po 30 min. ocet wypłukiwałem podpinając na kilka minut węża ogrodowego z bieżącą wodą.
3. Odpowietrzenie układu. Zastosowałem metodę którą opisuje podręcznik "Sam naprawiam " dla silnika V6. Tj. nasadzenie na zbiorniczek przedłużki tak że możemy zalać płyn ok. 10 cm wyżej niż zbiorniczek. Ściągnięcie węża powrotnego z nagrzewnicy. Gdy płyn się pojawi zamontować wąż nagrzewnicy.
Demontaż przedłużki , ujęcie płynu ze zbiorniczka do poziomu max. Odpalenie auta , nagrzewy max i czekanie aż się zagrzeje.
Muszę powiedzieć ze takie odpowietrzanie przyniosło najlepsze efekty. Próbowałem jeździć aż się sam odpowietrzy. Guzik , wąż nagrzewnicy pusty , czasem wąż górny chłodnicy na garbie pusty.
Próbowałem Sciągać wąż nagrzewnicy gdy silnik chodził lub gdy był zgaszony. NIgdy nie było dobrze.
Podwieszałem też zbiorniczek , tak aby był wyżej niż jakiekolwiek inne węże w tym nagrzewnica. Niby lepiej ale wciąż słabo.
Najlepiej i najszybciej działa zastosowanie przedłużki na zbiornik.
CO zauważyłem po takim odpowietrzeniu :
- temp. na klimatroniku niżej ( na razie zaobsrowałem 86-89 st, wczesniej 88-100 ) .
- wisko inaczej pracuje ( jest nowe Behr). Gdy układ nawet lekko jest zapowietrzony wisko nie działa casem nawet przy 100 stopniach. Przy dobrym odpowietrzeniu wisko słychać ze się zasprzęgla przy 88-90 stopniach i nie pozwala wyżej podejść temperaturze.
Zobaczymy co dalej będzie.
Puki co grzeje ze w ręce parzy przy kratkach.