Witam
Mam nietypowy problem, otóż ostatnio zauważam że z rana w drodze coś dzieje się z hamulcem tzn. jestem w stanie wcisnąć go do ziemi. Kładę buta na hamulec a on powoli wchodzi w ziemie, oczywiście hamować hamuje, ale przy dłuższym dojeżdżaniu do skrzyżowania muszę poprawić tzn. zdjąć nogę i zahamować jeszcze raz (dopompować trochę).
Po dłuższej jeździe lub jak wracam popołudniem wszystko już jest OK, hamulec jak w nowym aucie, wczoraj odpowietrzałem układ i jest TROCHę lepiej z rana, jednak coś takiego raczej nie powinno się dziać.
W czym tkwi problem ? Jakim cudem po przejechaniu parunastu km wszystko wraca do normy ?
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam
[ All ] [100 C4] Hamulce - na prawdę dziwny problem
vario widać że nie miałeś nigdy doczynienia z odpowietrzaniem - proponuje wydać te 40zł i oddać mechaniorowi niech Ci szybko i sprawnie wymieni i odpowietrzy płyn najlepiej
kup sobie ATE typ 200 (b.dobry i tani) i przy okazji niech sprawdzi przewody hamulcowe - dla twojego dobra nie kombinuj - chodź jest to prosta czynność nie umiejętne wykonanie pozbawi cię hamulców
kup sobie ATE typ 200 (b.dobry i tani) i przy okazji niech sprawdzi przewody hamulcowe - dla twojego dobra nie kombinuj - chodź jest to prosta czynność nie umiejętne wykonanie pozbawi cię hamulców
krrizz, idea odpowietrzania pompy abs w w/w sposób jest z fizycznego punktu widzenia co najmniej dziwna, biorąc pod uwagę że powietrze zbiera się u góry, całe powietrze w układzie zalegać będzie NAD pompą ABS w przewodach, które z niej wychodzą, a nie w samej pompie.
Na odpowietrzaniu już byłem (przy zaciskach) - dużo nie pomogło więc muszę walczyć dalej.
[ Dodano: 2011-10-18, 19:39 ]
Czy ktoś coś jeszcze doradzi?
Dodam ze oczywiście na postoju jest to samo tzn. mogę depnąć po hamulcu i pedał powoli wejdzie mi w podłogę.
Pozdrawiam
Na odpowietrzaniu już byłem (przy zaciskach) - dużo nie pomogło więc muszę walczyć dalej.
[ Dodano: 2011-10-18, 19:39 ]
Czy ktoś coś jeszcze doradzi?
Dodam ze oczywiście na postoju jest to samo tzn. mogę depnąć po hamulcu i pedał powoli wejdzie mi w podłogę.
Pozdrawiam