Jakbym ja swoj silnik wyciagal z auta a juz napewno robil swapa to zapewniam cie ze tez majac wszystko na wierzchu nic by nie cieklo. Mnie akurat tez stac na serwis wiec nie lamentuje, tylko jade na warsztat i rozbieram lub daje to ludziom, ktorzy robia, potem odbieram auto i tez niejednokrotnie place w tysiacach za naprawe. W przeciagu miesiaca wydalem juz 4000 zl a juz planuje kolejne zakupy rownie nei tanie. Tyle ze po roku jezdzenia mam 10 000 zl w kieseni majac ten sam dzwiek silnika, rachunek jest prosty. RS6 tez pojedzie na gazie i zapewniam, ze najwiekszy banan na ustach jest wtedy jak zagorzali przeciwnicy lpg poca sie i wyciskaja z auta ile sie da a zagazowane auto i tak jest tuz za nimiqwertyy pisze:Mechanika pojazdowa to kompletnie nie moja branża, ale za to pasja. Eske rozbierałem dużo głębiej niż tylko dekle, podobnie inne swoje audi i inne pojazdy. Wystarczy elsa, fora, znajomy znający się na rzeczy (mowa o większych modach), narzędzia, wiaderko cierpliwości i można wszystko...A w mojej esce już nie siedzi ANK tylko BCY
Nie wiem jak Ty ale moje kilkunastoletnie auto nie cieknie, nie padają w nim uszczelki i masa rzeczy bo stać mnie na jego serwisowanie, podobnie jak i na paliwo. Kupiłem V8 nie ze względu na dźwięk by panienkom spódnice podnieść jak Ty (wniosek z Twojego drugiego tematu) tylko dla tego że kocham ten dźwięk i zdecydowałem się na jego zakup w momencie kiedy uznałem że stać mnie na jego eksploatacjęPiotrek_85 pisze:Kolego, a uswiadomic Cie ile wydajesz rocznie na benzyne prejezdajac okolo 25000 km rocznie??? Okolo 20 000 zl. Tyle kosztuje cie jazda starym kilkunastoletnim autem, ktore czy jezdzisz na gazie czy na benie i tak cieknie, i tak sie psuje, i tak padaja uszczelki, uszczelniacze i masa innych rzeczy. Wiec rocznie wydajesz na samo paliwo tyle co kosztuje uzywana S-ka. Ja wydaje 10 000 zl rocznie. Dzieki temu rocznie oszczedzam drugie 10 000 zl za ktore moge sobie kupowac dwa silniki ANK kazdego roku....... malo tego......na tym samym gazie, z ktorego ty sie tak nabijasz.....objade te same samochody, ktore i ty objedziesz.......wykrece podobne czasy przejazdu po miescie czy innych odcinkach......bo jak juz ktos tutaj hamowal S-ke na gazie, moc spada zaledwie o 20 KM. Czyli osiagi spadna z fabrycznego 6.8 do setki na okolo 6.9 do setki. A przy tym te auta wysmienicie chodza na lpg. Tutaj nie ma problemow chyba nikt kto do S-ki zalozyl. Tak wiec wciagu dwoch lat eksploatacji zaoszczedam na druga S-ke w porownaniu do ciebie. Wyda7waj dalej swoje pieniadze na stare auto i badz co badz szalu juz nie robiace na polskich drogachqwertyy pisze:
Domyślam się że warna dostanę za tę wypowiedź, ale... Jak ktoś ma trochę oleju w głowie, najzwyklejsze najprostsze narzędzia do wykonywania pierdół przy autach to nie ma co narzekać na "cudowne rozwiązania" audi w s6. Chyba że chodziło o problem z założoną gazobombą pod maską- myślę że audi projektując s6, rs6 i inne flagowe modele marki nie myślało o tym ktoś będzie chciał to zatruć gazem i tym bardziej nie konstruowało silników pod entuzjastów cyt. z wikipedii "źródła zasilania domowych kuchenek gazowych, grilli gazowych, kuchenek turystycznych, taboretów gastronomicznych"
pozdrawiam
[S6 C5 ANK] Pokrywa zaworów
-
Piotrek_85
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
-
qwertyy
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 92
- Rejestracja: 12 maja 2013, 16:37
- Imię: Piotr
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.8T AEB 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Czyli Twoje pytania o odmę i o to że od jakiegoś czasu wszystko cieknie z Twojego auta to tylko weryfikacja czy aby mechanik nie robi cie w ciula ? Bo nie nadążamPiotrek_85 pisze:Jakbym ja swoj silnik wyciagal z auta a juz napewno robil swapa to zapewniam cie ze tez majac wszystko na wierzchu nic by nie cieklo. Mnie akurat tez stac na serwis wiec nie lamentuje, tylko jade na warsztat i rozbieram lub daje to ludziom, ktorzy robia, potem odbieram auto i tez niejednokrotnie place w tysiacach za naprawe. W przeciagu miesiaca wydalem juz 4000 zl a juz planuje kolejne zakupy rownie nei tanie. Tyle ze po roku jezdzenia mam 10 000 zl w kieseni majac ten sam dzwiek silnika, rachunek jest prosty. RS6 tez pojedzie na gazie i zapewniam, ze najwiekszy banan na ustach jest wtedy jak zagorzali przeciwnicy lpg poca sie i wyciskaja z auta ile sie da a zagazowane auto i tak jest tuz za nimiqwertyy pisze:Mechanika pojazdowa to kompletnie nie moja branża, ale za to pasja. Eske rozbierałem dużo głębiej niż tylko dekle, podobnie inne swoje audi i inne pojazdy. Wystarczy elsa, fora, znajomy znający się na rzeczy (mowa o większych modach), narzędzia, wiaderko cierpliwości i można wszystko...A w mojej esce już nie siedzi ANK tylko BCY
Nie wiem jak Ty ale moje kilkunastoletnie auto nie cieknie, nie padają w nim uszczelki i masa rzeczy bo stać mnie na jego serwisowanie, podobnie jak i na paliwo. Kupiłem V8 nie ze względu na dźwięk by panienkom spódnice podnieść jak Ty (wniosek z Twojego drugiego tematu) tylko dla tego że kocham ten dźwięk i zdecydowałem się na jego zakup w momencie kiedy uznałem że stać mnie na jego eksploatacjęPiotrek_85 pisze: Kolego, a uswiadomic Cie ile wydajesz rocznie na benzyne prejezdajac okolo 25000 km rocznie??? Okolo 20 000 zl. Tyle kosztuje cie jazda starym kilkunastoletnim autem, ktore czy jezdzisz na gazie czy na benie i tak cieknie, i tak sie psuje, i tak padaja uszczelki, uszczelniacze i masa innych rzeczy. Wiec rocznie wydajesz na samo paliwo tyle co kosztuje uzywana S-ka. Ja wydaje 10 000 zl rocznie. Dzieki temu rocznie oszczedzam drugie 10 000 zl za ktore moge sobie kupowac dwa silniki ANK kazdego roku....... malo tego......na tym samym gazie, z ktorego ty sie tak nabijasz.....objade te same samochody, ktore i ty objedziesz.......wykrece podobne czasy przejazdu po miescie czy innych odcinkach......bo jak juz ktos tutaj hamowal S-ke na gazie, moc spada zaledwie o 20 KM. Czyli osiagi spadna z fabrycznego 6.8 do setki na okolo 6.9 do setki. A przy tym te auta wysmienicie chodza na lpg. Tutaj nie ma problemow chyba nikt kto do S-ki zalozyl. Tak wiec wciagu dwoch lat eksploatacji zaoszczedam na druga S-ke w porownaniu do ciebie. Wyda7waj dalej swoje pieniadze na stare auto i badz co badz szalu juz nie robiace na polskich drogach
pozdrawiami odwrotne sytuacje tez sa. BMW MPower tez jezdzi na lpg. I tez jeden bedzie wydawal polowe swojej pensji na benzyne a drugi majac to samo auto bedzie wydawal 1/4 pensji. Za zaoszczedzone pieniadze mozna zmieniac silniki jak rekawiczki, tutaj nie podasz mi zadnego minusa jazdy na lpg , chyba tylko mentalnosc niektorych osob jest taka ze nie i ch....j
Z Twojego pierwszego postu na forum wynika że kupiłeś auto dość niedawno i reszta postów także wskazuje na to że nic w nim nie działa jak powinno - zawieszenie, silnik, wycieki. Jestem ciekaw na co wydałeś te 4tyś ? Może na wymianę tapicerki bo kupiłeś auto popowodziowe ?
-
Piotrek_85
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
Kolego, nie chce mi sie dyskutowac na temat lpg bo przedstawilem konkretne argumenty czyli oszczednosc i to nie mala bo 10 000 zl to sam przyznasz ze jest to kwota, za ktora naprawde mozna cos podzialac pry aucie wlacznie z wymiana silnika a nawet dwoch, i to co roku.qwertyy pisze:Czyli Twoje pytania o odmę i o to że od jakiegoś czasu wszystko cieknie z Twojego auta to tylko weryfikacja czy aby mechanik nie robi cie w ciula ? Bo nie nadążamPiotrek_85 pisze:Jakbym ja swoj silnik wyciagal z auta a juz napewno robil swapa to zapewniam cie ze tez majac wszystko na wierzchu nic by nie cieklo. Mnie akurat tez stac na serwis wiec nie lamentuje, tylko jade na warsztat i rozbieram lub daje to ludziom, ktorzy robia, potem odbieram auto i tez niejednokrotnie place w tysiacach za naprawe. W przeciagu miesiaca wydalem juz 4000 zl a juz planuje kolejne zakupy rownie nei tanie. Tyle ze po roku jezdzenia mam 10 000 zl w kieseni majac ten sam dzwiek silnika, rachunek jest prosty. RS6 tez pojedzie na gazie i zapewniam, ze najwiekszy banan na ustach jest wtedy jak zagorzali przeciwnicy lpg poca sie i wyciskaja z auta ile sie da a zagazowane auto i tak jest tuz za nimiqwertyy pisze:Mechanika pojazdowa to kompletnie nie moja branża, ale za to pasja. Eske rozbierałem dużo głębiej niż tylko dekle, podobnie inne swoje audi i inne pojazdy. Wystarczy elsa, fora, znajomy znający się na rzeczy (mowa o większych modach), narzędzia, wiaderko cierpliwości i można wszystko...A w mojej esce już nie siedzi ANK tylko BCY
Nie wiem jak Ty ale moje kilkunastoletnie auto nie cieknie, nie padają w nim uszczelki i masa rzeczy bo stać mnie na jego serwisowanie, podobnie jak i na paliwo. Kupiłem V8 nie ze względu na dźwięk by panienkom spódnice podnieść jak Ty (wniosek z Twojego drugiego tematu) tylko dla tego że kocham ten dźwięk i zdecydowałem się na jego zakup w momencie kiedy uznałem że stać mnie na jego eksploatację
pozdrawiami odwrotne sytuacje tez sa. BMW MPower tez jezdzi na lpg. I tez jeden bedzie wydawal polowe swojej pensji na benzyne a drugi majac to samo auto bedzie wydawal 1/4 pensji. Za zaoszczedzone pieniadze mozna zmieniac silniki jak rekawiczki, tutaj nie podasz mi zadnego minusa jazdy na lpg , chyba tylko mentalnosc niektorych osob jest taka ze nie i ch....j
Z Twojego pierwszego postu na forum wynika że kupiłeś auto dość niedawno i reszta postów także wskazuje na to że nic w nim nie działa jak powinno - zawieszenie, silnik, wycieki. Jestem ciekaw na co wydałeś te 4tyś ? Może na wymianę tapicerki bo kupiłeś auto popowodziowe ?
Co do mojego auta to pierwszy wydatek wyniosl 2700 zl za sciagniecie skrzyni, wymiane w niej lozyska igielkowego, cal wymiane oleju i filtrow oraz zalozenie dodatkowej nowej chlodnicy oleju na przodzie auta. Kolejny wydatek to akurat moja zachcianka czyli komplet wszystkich wahaczy na przod mimo, ze uszkodzone byly tylko dwa. Ale stac mnie wiec kupilem komplet za 1460 zl firmy Meyle. Wymienilem sam z pomoca kolegow. Komplet filtrow oraz oleju kosztowalo mnie 460 zl, komplet srub do kol 100 zl do tego dwa komplety srub zabezpieczajacych McGard bo mam rozne dlugosci z przodu i z tylu (dystans na tylnej osi) to wydatek 2x 135 zl. Po drodze zdazylem wydac tez kase na inne pierdoly, jak chocby nowe wklady lusterek. Po prostej kalkulacji wychodzi ze mocno nie doszacowalem mojego wydatku, ktory znaczaco przekroczyl 4000 zl. Aktualnie chce kupic ciemne lampy na tyl, ktore kosztuja okolo 1000 zl bo tez mam akurat taka zachcianke........takze jak widzisz, nie tylko ciebie stac na eksploatacje takiego "flagowego modelu" audi, jak go nazwales. Co do wyciekow z silnika to nie jestem mechnikiem i nie posiadam mozliwosci technicznych, aby wszystko naprswiac we wlasnym zakresie. Nie mam np garazu a tym bardziej kanalu. Poprostu ktos poprzednio nie zaintereowal sie stanem technicznym auta, tylko woil sie po miescie mozliwe ze tylko dla lansu. Ja lubie miec wszystko sprawne w aucie wiec pewnie bede powoli to wszystko naprawial. Tylko ze auto sluzy mi do jazdy na codzien, wiec nie jest latwo swoje jedyne auto odstawic do mechanika na powazniejsza naprawe, np wyciaganie silnika, lub chciazby rozbieranie przodu. To chyba jedyny moj problem bo kwestie finansowe nie graja u mnie zadnej roli. Chyba ze nagle rozsypalo by sie totalnie wsystko.......naraz
Wracając do tematu ja swoje uszczelki wymieniłem przed garażem - jak masz chęci wszystko zrobisz. Ja mam już taką wprawę że rozkręcam wszystko w 15 minut.
Kupiłem uszczelki Reinz (100 zł szt) i po tygodniu znowu leciało - więc kupiłem oryginał z serwisu 200 zł sztuka i teraz nie leci. Więc kup od razu oryginał i nie będziesz musiał dwa razy robić tej samej roboty. Mazdomania ma rację ta chole...a rurka jest bardzo delikatna - mnie została w ręce i płyn poszedł
. Ale chyba 64 zł kosztuje w serwisie i ta nowa jest meg elastyczna póki co. Więc wracając do tematu dasz samemu radę zrobić - a bym zapomiał musisz mieć kolegę z prasą bo trzeba wybić i wprasować nowe uszczelki od uszczelnienia cewek w pokrywę zaworów.
Kupiłem uszczelki Reinz (100 zł szt) i po tygodniu znowu leciało - więc kupiłem oryginał z serwisu 200 zł sztuka i teraz nie leci. Więc kup od razu oryginał i nie będziesz musiał dwa razy robić tej samej roboty. Mazdomania ma rację ta chole...a rurka jest bardzo delikatna - mnie została w ręce i płyn poszedł
-
Piotrek_85
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
Czyli rozumiem, ze te uszczelki skladaja sie z ttych po obwodzie pokryw oraz czegos w rodzaju pierscieni uszczelniajacych na kazdy otwor cewki???? A mozesz mi kolego powiedziec, jaki symbol ma ta rurka?? To moze bym sobie od razu zamowil razem z uszczelkami.wircik pisze:Wracając do tematu ja swoje uszczelki wymieniłem przed garażem - jak masz chęci wszystko zrobisz. Ja mam już taką wprawę że rozkręcam wszystko w 15 minut.
Kupiłem uszczelki Reinz (100 zł szt) i po tygodniu znowu leciało - więc kupiłem oryginał z serwisu 200 zł sztuka i teraz nie leci. Więc kup od razu oryginał i nie będziesz musiał dwa razy robić tej samej roboty. Mazdomania ma rację ta chole...a rurka jest bardzo delikatna - mnie została w ręce i płyn poszedł. Ale chyba 64 zł kosztuje w serwisie i ta nowa jest meg elastyczna póki co. Więc wracając do tematu dasz samemu radę zrobić - a bym zapomiał musisz mieć kolegę z prasą bo trzeba wybić i wprasować nowe uszczelki od uszczelnienia cewek w pokrywę zaworów.
Co do nieszczelnosci zamiennikow......kiedys wymienialem uszczelke pokrywy zaworow w innym aucie i tam uszczelke, mimo ze producent nie przewidywal, to posmarowalem dodatkowo zaroodpornym silikonem. Wiele miesiecy pozniej przypadkiem popatrzyl na to pewien mechanik i zapytal czyczasemnieuszczelnialem silikonem, bo jakas taka suchutka jest
PS. Mam problemy czasem ze spacja, wiec nie wkurzajcie sie, ze nie rozdziela mi niektorych wyrazow
- Mazdomania
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 3333
- Rejestracja: 06 sie 2013, 09:16
- Imię: Gosia
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 4.2 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Łęczna/Puławy
-
Piotrek_85
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
- Mazdomania
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 3333
- Rejestracja: 06 sie 2013, 09:16
- Imię: Gosia
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 4.2 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Łęczna/Puławy
-
Piotrek_85
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
W takim razie u mnie albo się ona wysuneła z tego uchwytu albo nie wiem co sie z nia stało, bo jak wymieniałem filtr to owszem......przy puszcze filtra z tyłu od strony pokrywy zaworów był jakis zatrzask-uchwyt na jakas rureczke, bo był dosc niewielki, ale był pustyMazdomania pisze:Nie jest wpięta, ale jest przymocowana na zatrzaskach do niej.
- Mazdomania
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 3333
- Rejestracja: 06 sie 2013, 09:16
- Imię: Gosia
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 4.2 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Łęczna/Puławy
Jeśli nikt jej nie przymocował do obudowy to może być gdzieś niżej. Idź do auta, otwórz maskę i od strony pasażera z chłodnicy będzie wychodzić cienka rurka i sprawdź gdzie ona idzie. Ewentualnie możesz iść od strony zbiorniczka z płynem. Na ścianie grodziowej przy numerze VIN będzie taka cienka rurka - to jest dokładnie ta o której piszemy.
Zapraszamy na Klub, forum Audi A8 - A8Team.PL
-
Piotrek_85
- Forum Audi A6 / A7

- Posty: 411
- Rejestracja: 29 mar 2015, 21:24
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Radom/okolice
Dzieki, Sprawdze, jak tylko uporam się z inną moją awarią, którą opisałem w innym temacie
[ Dodano: 2016-06-24, 23:49 ]
Dopiero niedawno wymienilem uszczelki pod pokrywami i zaslepki walkow rozrzadu ( 2 sztuki i obydwie od strony podszybia......lewa i prawa strona).......koszt w ASO nieco ponad 500 zl. Robota........dla mnie bajka.........jedna z przyjemniejszych prac przy tym aucie. Duzo rozkrecania, ale zadnych niestworzonych problemów. Pierscienie uszczelniajace gniazda świec zaplonowych wcale nie wymagaja zadnej prasy......a jedynie nasadki rozmiaru chyba 34 ....pasuje srednica idealnie i po przylozeniu i stuknieciu lekko kilka razy mlotkiemv, wyskakują bez problemu. Nabicie nowych juz nie wymaga nawet nasadki. Demontaż starych zaslepek walkow nieco utrudniony.....ale wystarczylo w ten po lewej stronie od kierowcy....wbic plaski srubokret i go wydlubac.....a w prawym od pasazera spokojnie demontujemy połowę dzielonego korpusu, ktory jest jednoczesnie skrajną panewka walka. Przy skladaniu trzeba polowke tego korpusu od wewnatrz zwilzyc lekko olejem. Calosc rozlozylem sobie na raty......jednego dnia wymienialem lewa strone a drugiego dnia prawą. Uszczelki przy skladaniu koniecznie posmarowac szarą masą uszczelniajaca Dirko. Efekt bardziej niz zadowalający.
[ Dodano: 2016-06-24, 23:49 ]
Dopiero niedawno wymienilem uszczelki pod pokrywami i zaslepki walkow rozrzadu ( 2 sztuki i obydwie od strony podszybia......lewa i prawa strona).......koszt w ASO nieco ponad 500 zl. Robota........dla mnie bajka.........jedna z przyjemniejszych prac przy tym aucie. Duzo rozkrecania, ale zadnych niestworzonych problemów. Pierscienie uszczelniajace gniazda świec zaplonowych wcale nie wymagaja zadnej prasy......a jedynie nasadki rozmiaru chyba 34 ....pasuje srednica idealnie i po przylozeniu i stuknieciu lekko kilka razy mlotkiemv, wyskakują bez problemu. Nabicie nowych juz nie wymaga nawet nasadki. Demontaż starych zaslepek walkow nieco utrudniony.....ale wystarczylo w ten po lewej stronie od kierowcy....wbic plaski srubokret i go wydlubac.....a w prawym od pasazera spokojnie demontujemy połowę dzielonego korpusu, ktory jest jednoczesnie skrajną panewka walka. Przy skladaniu trzeba polowke tego korpusu od wewnatrz zwilzyc lekko olejem. Calosc rozlozylem sobie na raty......jednego dnia wymienialem lewa strone a drugiego dnia prawą. Uszczelki przy skladaniu koniecznie posmarowac szarą masą uszczelniajaca Dirko. Efekt bardziej niz zadowalający.









