Inter Carsdjmaly pisze: możecie polecić jakieś sprawdzone źródło odnośnie zakupu wahaczy lemfordera do c5?

Ja się zawsze zastanawiam jak podejdą do reklamacji np po 3 latach czy nie będą usilnie wciskali, że to jednak zużycie i za duże przebiegi np:)Piotrek_85 pisze:Witam. Ja do S6-ki kupilem taki oto zestaw na przód:
Meyle HD 116 050 0087/HD
Niewiele tansze od Lemfordera. Producent udziela 4 lat gwarancji bez limitu km.
Pod koniec tygodnia zakładam i zobaczymy co to jest warte.
Ja do tej gwarancji też podchodzę z dystansem, bo jakoś nie wyobrażam sobie po 3 latach wyciągania zużytych wahaczy, szukania paragonu i odsyłania do producenta. Taką deklarację producenta odnośnie długości gwarancji traktuję raczej, jako pewną informację, że produkt ten jest po prostu trwalszy niż u konkurencji, skoro deklarują tak odważne zobowiązanie co do 4 letniego okresu gwarancji. Wiadomo......jeśli rozypią się po roku czy po dwóch latach lub po 30 tys. km to więcej nie kupię ich produktu i tyle.Weso pisze:Ja się zawsze zastanawiam jak podejdą do reklamacji np po 3 latach czy nie będą usilnie wciskali, że to jednak zużycie i za duże przebiegi np:)Piotrek_85 pisze:Witam. Ja do S6-ki kupilem taki oto zestaw na przód:
Meyle HD 116 050 0087/HD
Niewiele tansze od Lemfordera. Producent udziela 4 lat gwarancji bez limitu km.
Pod koniec tygodnia zakładam i zobaczymy co to jest warte.
nie zdziwiłbym się, jakby zażądali wszystkich wizyt w ASOWeso pisze:Ja się zawsze zastanawiam jak podejdą do reklamacji np po 3 latach czy nie będą usilnie wciskali, że to jednak zużycie i za duże przebiegi np:)Piotrek_85 pisze:Witam. Ja do S6-ki kupilem taki oto zestaw na przód:
Meyle HD 116 050 0087/HD
Niewiele tansze od Lemfordera. Producent udziela 4 lat gwarancji bez limitu km.
Pod koniec tygodnia zakładam i zobaczymy co to jest warte.
Czy ja wiem........napewno jesli zuzyte sa amorki to takie "dobicia" zawieszenia potrafia byc zabojcze dla wahaczy. Ale pomyslmy logicznie........jesli amorek jest calkiem zuyty a przy normalnej jezdzie po rownych nawierzcjniach nie wystepuje takie dobicie zawieszenia to na wahacze dzialaja napewno mniejsze sily niz gdy amorek pracuje z pelna sila, gdy jest nowy. Wiec dla mnie przy jezdzie po rownym asfalcie nic z wahaczami nie powinno sie dziac nawet, gdy amorki posiadaja oznaki lekkiego zuzycia. Wyjatkiem jest calkowita awaria amorka i co za tym idzie jakies niekontrolowane uderzenia o wyboje itp.jericho24 pisze:Malo kto pisze czy wymienial jeszcze amorki z przodu, a to podobno ma duze znaczenie na wahacze.