Witam Panowie
Dostałem strzała w lewe tylne koło nie z mojej winy. Jutro będzie rzeczoznawca. I mam takie pytanie, bo kompletnie nie ogarniam tylnego zawiasu w audi. Na co zwrócić uwagę żeby mnie jutro w bambuko nie zrobił rzeczoznawca ? Koło weszło do nadkola obciera o nadkole, ogólnie to drzwi przerysowane, ćwiartka przy błotniku i felga ale najbardziej mnie te koło martwi. Jak oni to liczą ? Cały zespół czy jak ? Nie mam zielonego pojęcia moze ktoś wie coś w temacie ?
strzał w koło, pomoc
strzał w koło, pomoc
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2015, 00:10 przez waiderko, łącznie zmieniany 1 raz.
- mwx
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1486
- Rejestracja: 29 paź 2010, 13:27
- Imię: Forum Audi A6
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań West
Rzeczoznawca pewnie wymieni tylko belkę w kosztorysie (najtańszy badziew z polcaru) i jakąś pracę mechanika/lakiernika (2h * 50PLN + zestaw farb plakatówek).
Potem napiszesz odwołanie, opiszesz że stawki pracy mechanika i lakiernika w prawdziwym świecie są wyższe, że tzw. "urealnienie cen części" jest niezgodne z prawem i dopiero wtedy dostaniesz uczciwą wycenę. To jest standardowe i zamierzone działanie TU i nie ma się co zrażać po pierwszej wycenie.
Co może być walnięte:
- amortyzator/y (wymienić i tak trzeba oba) - po walnięciu w bok tłoczysko mogło ulec skrzywieniu - nawet małe wystarczy żeby za chwilę amory się rozleciały
- górne mocowanie amortyzatora - to bez odkręcenia trudno sprawdzić, ale łatwo się to demontuje
- tuleje mocujące belkę + śruby
- belka (to to na pewno)
- piasta z łożyskiem
- tarcza hamulcowa/zacisk
- felga (skrzywienia w tej płaszczyźnie raczej się nie prostuje - trzeba szukać nowej)
- czujnik ugięcia zawieszenia (jeśli masz xenony)
dopiero po rozebraniu zawieszenia da się sprawdzić co z tej listy dostało w d. ale pamiętaj że nawet po naprawie możesz znów się odwołać i przedstawić rachunki
Potem napiszesz odwołanie, opiszesz że stawki pracy mechanika i lakiernika w prawdziwym świecie są wyższe, że tzw. "urealnienie cen części" jest niezgodne z prawem i dopiero wtedy dostaniesz uczciwą wycenę. To jest standardowe i zamierzone działanie TU i nie ma się co zrażać po pierwszej wycenie.
Co może być walnięte:
- amortyzator/y (wymienić i tak trzeba oba) - po walnięciu w bok tłoczysko mogło ulec skrzywieniu - nawet małe wystarczy żeby za chwilę amory się rozleciały
- górne mocowanie amortyzatora - to bez odkręcenia trudno sprawdzić, ale łatwo się to demontuje
- tuleje mocujące belkę + śruby
- belka (to to na pewno)
- piasta z łożyskiem
- tarcza hamulcowa/zacisk
- felga (skrzywienia w tej płaszczyźnie raczej się nie prostuje - trzeba szukać nowej)
- czujnik ugięcia zawieszenia (jeśli masz xenony)
dopiero po rozebraniu zawieszenia da się sprawdzić co z tej listy dostało w d. ale pamiętaj że nawet po naprawie możesz znów się odwołać i przedstawić rachunki
Rzeczoznawca porobił zdjęcia uszkodzeń, zmierzył lakier, zrobił zdjęcia środka, przebiegu, jakieś pierdoły zdjęcia tapicerki drzwi nie wiem po co, i pojechał. Wylawetowałem auto na koszt TU do warsztatu. Zadzwoniłem na infolinie że auto jest już w serwisie i potrzebne są dodatkowe oględziny mechaniczne gdyż zawieszenie jest do wymiany. Czekam do wtorku, a potem będę się kłócić dalej
A te oględziny to śmieszne trochę były, tyle to i ja wam na forum napisałem to co on sprawdził. A jak mierzył lakier to sie pytał czy od nowości z salonu mam ten samochód (130tys przebiegu) 

